FIP - błędna diagnoza

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 26, 2008 15:01

galla pisze:
kota7 pisze:Dostałam na pw informację, że testy PCR robione są w Wawie w Labokinie. Cena testu około 120 zł.

Tak, materiał wysyła się do Laboklinu. A Laboklin wysyła to do Niemiec 8) To, że test jest podany w ofercie Laboklinu, nie oznacza, że jest robiony na miejscu :wink: Chyba że od wiosny coś się zmieniło.
Ja dwa razy miałam do czynienia z testami PCR - raz u mojej Nocki (test PCR na białaczkę w zeszłym roku), drugi raz u Nolka mojej mamy (wiosną tego roku, test w kierunku hemobartonelli).


Aha :) A ile czasu trwa czekanie na wynik?
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Nie paź 26, 2008 15:13

Zarówno na wynik białaczki, jak i hemobartonelli czekało się ok. 2 tygodni.
W przypadku białaczki takie oczekiwanie nie robi wielkiej różnicy, zwłaszcza jeśli dysponuje się wynikami testów ELISA, ale przy hemobartonelli to dużo za długo - leczenie trzeba podjąć jak najszybciej, 2 tygodnie zwłoki mogą kosztować życie. W związku z tym kot mamy dostawał na wszelki wypadek Unidox, gdy czekaliśmy na wyniki.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 26, 2008 18:29

kota7 pisze:Dostałam na pw informację, że testy PCR robione są w Wawie w Labokinie. Cena testu około 120 zł.

PcimOlki, czy możesz opisać przypadek swojego kota? Jakie badania miał, czy miał badaną krew i płyn, na jakiej podstawie stwierdzono FIPa i na jakiej podstawie później zmieniono diagnozę?


Nie jestem pewien, czy pamietam szczegóły. Tego kocurka, po okresie przebywania z moimi rezydentami, izolowałem z innym, bardzo bojowym tymczasem, tuż po kastracji. Izolowałem go, w trybie awaryjnym, ze względu na powtarzające się infekcje moich rezydentów, od momentu, gdy Ogonek został do nich dopuszczony.(Musi być jakiś związek, bo one, szczepione, nie chorowały wcześniej i nie chorują teraz.) Stąd niewykluczone jest, że przyczyną rozwoju hemobartonelli był stres. Kocurek jadł cały czas normalnie i ja nie zauważyłem, że coś jest nie ok. Na szczęście odwiedziła mnie Medira, która zauważyła jego chorobę, więc kocura natychmiast do weta. Na dzień dobry stwierdzono płyn w brzuchu i zrobiliśmy badania krwi.(w ludzkim labie) Kotek miał okresy lepszego i gorszego samopoczucia (temperatura) ale właściwie ciągle jadł i pił. W gorszych okresach mniej, w lepszych więcej.

Morfologia 3 DIFF

Leukocyty 10,8 tys/ul
Erytrocyty 9,04 mln/ul
Hemoglobina 10,7 g/dl
Hematokryt 37,3 %
MCV 41,3 fl
MCH 11,8 pg
MCHC 28,7 g/dl
Płytki krwi 83,0 tys/ul
RDW-CV 18,4 %

Fosfaraza alkaliczna 9,66 U/L
AIAT 23,8 U/l
AspAT 46,1 U/L
Diastaza w surowicy 1268,10 U/L
Mocznik 44,3 mg/dL
Kreatynina 0,59 mg/dL

Płyn żółty, FIP-owy, ale bez białych nitek. Weci zaczeli gadać o FIP i eutanazji, więc zleciliśmy badanie płynu na AR i włączyliśmy do sprawy innych wetów. W tym czasie były podawane sterydy, a wynik z AR nie nadchodził (sezon urlopowy, czy coś takiego). Na dzień przed decyzją o eutanazji zadzwoniła kobieta z wynikiem ujemnym. Wówczas jeden z wetów wpadł na hemobartonellę, która została później potwierdzona przez jeszcze innego weta. Oczywiście wyrok odwołano, zmieniono leczenie, była transfuzja - wszystko za późno.

P.S. Jeszcze, w międzyczasie, było USG, ale nie pamiętam już, czy coś wniosło do sprawy.
P.S.2. Nieskładnie napisałem.
FIP zdiagnozowano na podstawie płynu w brzuchu i braku innych pomysłów. Zwrot w diagnozie stanowił ujemny wynik testu.
Ostatnio edytowano Nie paź 26, 2008 19:44 przez PcimOlki, łącznie edytowano 1 raz

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 26, 2008 19:35

Posty: 20

Wysłany: Nie Paź 26, 2008 17:40 Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------
Nasza Calza ma podejrzenie FIPa, ale podobno wynik nie jest jednoznaczny. Proszę pomóżcie to zinterpretować.

Morfologia:
Leukocyty 42,10 G/l <6.0 - 15.5> H
Erytrocyty 7,63 T/l <6.5 - 10.0>
Hemoglobina 6.30 mmol/l <6.21 - 9,31>
Hematokryt 0,32 l/l <0,30 - 0,45>
MCV 42 fl <39 - 55>
MCHC 19,5 mmol/l <18.6 - 22,3>
Płytki krwi 337 G/l <300-800>

Obraz krwinek białych
pałeczkowate 4 % <0-3> H
segmentowate 90 % <35 - 75> H
limfocyty 6 % <20-55> L

Oznaczenia biochemiczne
AspAT 69,0 U/L <6-44> H
AIAT 25.0 U/L <20-107>
ALP 29.0 U/L <23-107>
Kreatynina 0,8 mg/dl <1,0 - 1,8> L
Mocznik 39,2 mg/dl <25 - 70>

Białko całkowite 62 g/l <60-80>
Albumina 25.0 g/l <27 - 39> L


PŁYN Z JAMY CIAŁA:
Barwa żółta
Przejrzystość mętny
Masa właść: 1,030
Próba \rivalty +
Próba Sochańskiego +
Białko całkowite 41.0 g/l
Ocena płynu Wysięk
osad świeży
Nabł. wielok - poj. w prep.
Leukocyty - zal. niezbyt gęsto pw
Erytrocyty 4-8 wpw
Opis: Świeże
Zmienione
Cytogram MGG
Granulocyty obojętnochłone 88 %
Limfocyty 8%
Komórki śródbłonka 4%

<ściana>
czy to może być NIE FIP :?: :?: :?: help :!: :!:

Calza

 
Posty: 234
Od: Śro paź 15, 2008 8:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 26, 2008 19:39

Vet na razie postanowił zmienić antybiotyki i leczyć silny stan zapalny jelit. jutro mamy USG na Gagarina u tego słynnego dr Marciniaka(mogłam przekręcic nazwisko). Czy rzeczywiście interferon może pomóc?? Jeśli trzeba, to oczywiście go sprowadzę. Nic już nie wiem. Oprócz tego,że serce mi peka.

Calza

 
Posty: 234
Od: Śro paź 15, 2008 8:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 26, 2008 20:34

Calza - doczytałam, że leczysz kota na Gagarina. edit - pomyliłam lecznice
Jana pisze:[...] Ostatnio annskr pisała o kocie, którego uśpiono za radą weta, a kot miał tylko dodatni test na koronawirusy![...]

edit - pomyliłam lecznice

Dr Marciński to super spec od usg, chyba najlepszy w Warszawie.

Jakie antybiotyki teraz dostaje kot?


Chcialabym zwrócić uwagę na fakt, że płyn w jamie brzusznej nie oznacza FIP, bo może się pojawić przy różnych chorobach. Trzeba ocenić jakiego pochodzenia jest płyn, warto też brać pod uwagę historię choroby - czy przed diagnozą "FIP" działo się coś innego, np. silna infekcja.
Ostatnio edytowano Pon paź 27, 2008 11:16 przez Jana, łącznie edytowano 1 raz

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie paź 26, 2008 21:07

Jana, co to oznacza 'jakiego pochodzenia jest płyn'? I jakie parametry powinien mieć, żeby wskazywał na FIPa?
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Nie paź 26, 2008 21:12

kota7 pisze:Jana, co to oznacza 'jakiego pochodzenia jest płyn'? I jakie parametry powinien mieć, żeby wskazywał na FIPa?


Niestety, nie wiem jakie powinien mieć parametry, nie znam dokładnych widełek np. ilości białka (na pewno powinno być dużo białka). Mam bałagan w papierach i nie udało mi się znaleźć wyników badań Żwirka.

Pochodzenie - no skąd się bierze, co w nim jest.

Ja nie jestem wetem i nie mam jakiejś dużej wiedzy, bazuję tylko na moich doświadczeniach i tym, co wiem od wetów (ale bez dyktafonu chodzę :wink: ) oraz z forum. Do informacji z netu trzeba podchodzić bardzo krytycznie, bo kazdy może napisać co mu się tylko podoba (kiedy Żwirek chorował trochę stron o FIPie przejrzałam i naprawdę, czasem mega bzdury były), na pewno warta polecenia jest strona dr Addie.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie paź 26, 2008 21:39

kota7 pisze:Jana, co to oznacza 'jakiego pochodzenia jest płyn'? I jakie parametry powinien mieć, żeby wskazywał na FIPa?


czy to plyn wysiekowy czy przesiekowy np.

USG moze pokazac czy płyn jest w otrzewnej czy gdzies indziej

Maryla nieprzelogowana

Mój Mundek na Gagarina został zdiagnozowany na kota z PP i miał nie zyć na nastepny dzień. Żyje do dziś. Nie polecam Gagarina.
"Im dłużej przebywam z ludźmi, tym bardziej kocham swoje zwierzęta."
Wiem, robię błędy ortograficzne
Nie puszczone bąki powodują przesrane myśli.
[url=http://www.etovet.pl[/url]

Puchacz

 
Posty: 2013
Od: Nie lut 22, 2004 16:23
Lokalizacja: W-wa

Post » Nie paź 26, 2008 21:50

Czy proteinogram robi się z płynu wysiękowego czy z krwi? Bo na stronie dr Addie piszą o badaniu stosunku albumin do globulin w płynie wysiękowym i orzekaniu na tej podstawie prawdopodobieństwa FIP:
"The total protein concentration in the effusion of a cat with FIP is usually greater than 35 g/l and this usually consists of more globulin than albumin, pushing down the A:G ratio. An A:G of < 0.4 indicates FIP is quite likely; an A:G of >0.8 rules out FIP; A:G of between 0.4-0.8 - consider other parameters. The A:G of an effusion is one of the most useful tests to perform in practice for a quick indicator of whether or not a cat may have FIP and can be performed on a VetTest machine (divide the albumin by the globulin values)."
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Nie paź 26, 2008 22:40

kota tym stosunkiem sie nie kieruj, u mnie niektore koty miały prawdopodobny lub na granicy mozliwego a jednak sie choroba nie rozwinela
to kolejny wskaznik ktory moze ale nie musi wskazywac na FIPa
a granica 0,8 to zalezy od zrodla, gdzie indziej podaja 0,6
0,8 u nas tylko prof. Frymus podaje

ten stosunek wyliczalam z badan krwi

Maryla nieprzelogowana
"Im dłużej przebywam z ludźmi, tym bardziej kocham swoje zwierzęta."
Wiem, robię błędy ortograficzne
Nie puszczone bąki powodują przesrane myśli.
[url=http://www.etovet.pl[/url]

Puchacz

 
Posty: 2013
Od: Nie lut 22, 2004 16:23
Lokalizacja: W-wa

Post » Pon paź 27, 2008 8:15

[quote="Jana"]Calza - doczytałam, że leczysz kota na Gagarina.
Pojechałyśmy tam ze względu na tego specjalistę od USG. Jak nie znajdzie ziarniniaków pójdziemy do dr Czerwieckiego.
mała dostaje antybiotyk na silny stan zapalny jelit. Wyglada ciut lepiej niż wczoraj rano.A przynajmniej bardzo chcę w to wierzyć.

Calza

 
Posty: 234
Od: Śro paź 15, 2008 8:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 27, 2008 8:25

Calza ,mała była bardzo zarobaczona ,może trzeba zrobic badnia kupy ? może trzeba powtórzyć odrobaczanie?
oby tylko nie FIP :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43915
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 27, 2008 8:57

Dziewczyny, czy możecie polecić weta w Warszawie, do którego Calza ma pójść z malutką jeśli usg nic nie wykaże?
Uratowana ze schroniska, odchuchana przez Dorcię, od niedawna we własnym domu :( trzeba ją ratować :!: [/b]
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34246
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Pon paź 27, 2008 9:23

Dr Czerwiecki jest bardzo polecany :D

Dr Marciński robi usg w kilku lecznicach w Warszawie.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 57 gości