Strona 1 z 29

RySio i SUK: leczymy nawrót SUK-u i mamy nową wiedzę s. 28

PostNapisane: Czw sie 14, 2003 7:32
przez Anja
Blagam o pomoc. Jestem w domu zamiast w pracy, bo jest cos nie tak z Rysiem. Zorientowalismy sie wlasnie o tym rano. Wczoraj czul sie swietnie, dzis juz nie.
Cos mu leci z siusiaczka, na futrze zostal slad o bialawej konsystencji, ale poza tym zostawia za soba zolte mokre plamy. Tak jakby popuszczal mocz, probujac sie wysikac na co popadnie, a jednoczesnie wydaje nam sie ze sikac nie moze. Ma na pewno stan podgoraczkowy. Chwilami wyglada jak polprzytomny, ma polotwarte oczy. Czyzby sie zatkal? 8O
Co o tym sadzicie?!
Moj wet wyjechal na urlop musze znalezc jakas dobra lecznice, ktora nas teraz przyjmie i to najlepiej zaraz - mieszkam na Mokotowie.
Prosze o szybkie rady i pomoc, jakby co jestem pod tel. kom lub w domu. Bede zerkac na Forum do g. 9, dluzej czekac nie moge.

PostNapisane: Czw sie 14, 2003 7:35
przez Aniutella
O kurcze, nie mam pojęcia co to może być. Daj znać jak juz będzie coś wiadomo.

PostNapisane: Czw sie 14, 2003 7:40
przez Axel
Biedaczek :(
Jak wrocisz z nim od weta, to powiedz co mu dolega.

PostNapisane: Czw sie 14, 2003 7:41
przez KasiKz
O kurcze...

Anja idź z nim do weta, nie doradzę Ci do którego, bo nie jestem z Wawy, ale leciałabym chyba do tego najbliższego...

PostNapisane: Czw sie 14, 2003 7:44
przez Anja
Zaraz jade do dr Pietronia na Gagarina. Rysio wciaz przykuca gdzie popadnie i robi 3 krople moczu. Ech....

PostNapisane: Czw sie 14, 2003 7:45
przez Kazia
Trudno polecić dobrą lecznicę...ale mysle że w tej sytuacji liczy się czas.
Pójdź jak najszybciej do weta...może Multivet? na Gagarina...Blue polecala tam dr. Turosa, ja tam tylko Czerwieckiego znam, ale nie wiem, czy jeszcze tam przyjmuje.
W każdym razie, chyba pośpiech jest teraz najważniejszy.

PostNapisane: Czw sie 14, 2003 7:45
przez lady_in_blue
Anja, dopiero przeczytałam. Od Ciebie chyba faktycznie najbliżej na Gagarina. Trzymam kciuki za RySia (i za Ciebie, oczywiście)!

PostNapisane: Czw sie 14, 2003 8:03
przez Anja
Jedziemy, taksowka zaraz bedzie. Dzieki i prosze o kciuki :!:
Napisze co sie dziej, jak dojade do pracy.

PostNapisane: Czw sie 14, 2003 8:07
przez KasiKz
Anju, wszyscy mocno trzymamy kciuki!!! Żeby było wszystko dobrze, żeby Rysia nic nie bolało!!!

Trzymamy :ok: :ok:

PostNapisane: Czw sie 14, 2003 8:21
przez Axel
Kciuki zaciśnięte! :ok:

PostNapisane: Czw sie 14, 2003 8:27
przez Daga
Boszsz, wyglada rzeczywiscie jakby sie zatkal biedulek.
Trzymam kciuki, pisz Anju co powiedzial wet!

PostNapisane: Czw sie 14, 2003 8:33
przez Beata
Trzymam kciuki, musi byc dobrze. Czerwiecki jest rzeczywiscie dobry. Dawaj znac jak tylko cos bedziesz wiedziala. No i glaski dla biedactwa...

PostNapisane: Czw sie 14, 2003 8:34
przez myszka
Z samego rana takie wieści 8O Trzymajcie się. kochani. Kciuki zaciśnięte i czekamy na relację!

PostNapisane: Czw sie 14, 2003 8:38
przez Majorka
Może mu kamyk utkwił w moczowodzie (tfu tfu na psa urok) - czy miauczy boleśnie przy tym kropelkowaniu? Wszystkie 4M trzymają.

PostNapisane: Czw sie 14, 2003 8:55
przez Katy
Jejku, jejku, trzymam mocno kciuki! :(