dwa kocięta? odważyć się?

Dzień dobry, jestem tu świeżutka, właśnie się zalogowałam. Adres strony podała mi Pani Basia ze schroniska "Cichy Kąt". Chcę adoptować kociaka, ale Pani Basia podsunęła myśl, żeby zastanowić się od razu nad dwójką - ponoć to lepiej dla kociej psychiki i w ogóle. Waham się w stronę "tak", ale... No cóż, mam tremę.
Jesteście tu Państwo znawcami - proszę, pomóżcie mi podjąć decyzję - czy rzeczywiście lepiej mieć dwa koty niż jednego? (do tej pory miewałam pojedyńcze, ale w innych, nie blokowych warunkach) czy mając dwa małe koty mogę wyjść z domu do pracy bez obaw, co zastanę po powrocie do domu? Czy sobie poradzę z dwójką?
Będę wdzięczna za każdą podpowiedź
Jesteście tu Państwo znawcami - proszę, pomóżcie mi podjąć decyzję - czy rzeczywiście lepiej mieć dwa koty niż jednego? (do tej pory miewałam pojedyńcze, ale w innych, nie blokowych warunkach) czy mając dwa małe koty mogę wyjść z domu do pracy bez obaw, co zastanę po powrocie do domu? Czy sobie poradzę z dwójką?
Będę wdzięczna za każdą podpowiedź
