Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
zuza pisze:Urinary nie jest karma dla nerkowcow tylko dla kotow, ktore maja problemy z pecherzem (dla nerkowcow jest renal).
Badania moczu sa moim zdaniem konieczne, przeciez nawet nie wiadomo jakie krysztaly ona ma... i czy powinno sie jej mocz zakwaszac czy wrecz przeciwnie. W sytuacjach, kiedy nie wiadomo jakie jest ph moczu bezpieczniej jest dac RC High Dillution.
Ja swoim kotom robie badania siusiu co pol roku i do wynikow dostosowujemy karme. Jak cos mnie niepokoi to oczywiscie czesciej...
Sporty pisze:zuza pisze:Urinary nie jest karma dla nerkowcow tylko dla kotow, ktore maja problemy z pecherzem (dla nerkowcow jest renal).
Badania moczu sa moim zdaniem konieczne, przeciez nawet nie wiadomo jakie krysztaly ona ma... i czy powinno sie jej mocz zakwaszac czy wrecz przeciwnie. W sytuacjach, kiedy nie wiadomo jakie jest ph moczu bezpieczniej jest dac RC High Dillution.
Ja swoim kotom robie badania siusiu co pol roku i do wynikow dostosowujemy karme. Jak cos mnie niepokoi to oczywiscie czesciej...
To jest naprawdę dobry i polecany weterynarz, tymbardziej mnie zdziwiło ,że nie zleciła żadnych badań. Co do karmy to teraz nie wiem co mam robić, ma Royal Canin Urinary S/O. Sama jej nie zmienię bo to chyba też lepiej skonsultować z wetem prawda?
02 czerwca 2009 roku Anja pisze:wracamy z Ryskiem do SUK-u (liczne krysztaly), dzisiejsze badanie moczu to potwierdzilo, juz zaczelam leczenie lekami i dieta.
Odnoszac sie do postu betix, wlasnie sie dowiedzialam, ze jezeli kot ma nawroty SUK powinien byc trzymany po zakonczeniu 3 m-cznego leczenia (karma rozpuszczajaca krysztaly, np s/d) juz potem wylacznie na karmie Urinary. Ew. mozna ja podawac w proporcjach 1/2 z karma bytowa. Dotychczas zadne z wetow nam tego nie zalecil, ani nie powiedzial, dlatego teraz sie okazuje ze zle prowadzilsmy kota, ale nie z naszej winy . Prawdopodobnie tego nawrotu by teraz nie bylo gdyby mial swoja diete. Madrzejsi o ta wiedze, bedziemy ja wykorzystywac w przyszlosci i Rysiek przejdzie na Urinary.
Na razie trzeba walczyc doraznie, antybiotykiem, lekami rozkurczowymi i przeciwbolowymi. Rano Rysio sie bardzo zle czul, teraz juz widac lekka poprawe, niestety troszke nam sika po katach, ale wazne ze wogole sika. Zaraz go wyleczymy .
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, jolabuk5, Zeeni i 274 gości