Strona 1 z 103

Schron Wro - zamknięty

PostNapisane: Pon paź 20, 2008 9:07
przez Kicia_
To jest kontynuacja wątku o wrocławskim schronisku
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=68970&start=1515

Stan kotów na dzień 19.10.2008:
BARAK:
707/08 i 708/08 Maluchy urodzone w schronisku, słodkie kluski, adoptowane 19.10.2008
Obrazek
629/08 6 letni Demon, wykastrowany kocurek, właściciele pozbyli się go po urodzeniu się dziecka, wielka tragedia dla domowego pieszczocha. Kotek jest alergikiem i wymaga karmy specjalistycznej.
Obrazek
703/08 1,5 roczny kocurek po wypadku (ma coś z łapką)
Obrazek
598/08 6 miesięczna biało bura koteczka, świeżo po sterylce, w schronisku od września
Obrazek
691/08 2 letnia biało-bura koteczka z paskudną raną lewej pachy, ma swój wątek na miau
ObrazekObrazek
688/08 4 letnia biało-bury kocurek, niepokoi mnie jej biały nosek
Obrazek
613/08 1,5 roczny biało-bury kocurek, od września w schronie, jak widać micha jest ważniejsza niż ładna prezencja na zdjęciu :)
Obrazek
706/08 5 miesięczny czarny kocurek, adoptowany 19.10.2008
Obrazek
630/08 Czarna mamusia, ale już bez dzieci, podobno zostały adoptowane
Obrazek
705/08 LUSIA, roczna, czarno-biała koteczka, podrzucona do schroniska, świeżo po sterylce, strasznie biedniutka
Obrazek
569/08 Wkręcia, dwa miesiące w klatce, bardzo kochana łasiczka, nie rozumiem, co ona tam jeszcze robi
Obrazek
638/08 Czarny, 4 letni kocur, mój faworyt, wielki i łagodny, wygląda już bardzo dobrze
Obrazek

PostNapisane: Pon paź 20, 2008 9:15
przez Mruczeńka1981
Witamy na nowym wątku :lol:

PostNapisane: Pon paź 20, 2008 10:06
przez Kicia_
KWARANTANNA:
Filusiopodobny wczoraj nie był juz taki szybki i zamiast czołgać się po podłodze, żeby go dorwać pod europaletą, mam go w całej okazałości na drabinie :)
Obrazek
692/08 5 letni kocurek, leczony Iverminą
Obrazek
Rezydent, wcześniej był w izolatce.
Obrazek

IZOLATKA:
Kolejny Filusiopodobny bez opisu
Obrazek
683/08 Ślepaczek, dziś będzie operowany
Obrazek
681/08 10 letni kocurek ze świerzbem, wciąż na Iverminie, ale wygląda już dużo lepiej
Obrazek
657,658,659/08 Było czterech muszkieterów, zostało trzech... Z jednym jest bardzo źle, codziennie chodzi na kroplówki. Zdrowsze rodzeństwo obejmuje go łapkami, ogrzewa i mruczy do uszka.
Obrazek
Maluszki bez opisu, ale wyglądają dobrze, miejmy nadzieję, że niedługo zostaną przeniesione do baraku
Obrazek
Biało-rudy, już jest u Mruczeńki, w czwartek miał amputowane oczko
Obrazek

PostNapisane: Pon paź 20, 2008 10:09
przez Kicia_
KOCIARNIA:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

WYBIEG:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek Trzyłapek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

PODWÓRKOWE KLIMATY:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

PostNapisane: Pon paź 20, 2008 10:13
przez marcjannakape
Część pierwsza watku znajduje sie pod adresem http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=68970&highlight=

Koty, którym pomagamy znajdziecie w wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=78145&highlight=

PostNapisane: Pon paź 20, 2008 10:38
przez Kicia_
mawin pisze:Kicia a co z biało-rudym maleństwem które miało iść na DT w niedzilę?
A to małe biało-czarne chore z izolatki? co z nim?
Co jest temu jednemu z muszkieterów?

Biało-rudy Jaruś jest u Mruczeńki.
Biało-czarny w zeszłym tygodniu wyglądał bardzo dobrze, więc pewnie wyzdrowiał i poszedł do baraku, a stamtąd do domu.
Muszkieterowie chorują i umierają z powodu kalciwirusa. Teraz są na Ceporexie. Strasznie mi ich szkoda.

PostNapisane: Pon paź 20, 2008 11:13
przez Never
Dziewczyny, 10% z bazarku będzie na wasze koty. I tak będzie z kolejnymi bazarkami, które wystawię. Chciałabym po zakończeniu każdego z bazarków przelać wam te pieniądze, i poprosić o potiwerdzenie, ze wpłynęły. na jakie konto powinnam przelać pieniądze? Marcjanny?

PostNapisane: Pon paź 20, 2008 13:29
przez mawin
Kicia to czwarty z muszkieterów odszedł na koci katar?
A ja miałam nadzieję, że został adoptowany :-(
Nie ma szans na DT dla trzeciego muszkietera?

PostNapisane: Pon paź 20, 2008 13:59
przez Kicia_
mawin pisze:Kicia to czwarty z muszkieterów odszedł na koci katar?
A ja miałam nadzieję, że został adoptowany :-(
Nie ma szans na DT dla trzeciego muszkietera?

Niestety tak. Moje DT są zapchane kotkami w trakcie leczenia, więc przyniesienie kalciwirusa odpada. Przecież oprócz schroniskowców ratujemy też uliczników.

PostNapisane: Pon paź 20, 2008 15:01
przez mawin
:-( :-( :-(
Biedne koteczki :-( wyć się chce z tej bezsilności :-(

PostNapisane: Pon paź 20, 2008 20:57
przez Agness78
:cry: Boże jakie one wszystkie smutne, serce mi pęka... :cry:
Jak im wszystkim pomóc... :?: Tyle nieszczęścia na tym świecie i okrutnych ludzi... szlag mnie trafia, że w tych czasach w cywilizowanym świecie jest tylke bezdomnych i niechcianych zwierzaków :evil:
Chwała tym co próbują coś zmienić :!: Dziewczyny jesteście wielkie :aniolek: Ja niestety obecnie mogę pomóc tylko finansowo :oops:

PostNapisane: Pon paź 20, 2008 21:20
przez maxiking
"mawin" Biedne koteczki wyć się chce z tej bezsilności


bezsilność straszne słowo :( :( :(

PostNapisane: Pon paź 20, 2008 21:47
przez Kicia_
Agness78 pisze: Ja niestety obecnie mogę pomóc tylko finansowo :oops:

Każda pomoc jest bardzo ważna. Czasem ktoś mógłby być domkiem tymczasowym, ale boi się kosztów leczenia, dlatego finasowe wsparcie ze strony forumowiczów jest tak ważne. Każda pomoc, nawet ta najdrobniejsza się przyda.

Zapraszam na najnowszy bazarek:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=82898&highlight=

PostNapisane: Wto paź 21, 2008 9:17
przez marcjannakape
Kicia_ pisze:
mawin pisze:Kicia to czwarty z muszkieterów odszedł na koci katar?
A ja miałam nadzieję, że został adoptowany :-(
Nie ma szans na DT dla trzeciego muszkietera?

Niestety tak. Moje DT są zapchane kotkami w trakcie leczenia, więc przyniesienie kalciwirusa odpada. Przecież oprócz schroniskowców ratujemy też uliczników.


Najgorsze jest to dokonywanie wyboru :(
Temu pomoge, a temu nie...
Ograniczony czas, miejsce, środki, no i swiadomość, że nie mozna zrobić krzywdy pozostałym podopiecznym...

PostNapisane: Wto paź 21, 2008 9:38
przez mamucik
DO KICI i nie tylko

Na jednej z fotek jest Rezydent - szukam mojego ulicznika o takim wyglądzie, kolnę zaraz do schroniska i do Gosi - ale może coś więcej kojarzysz o nim.
Wiadomość w schronie zostawiłam, że szukam swojego podopiecznego, pani B. mnie nie znosi, więc jest jakas szansa, że otrzymam inf, jeśli by się tam pojawil. Ale znam też realia.

Zatem gdyby pojawił się ulicznik z okolic Kluczborskiej/Stein/Zeromskiego - czarny z białymi skarpetkami, wąsami, podgardlem - dajcie mi znać na ewakinga@interia.pl
Biorę od razu - niezależne oczywiście od stanu.
SZukam go bardzo - to wspaniały kot, już dawno miałam go wziąść do siebie na tymczas, tylko rotacja jest u mnie taka, ze poniżej 20 nie mogę zejść.

Będę wdzięczna za pomoc.