Ufffff...wlasnie dotarlam do pracy, a Rysio juz jest z TZ-tem w domu i podobno juz go kocha
. Na szczescie TZ idzie dzis na 2 zmiane do pracy od 14, wiec kotek zostanie sam na 2 godziny.
Dr Pietron to dusza czlowiek, na poczatku przywital Rycha cmokajac go w czolo, a potem zaczal go obmacywac jak worek kartofli. Dr byl zaskoczony naszym kotkiem, bo Rychu jest bardzo spokojny chocby go bolalo, tylko placze bardzo. Wiec Rychu dostal mase pochwal za to ze jest taki dzielny i spokojny i wogole super kot.
Jset tak: stan podgoraczkowy i stan zapalny pecherza, biala wydzielina i kropelkowanie sa tego objawem.Rysio mial cewnikowanie, jest drozny na szczescie. Moczu w pecherzu zostalo niewiele, wiec trudno bylo cos z kota wycisnac, ale udalo sie troszeczke zebrac do badania.
Nie wiadomo jeszcze czy to przejsciowy stan zapalny, ukryty stan zapalny, poczatku syndromu urologicznego, czy tez objaw krzysztalow. Opcji jest kilka, za 2 godziny bede znala wyniki analizy moczu.
RySio dostal 3 zastrzyki: Baytril, Cos przeciwzaplanego & przeciwbolowego i Cos rozkurczowego.
Dzis do wieczora musi byc poprawa, wiec sciskajcie kciuki. Jak sie nie poprawi to znowu lecimy na Gagarina na nocny dyzur. Jak sie poprawi to czekamy na konsultacje jutro ok. 21 u dr Pietrona. Niech zyje dlugi weekend....moje koty zawsze cos wykombinuja w swieta i inne przerwy od pracy
.
Mamy go leczyc tak:
Baytril 1,5 tabl 1xdz. przez 10 dni
No-Spa 1/3 tabl 3xdz. przez 5 dni
Trzese o Rysiaczka, chce zeby byl zdrowy, to moj ukochany kotek
. Juz mam HrupTak chorego na nerki to chyba wystarczy
.
Acha zostalismy pochwaleni za nadrefleks i czujnosc
.
Dziekuje Wam za wsparcie, jestem polzywa z nerwow i chce mi sie ryczec
, gdyby nie Wy juz bym ryczala
.