Strona 1 z 2

Czy trikolorki to tylko kotki?

PostNapisane: Wto sie 12, 2003 18:36
przez dziuba
Ostatnio usłyszałam takie zdanie, że trikolorki to tylko kotki nigdy kocury.
Nie znam się więc pytam, czy to prawda???

PostNapisane: Wto sie 12, 2003 18:40
przez Katy
Też tak słyszałam. I jeszcze nigdy nie spotkałam tricolora faceta.

PostNapisane: Wto sie 12, 2003 18:41
przez Izabela
Tez o tym slyszalam i jakos do tej pory nie spotkalam tri-kocurka :)

PostNapisane: Wto sie 12, 2003 18:44
przez lady_in_blue
Ja gdzieś czytałam/słyszałam, że poonoć przypadek trocolora faceta może się zdarzyć w proporcji - trzy na tysiąc. I na ogół takie koty są bezpłodne. Ale mogło mi się pomylić albo coś przekręcam :oops:

PostNapisane: Wto sie 12, 2003 18:47
przez Katy

PostNapisane: Wto sie 12, 2003 18:49
przez lady_in_blue
Czyli jednak gdzieś mi dzwoniło....

PostNapisane: Wto sie 12, 2003 19:07
przez Macda
No moment - właśnie w moim ogródku siedzi kastrowany KOCUR - biały kolor ma na pyszczku i łapkach, złoto-bure tułowie i ogon ma, lekko rude owłosienie jak mu się ogon zadrze i na ogonie odrobinę szarego 8O
To co on? - kalejdoskop???

PostNapisane: Wto sie 12, 2003 19:09
przez lady_in_blue
Macda,
przeklejam z wzmiankowanej strony:
Gen odpowiedzialny za kolor rudy pojawia się w jednym chromosomie X i niektórych łatkach zaś geny odpowiedzialne za kolor biały i czarny pojawiają się w drugim chromosomie X i innych łatkach. Nazywa się to mozajkowym występowaniem genu. Kocury nie mogą być trzykolorowe ponieważ mają one tylko jeden chromosom X a ich kolor sierści występuje we wszystkich komórkach futra. Jeśli przypadkowo w spermie lub jaju znajdą się zarówno chromosomy X i Y lub odpowiednio XX, rodzi się kocurek, który ma 2 chromosomy X i jeden chromosom Y. Jest to bezpłodny kocurek trzykolorowy.

PostNapisane: Wto sie 12, 2003 19:25
przez Kasia D.
Pani Redaktor, dajże pani spokój... :twisted:
Korektę szybko proszę! :roll:
Chociaz, nie! sprawdziłam w słowniu i wersja z "j" tez jest poprawna.
:oops: Ajm sory :roll:
Czy juz wiecie o co mi chodziło? 8)

PostNapisane: Wto sie 12, 2003 19:28
przez lady_in_blue
Ko...korektę? Ja tam nie wiem, ja tu tylko sprzątam... Ale wygląda, że ten kotek z trzema chromosomami to jest z biologicznego punktu widzenia uposledzony.

PostNapisane: Wto sie 12, 2003 19:28
przez KasiKz
Czyli niemożliwe jest, aby kocurek trzykolorowy był w przyszłości tatusiem?
Ale natura pokombinowała...

PostNapisane: Wto sie 12, 2003 19:30
przez lady_in_blue
Kasia D. pisze: Czy juz wiecie o co mi chodziło? 8)


Aha, też w pierwszym czytaniu mi wpadło w oko, ta mozajkowa kombinacja :wink:

PostNapisane: Wto sie 12, 2003 19:30
przez Macda
No to po co oni go kastrowali jak on i tak bezpłodny? Ale może i dobrze 8)
Mam okaz w ogródku no no :mrgreen:

PostNapisane: Wto sie 12, 2003 19:31
przez Kasia D.
Tak sie przejełam tym dzisiejszym pandemonium na Koci-Łapci, ze wszędzie widzę byki językowe...

PostNapisane: Wto sie 12, 2003 19:34
przez lady_in_blue
Kasia D. pisze:Tak sie przejełam tym dzisiejszym pandemonium na Koci-Łapci, ze wszędzie widzę byki językowe...

Kasia, bez paranoi, please....