drugi kot - czy? jaki? kiedy?

Mam 2-letnia kotke (syjamke),ktora jest do mnie bardzo przywiazana. jestem wrecz jedyna osoba, ktora ona akceptuje (mieszkamy same)
. niedlugo bedzie poddana sterylizacji
. ja natomiast juz od dluzszego czasu mysle o przygarnieciu dla niej kolezanki/kolegi. no i mam w zwiazku z tym kilka pytan:
1. czy kotka nie bedzie sie czula odrzucona/ zdradzona? jak moge przygotowac Lune na przybycie nowego kotka? jak mam sie pozniej w stosunku do niej zachowywac?
2. jezeli sie zdecyduje, to ile czasu powinnam jej dac po zabiegu, zeby calkowicie o nim zapomniala i wrocila do "normy"?
3. w jakim wieku powinien byc ten drugi kotek?
4. lepiej kotke czy kocurka?
5. czy nowy kot moze zmienic zachowanie mojej Luny? widzicie, Luna jest bardzo grzeczna,np. chodzi spac wtedy kiedy ja, wstaje tez wtedy kiedy ja wstane. nigdy nie rozrabia w nocy. niczego mi w mieszkaniu nigdy nie zniszczyla. boje sie ze ten drugi kot moglby zaprowadzic jakies swoje zwyczaje.
6. czy dobrym pomyslem jest przygarniecie kota ze schroniska? chcialabym pomoc chociaz jednemu biednemu zwierzakowi stamtad,ale boje sie ze moglby przyniesc do domu jakies choroby i zarazic Lune.
wiem, ze to duzo pytan, ale to powazna decyzja. prosze, piszcie jeszcze dodatkowo cokolwiek co mogloby mi pomoc podjac decyzje. dziekuje bardzo. pozdrawiam


1. czy kotka nie bedzie sie czula odrzucona/ zdradzona? jak moge przygotowac Lune na przybycie nowego kotka? jak mam sie pozniej w stosunku do niej zachowywac?
2. jezeli sie zdecyduje, to ile czasu powinnam jej dac po zabiegu, zeby calkowicie o nim zapomniala i wrocila do "normy"?
3. w jakim wieku powinien byc ten drugi kotek?
4. lepiej kotke czy kocurka?
5. czy nowy kot moze zmienic zachowanie mojej Luny? widzicie, Luna jest bardzo grzeczna,np. chodzi spac wtedy kiedy ja, wstaje tez wtedy kiedy ja wstane. nigdy nie rozrabia w nocy. niczego mi w mieszkaniu nigdy nie zniszczyla. boje sie ze ten drugi kot moglby zaprowadzic jakies swoje zwyczaje.
6. czy dobrym pomyslem jest przygarniecie kota ze schroniska? chcialabym pomoc chociaz jednemu biednemu zwierzakowi stamtad,ale boje sie ze moglby przyniesc do domu jakies choroby i zarazic Lune.
wiem, ze to duzo pytan, ale to powazna decyzja. prosze, piszcie jeszcze dodatkowo cokolwiek co mogloby mi pomoc podjac decyzje. dziekuje bardzo. pozdrawiam