Strona 1 z 3

Kot krwawi z nosa - stan zapalny zatok

PostNapisane: Śro paź 15, 2008 7:09
przez ola25
Mam kota problematycznego - piasek w nerkach, pęcherzu etc. Od długiego już czasu dostaje Furagin i Rowatinex + karmę RC Urinary. Mało je. Rano praktycznie nic, po południu skubnie kilka kulek karmy, wieczorem zazwyczaj zjada więcej. Pije, ale osowiała lekko jest. Badania krwi wychodzą dobre i ostatnio wychodziło na to, że jest coraz lepiej.

A dzisiaj obudziłam się i okazało się że w miejscach w których spała Mila są rozproszone ślady krwi. Obejrzałam kotę i miała smugę na nosku. Wnioskuję że jej krew z nosa leciała 8O

Podjadę dzisiaj do weta ale normalnie się boję... Może jakaś odżywka dla kotów by pomogła?

PostNapisane: Śro paź 15, 2008 8:53
przez Magomi
Niestety nie pomogę :( ...ale chociaż podrzucę

PostNapisane: Śro paź 15, 2008 9:25
przez ola25
Właśnie wróciłam od weta. Po oględzinach w sumie niewiele wiadomo. Że osłabienie to raczej nie. Albo kota oberwała w nos od innych kotów lub spadła z wysokości i sobie nochala rozbiła, albo pękła jej żyłka po prostu. W każdym razie została nawodniona, dostała cyklaminę (?) i witaminę C w zastrzyku. Następna wizyta za 2 dni. Podobno jeśli nie leci non stop to dobry znak.

PostNapisane: Sob paź 18, 2008 6:09
przez CoToMa
Powtarzało się krwawienie?

PostNapisane: Sob paź 18, 2008 6:45
przez ola25
Nie. Po tych plamach krwi rano pojechałam z Milą do weta. Kot został zbadany, obmacany i obejrzany. Dostała kroplówkę, cyklonaminę i witaminę C. Potem w domu jeszcze raz leciutko poleciała jej krew ale po przyłożeniu zimnego okładu do noska przeszło. Do wieczora Mila kichała czasami i prychała, tak jakby coś jej w domu siedziało. Od tamtego czasu nic złego się nie dzieje. Wczoraj na przeglądzie u weta nosek był już czysty, a Mila dostała inną karmę, którą chętniej je. Wet obstawia uraz. Może koty ją potarmosiły albo spadła z większej wysokości i się uderzyła (ona często spada jak wejdzie gdzieś wyżej)

PostNapisane: Sob paź 18, 2008 6:46
przez CoToMa
To super, że jest w porządku :D

PostNapisane: Nie paź 19, 2008 7:26
przez ola25
No i nie jest w porządku. Znowu dzisiaj w nocy krwawiła :cry: Nie wiem co robić

PostNapisane: Nie paź 19, 2008 7:28
przez CoToMa
O kurcze, może dobrze byłoby zrobić badanie krwi?

PostNapisane: Nie paź 19, 2008 7:37
przez ola25
CoToMa pisze:O kurcze, może dobrze byłoby zrobić badanie krwi?


Miała robione badania 3 tygodnie temu pod kątem nerek i wyniki były OK. Kiepskie jest to że zupełnie jesteśmy pod kreską i tak na dobrą sprawę muszę albo jechać do lecznicy, w której zbadają mi ją "na kredyt" ale raz już ją badali i stwierdzili uraz, albo muszę czekać do piątku.
Poobserwuję ją dzisiaj, najwyżej po południu pożyczę kasę od rodziców i pojedziemy tam gdzie ją na nerki leczę...

PostNapisane: Nie paź 19, 2008 7:42
przez CoToMa
A morfologie miała robioną?
Czy tylko biochemię?

Czy ona mogła zjeść np. jakiegoś szkodliwego kwiatka?

PostNapisane: Nie paź 19, 2008 7:53
przez ola25
CoToMa pisze:A morfologie miała robioną?
Czy tylko biochemię?


Nie wiem. Nie rozróżniam tego.

CoToMa pisze:Czy ona mogła zjeść np. jakiegoś szkodliwego kwiatka?


Mam trzy kwiatki. Nie widziałam żeby ogryzała jakiegoś.

PostNapisane: Nie paź 19, 2008 9:52
przez ola25
Jutro jedziemy na RTG żeby wykluczyć bądź potwierdzić: nowotwór, zapalenie zatok lub polipy.

PostNapisane: Nie paź 19, 2008 10:02
przez Westi
:ok: za te piekne oczy

PostNapisane: Nie paź 19, 2008 11:02
przez ElaKW
kciuki za Milkę

PostNapisane: Pon paź 20, 2008 12:10
przez Karotka
Olu, to dobrze, ze zdecydowałas sie na zdjęcie. Moja kotka Zuzia, tez krwawiła z noska. Myslelismy, ze to katar. Potem opuchła jej prawa strona pysia. Rtg wykazało "coś" w głowce, w policzku. Niestety Zuzia tez jest kotem nerkowym. Ostatnio było długo dobrze, zle niestety problem z nerakmi sie odezwał :( Nie mozna jej zrobic operacji, płuczemy ja kroplówkami.
Trzymam kciuki za Kicie. Mam nadzieje, ze moze to tylko słabe naczynka!