Strona 1 z 5

Gucci szuka własnego człowieka na starość...

PostNapisane: Śro paź 22, 2008 23:39
przez Katy
Do lecznicy przywiozła go Straż Miejska. Oswojony, wychudzony, brudny. Niewiadomo skąd się wziął, jaką miał przeszłość.
Czy miał swój dom, spał w łóżku, dostawał przysmaki, był kochany i się zgubił?
Czy miał swojego człowieka, który najpierw go przygarnął, dał nadzieję, a potem porzucił, zabierając marzenia?
Czy był bezdomny, a tylko ktoś o miękkim sercu przynosił mu jedzenie?
Czy ktoś go pobił, skopał, tak że teraz nie ma zębów, czy tylko wypadły mu ze starości?

Nie opowie mi swojej historii. Ale z jego oczu można wyczytać, że jest to smutna opowieść...

Nie wiem ile ma lat. Żółte zęby mówią, że dużo. Części zębów nie ma. Jest bardzo chudy, sama skóra i kości. Języczek wystaje na zewnątrz. Jest brudny i śmierdzi. I ma wielkie, wielkie, smutne oczy. Które, mam nadzieję, uda się rozweselić.

Na przekór dostał na imię Gucci.

Nie wiem jak będzie. Nie wiem, czy dogada się z moimi kotami, zwłaszcza z Niedobrotą, która nie akceptuje innych kotów. Zobaczymy. Możemy tylko zacisnąć kciuki i wierzyć w moje koty, które nie pozwolą żeby trafił na działkę z budką, które dadzą czas żeby trafił do swojego człowieka. Do miziania, kochania, czesania, karmienia. Przy którym spokojnie zamknie oczy...

PostNapisane: Czw paź 23, 2008 7:46
przez Bazyliszkowa
Oby los przyniósł koteczkowi jeszcze wiele wspaniałych chwil... :ok:

PostNapisane: Czw paź 23, 2008 8:02
przez Uschi
"Na przekór" często się udaje :)
Dawaj jego zdjęcia, będziemy obserwować przemianę :)

PostNapisane: Czw paź 23, 2008 9:02
przez Antypatyczna
:ok:

PostNapisane: Czw paź 23, 2008 9:05
przez Anna Rylska
prosimy o zdjęcia domek!

PostNapisane: Czw paź 23, 2008 9:08
przez Maryla
Katy, wielkie kciuki :ok: :ok:

mam nadzieję że się kiciowi uda dogadać z resztą :ok:

PostNapisane: Czw paź 23, 2008 10:04
przez Anna Rylska
hop

PostNapisane: Czw paź 23, 2008 10:08
przez gosiar
Znam Gucciego, oda razu skradl nam serce. jest cudowny, pcha sie do glaskania, pcha sie na rece. Testy na FIV i FeLV wyszly negatywne, bo dla niego specjalnie zostawilysmy je w lecznicy.
Prosimy o zdjecia, bede podbijac watek. Ten kot powinien znalezc dobry dom.

Re: Gucci szuka własnego człowieka na starość...

PostNapisane: Czw paź 23, 2008 10:38
przez JoasiaS
Katy pisze:Nie wiem jak będzie. Nie wiem, czy dogada się z moimi kotami, zwłaszcza z Niedobrotą, która nie akceptuje innych kotów. Zobaczymy. Możemy tylko zacisnąć kciuki i wierzyć w moje koty, które nie pozwolą żeby trafił na działkę z budką, które dadzą czas żeby trafił do swojego człowieka. Do miziania, kochania, czesania, karmienia. Przy którym spokojnie zamknie oczy...

Kciuki za to. Mocne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Czw paź 23, 2008 10:57
przez Anusia
Czekam na wiesci :)
I zdjecia

PostNapisane: Czw paź 23, 2008 11:05
przez Mysza
potwierdzam, ze kocur jest PRZESŁODKI :D i brudny :wink:

PostNapisane: Czw paź 23, 2008 12:33
przez Katy
Kilka fotek na szybko zrobionych, trudno mu zdjęcie zrobić, bo jest tylko: miziaj mnie, miziaj, miziaj...

ObrazekObrazek Obrazek ObrazekObrazek ObrazekObrazek ObrazekObrazek

PostNapisane: Czw paź 23, 2008 12:34
przez kalewala
O, on też czarny :D

Piękny - uwielbiam stare koty, szczególnie czarne :D

PostNapisane: Czw paź 23, 2008 12:35
przez Anusia
Pasuje do reszty :twisted:

PostNapisane: Czw paź 23, 2008 12:35
przez JoasiaS
Ma taki szlachetny pysio :D
Cudny kocur :ok: :ok: :ok: