Tosia i Mrówka - dalsze losy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 10, 2003 10:44 Tosia i Mrówka - dalsze losy

Wzielam od znajomych trzymiesieczna kotke na tydzien, poniewaz musieli wyjechac. Przynioslam malutka do domku, a rezydentka, na codzien bardzo spokojna i zdystansowana, szalenie sie zezloscila. Liczylam sie z tym, ze nie spodoba jej sie malutka, ale Tosia prycha rowniez na mnie i innych domownikow :roll:
Obrazona siedzi na parapecie i jesli ktokolwiek do niej podchodzi prycha i warczy, a nawet uzywa pazurkow. Malutka wystraszona siedzi w kociej budce.
Jak myslicie, czy Tosia bedzie sie tak zachowywac przez caly czas pobytu malutkiej ? Dlaczego jest tak wrogo nastawiona do ukochanych do tej pory domownikow ?

Pozdrawiam
Margarita
Ostatnio edytowano Nie wrz 14, 2003 14:11 przez Margarita, łącznie edytowano 2 razy

Margarita

 
Posty: 546
Od: Sob cze 15, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 10, 2003 10:54

Ba... zrobiliscie jej "swinstwo", musicie za to zaplacic ;-)
Koniecznie zajmujcie sie nia wiecej niz dotychczas, oczywiscie na odleglosc, jesli bezposrednich kontaktow sobie nie zyczy.
Za jakis czas pewnie Wam wybaczy :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87941
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie sie 10, 2003 12:54

Biedna Tosia :lol: Była księżniczką a potem przynieśli jej do domu jakies małe, futrzaste paskudztwo ;)
Głaski dla obrażonej panienki :) Dla malucha tez :)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Nie sie 10, 2003 13:07

Wiem, wiem - rozpuscilam Tosie jak dziadowski bicz :oops:

Tymczasem Tosia juz nie warczy na mnie za kazdym razem, pozwala sie czasem poglaskac. Zdaje sie, ze nam ludziom powolutku zaczyna wybaczac :)

Ale Malutkiej nie moze zapomniec. Co jakis czas podchodzi do budki i z odleglosci okolo pol metra prycha surowo :roll:

Malutka jest nieco wystraszona, ale zjadla sucha karme, zdazyla wyjesc z Tosinej miseczki troszke surowej wolowinki i ponownie schowala sie do budki.
Jak ja bralam na kolana to wlaczala traktorek i wyglada na bardzo przyjaznie nastawiona do ludzi. Zeby tylko Tosia zechciala polubic mala to bylabym spokojniejsza.
Czy kotki raczej izolowac, czy mozna je zostawiac same w jednym pomieszczeniu ? Jak dotad nie bylo bezposredniej konfrontacji, Tosia prycha na mala tylko z dystansu, jakby sama obawiala sie podejsc blizej.

Pozdrawiam
Margarita

Margarita

 
Posty: 546
Od: Sob cze 15, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 10, 2003 14:48

Ech, jak prycha tylko, to chyba źle nie będzie...
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Nie sie 10, 2003 15:08

bliskie spotkania trzeciego stopnia muszą być kontrolowane :wink:
w razie iskrzenia odwróć uwagę szeleszczącym papierkiem, piłeczką lub myszką.. w każdym bądź razie wygląda to nieźle (gdy przybywa młode kocię, szansa że rezydent je szybko zaakceptuje jest naprawdę duża )
Obrazek + Obrazek

basia

 
Posty: 2450
Od: Czw mar 21, 2002 13:38
Lokalizacja: katowice

Post » Nie sie 10, 2003 15:23

A jak już rezydentka zaakceptuje malucha, to.... :twisted: :twisted: :twisted: będziesz jej mogła sprawić towarzystwo na stałe....
BTW, Twoja kiciawka dalej taka wąska w talii?
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Nie sie 10, 2003 15:43

A od kiedy mała jest u Was?
Moje koty zaakceptowały kociaki "przechodnie" już po 2 dniach. Przedtem było prychańsko :lol:

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Nie sie 10, 2003 16:18

Malenstwo jest u nas dopiero kilka godzin, wiec rezydentka ma swiete prawo sie jeszcze troche pozloscic :wink:

Co dziwne, malutka ma rezydentke w nosie i jak ta na nia prycha intensywnie to mala przymyka oczka i... zasypia.

Aniu, Tosia juz nie jest taka szczuplutka, nadal mozna ja nazwac drobnym kotem, ale przytylo jej sie ostatnimi czasy. Teraz to juz z niej calkiem konkretny kotek :wink:

Pozdrawiam
Margarita

Margarita

 
Posty: 546
Od: Sob cze 15, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 10, 2003 16:22

Margarita pisze: przytylo jej sie ostatnimi czasy. Teraz to juz z niej calkiem konkretny kotek :wink:


To tak jak BluMce. Odkąd korzystamy z zakupów u Kasi D. i ostatnio zwłaszcza z RC Indoor, TZ zaczyna nazywać BulMkę beczułką i baryłeczką.
Ale to... temat na inny wątek, nie będę zaśmiecać Twojego.
Back to the topic, myślę, że kilka godzin to bardzo malutko i dziewczyny się jakoś "dotrą" jutro-pojutrze.
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Nie sie 10, 2003 16:53

Sądzę, że koteczki się polubią :)

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Nie sie 10, 2003 18:30

A mnie to czeka za tydzień więc będę pilnie czekać na wieści, czy kotki się dogadały.
Pozdrawiam serdecznie :lol:
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Nie sie 10, 2003 19:42

Aniutella pisze:A mnie to czeka za tydzień

aniutello ? znowu czegos nie doczytalam ? ale gratulacje - i wyjasnij mnie biednej...
KrólowaNocy[*], Greebo[*], Jaś[*], Bojówka[*], MiniMini[*], NeverMind v.Ciocia[*], Adolfina[*], FataMorgana[*] :(

jenny170

Avatar użytkownika
 
Posty: 1817
Od: Wto wrz 17, 2002 12:19
Lokalizacja: warszawa-mokotów

Post » Pon sie 11, 2003 7:21

jenny170 pisze: aniutello ? znowu czegos nie doczytalam ? ale gratulacje - i wyjasnij mnie biednej...

Jenny170, będę się opiekować koteczką kolegi przez tygdzień :lol:
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Pon sie 11, 2003 7:28

Aniutella pisze:Jenny170, będę się opiekować koteczką kolegi przez tygdzień :lol:

oooo....szkoda. juz sie ucieszylam,ze kolejne dokocenie. a moze jednak...? :wink:
KrólowaNocy[*], Greebo[*], Jaś[*], Bojówka[*], MiniMini[*], NeverMind v.Ciocia[*], Adolfina[*], FataMorgana[*] :(

jenny170

Avatar użytkownika
 
Posty: 1817
Od: Wto wrz 17, 2002 12:19
Lokalizacja: warszawa-mokotów

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 63 gości