RySio i SUK: leczymy nawrót SUK-u i mamy nową wiedzę s. 28

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 14, 2003 13:36

Przykro mi bardzo , Anju :( Współczuję. Potrafię sobie wyobrazić co czujesz.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw sie 14, 2003 13:37

Anja pisze::placz: :placz: :placz: no i rycze.
Dzwonilam i rozmawialam z dr Pietroniem.
RySio (ktory niedawno skonczyl rok) ma syndrom urologiczny. Wyniki sa zle: wysokie bialko, liczne krysztaly, trojfosforany amoniowo-magnezowe, barwniki krwi (czyli krew w moczu).
Musi sie do jutra wysikac jak nie to jedziemy znowu na dyzur.
Za tydzien robimy znowu badania moczu, a potem mamy powtarzac regularnie co m-c.
Karma dietetyczna do konca zycia:
zalecana jest: Hill's SD przez pierwszych 8 tyg., a nastepnie na stale Hill's CD do konca.
ew. do zmiany z Royal/Waltham Urinary.

Ciut ponad roczny Corwin ma kryształy. Okresowo, co 3 miesiące robimy mu badanie moczu i jak jest zbyt alkaliczny, to leci Hill's c/d, a jak są kamyczki, to Hill's s/d. Poza tym, Ula nam żadnej diety nie przepisała, więc nie mirmiłuj. W poniedziałek skonsultujesz z naszą panią wet i się okaże. A z kryształami można spokojnie życ - 2 z 3 moich kocurów to mają i cieszą sie dobrym zdrowiem.
Głowa do góry, to wcale takie straszne nie jest.
Obrazek

lakshmi

 
Posty: 2870
Od: Pt mar 01, 2002 23:48
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw sie 14, 2003 13:37

Anja...daj mu Ginjal...całą tabletkę...

Kazia

 
Posty: 13707
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 14, 2003 13:37

Bardzo mi przykro :( :cry:
Tak, jak napisała Padme-wszystko się leczy :D

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Czw sie 14, 2003 13:37

Anja pisze:Padmus, Rysio byl zdrowy jak wol albo ryba. Kuwete odwiedzal regularnie i nie zauwazylismy, aby wydluzal tam swoj czas pobytu, albo zeby go cos bolalo. Obserwuje moje koty uwaznie, ale moze cos przegapilam :( .
Srednia siuskow sie nie zwiekszyla... jak na jedna kuwete i trzy, korzystajace z niej, koty.


Może to jakiś jednorazowy numer? Coś mu się zachwiało? Zrób jeszcze raz badanie u innego weta. O ile wiem, syndrom nie rozwija się z dnia na dzień, ale mogę się mylić. :roll:
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Czw sie 14, 2003 13:38

katon-starszy pisze::cry:
Anju, nie załamuj się. Już szukam linków.
Też to mamy - chuchamy na nasze stwory, a i tak co chwila jakieś choróbsko się pojawia.
Te badania trzeba na pewno powtórzyć i sprawdzić. Jesteś pewna lekarza? W razie czego polecimy naszych.
Rysio to dzielny chłop, poradzi sobie z chorobą.
Głowa do góry!
Ja się nie znam, ale czy po jednym badaniu można ze 100 proc. pewnością orzec, że to syndrom?
Pozdrawiamy ciepło!!!!!!!!

Blagam tylko daj tez jakies polskie strony, bo z angielskimi nie wiem czy dam rade szczegolnie przt akim tamcie :roll: .
Badania beda powtarzanae, pisalam o tym. Lekarz jest dobry, a w pon. wraca z urlopu nasza pani wet i tez jej pokazemy Rysia.
Moze ogolny stan Rysia + wyniki zdecydowaly o tej diagnozie, nie wiem? Ale slyszalam, ze to dobry lekarz, wzbudzil tez moje zaufanie.
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw sie 14, 2003 13:42

Anju - prosze nie panikowac!!! :)
Bialko, barwniki krwi - to efekt stanu zapalnego pecherza. Gdy minie - to i one znikna :)
Oczywiscie ze taki problem to nic milego - ale przy odpowiedniej opiece - i nic az tak strasznego :) Bywaja znacznie grozniejsze choroby...

Najwazniejsze ze wiecie co kocurkow dolega - bo czesto bywa tak ze choroba jest lekcewazona tygodniami przez wlasciciela. A czasem po prostu kot dobrze sie maskuje - np. nasz Maly wydal sie dopiero gdy znalezlismy lazienke we krwi, bo nie zdarzyl do kuwety a sikal w tamtym momencie juz zywa krwia. Tylko ze on nie czuje bolu i pewnie dlatego doszlo to az tak daleko... Na szczescie sie nie przytkal... Ale u niego problem wynika ze zle pracujacego pecherza.

Co do krysztalow - zle ze sa i ze jest ich duzo. Ale z wlasnego doswiadczenia wiem ze kot wcale nie musi byc na ciaglej diecie. Teraz, gdy jest chory trzeba go ustabilizowac, ale pozniej spokojnie wystarcza pasta zakwaszajaca mocz dodawana do jedzenia lub prosto z tubki do pysia - w czasie jedzenia.
Nasza Luna choruje na SUK od 3 miesiaca zycia. Zeby nie zapeszyc to ostatnie miesiace sa najdluzsza przerwa miedzy atakami jaka byla dotychczas... Luna jest wlasnie na pascie, dostaje stale co kilka dni immunostymulator a my jestesmy czujni :)
Gdy tylko widzimy ze cos jest nie tak, jej mocz zmienil zapach, kocica sika poza kuweta - od razu dostaje leki, z miejsca. No i wreszcie po tylu latach eksperymentow chyba wychodzimy na prosta :)
Ale ona to wogole ewenement :)

U wiekszosci kotow takie problemy sa uwarunkowane genetycznie, wrodzone - wlasciciel ma na to niewielki wplyw.
Zreszta - poczytaj sobie na stronce http://www.vetserwis.pl - znajdz temat "Syndrom Urologiczny Kotow" - jest to dosyc dokladnie opisane :)

I prosze sie uspokoic :)
Z tym da sie spokojnie zyc - tyle ze musicie byc troszke ostrozniejsi bo jednak u kocurkow taka przypadlosc zwiekszonej wymaga czujnosci.

Blue

 
Posty: 23416
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw sie 14, 2003 13:43

Padme pisze:Może to jakiś jednorazowy numer? Coś mu się zachwiało? Zrób jeszcze raz badanie u innego weta. O ile wiem, syndrom nie rozwija się z dnia na dzień, ale mogę się mylić. :roll:

Za tydzien powtarzamy badania.
Rysio jest silnym kotem, ale zupelnie nie dba o zdrowie: a to zmoczy sie w wannie i kicha, a to wsadza lapy w miche z woda i chlapie lub siedzi i chlodzi tyleczek w oknie. Potencjalnie naraza sie na wszystko, choruje rzadko, ale jak juz to poteznie, np. zamiast kichniecia od razu zapalenie oskrzeli. Taki juz jest, malo ostrozny i w jego przekonaniu niezniszczalny...

ps. musze sobie pomarudzic, to mnie uspokoi przed powrotem do domu :roll: .
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw sie 14, 2003 13:45

Anju, wklejam te fragmenty, które wydają mi się ważne. To o kotku z kryształami w moczu (ale stan dużo poważniejszy, niż Rysio). Okazało się, że to wina zbyt dużej zawartości magnezu w jedzeniu:

"In Bubba's case, as with many cats, the cause was apparently a high concentration of magnesium, which formed crystals, then stones, which completely blocked his urethra. Low magnesium and ash content in cat foods seems to be the key to maintaining urinary tract health in cats, particularly males."

Znalazłam jeszcze jakąś historię z Anglii o dwóch kotach leczonych całe życie na FUS (syndrom uroilogiczny). Jeden ma 20, drugi 21 lat :D

Jeszcze link:
http://www.petngarden.com/cats/index.html
szukam dalej

katonka

 
Posty: 4378
Od: Wto lis 19, 2002 21:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 14, 2003 13:52

katonka

 
Posty: 4378
Od: Wto lis 19, 2002 21:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 14, 2003 13:56

A w ogóle koniec z czarnymi scenariuszami.
Tak czytam i widzę, że to może być sprawa przejściowa.
No daj spokój, to jest Rysio.
On by Ci tego nie zrobił!
Pozdrowienia

katonka

 
Posty: 4378
Od: Wto lis 19, 2002 21:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 14, 2003 14:00

Anju, duzo dobrej energii i usciski Obrazek

Duzo zdrowia dla ulubionego bohatera opowiesci :mrgreen: Pamietaj ze czekamy na ksiazke ...

Musi, po prostu musi byc dobrze!!

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Czw sie 14, 2003 14:03

Musi być dobrze :twisted: 8)
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty. (Albert Schweitzer)

Witch

 
Posty: 13789
Od: Pon lut 04, 2002 15:53
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw sie 14, 2003 14:07

Jestescie nieocenieni...niczym bezcenne krysztaly :roll: :wink: .
Dziekuje katonie za linki, zaraz poszerze swoja wiedze.

Moj TZ wymyslil dla Rysia robocza ksywke:
Krysztof Rysiawczyk :wink:
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw sie 14, 2003 14:08

i będzie dobrze :ok:

serdeczny uścisk łapy od Dyzia :)

drotka

 
Posty: 1802
Od: Wto kwi 22, 2003 11:49
Lokalizacja: Warszawa Kabaty

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 236 gości