Strona 1 z 54

WIOLA-Schr. Łódź- MiauMiau u Igowiec i Capri :)

PostNapisane: Pon paź 06, 2008 17:03
przez Etka
Wiola to drobna, biało-czarna koteczka, z noskiem jakby umoczonym w farbie. Jest cichutka i spokojna, nie podchodzi do krat, nie miauczy, nie prosi o uwagę. Zazwyczaj leży, zwinięta w kłębuszek, gdzieś w kącie boksu. Jest troszkę nieśmiała, w pierwszej chwili, kiedy się ją pogłaszcze, otwiera swoje wielkie, zielone oczy i patrzy lekko wystraszonym wzrokiem, ale zaraz przymyka ślepka, mości się wygodniej, rozkoszuje głaskaniem. Nie mruczy, jakby nie chciała się zapomnieć i nie robić sobie nadziei, bo przecież mizianki zaraz się skończą, a ona znów zostanie sama.

Wiola siedzi w schronisku już długo.
Z każdym dniem , tygodniem marnieje.

Ludzie przechodzą koła niej i widzą w niej tylko zwykła kotkę, biało- czarną z troszkę chorymi oczami. Wiola wygląda coraz gorzej.

Ten wątek założyłam bo nie chcę kolejnej śmierci bo się boję o Wiolę, bo nikt o nią nie pyta.

A to piękność która ma szansę stać się łabędziem ...ale na to potrzeba domu...

Tak Wiola wyglądała kiedyś
ObrazekObrazek***ObrazekObrazek

Tak 2 tygodnie temu:
ObrazekObrazek***ObrazekObrazek

a tak w sobote :(
ObrazekObrazek***ObrazekObrazek

Była osowiała - nie chciała smakołyków :(
Ta kotka błaga o ciepły kącik!

PostNapisane: Pon paź 06, 2008 17:11
przez ruru
Etko super, że założyłaś wątek
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
zaraz zrobię bannerek

ona taka do Wisienki podobna :( :( :(

PostNapisane: Pon paź 06, 2008 17:29
przez Georg-inia
"moja" Wiola :( byłam pewna, że nie zagrzeje miejsca w schronisku, bo wg mnie ona jest naprawdę śliczna, taka drobniutka, okrąglutka, kompakcik po prostu... i kwitnie w tym przebrzydłym boksie już od kwietnia :cry:

PostNapisane: Pon paź 06, 2008 17:34
przez aniaposz
8O 8O 8O
Ależ ona jest prześliczna!
:ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Pon paź 06, 2008 17:40
przez Etka
aniaposz pisze:8O 8O 8O
Ależ ona jest prześliczna!
:ok: :ok: :ok:


niestety kazdy z odwiedzajacych widzi wyciek z oczu i to ze niby jest zwykla :(

a Wiola zasluguje na swoj dom, na to by rozwinac skrzydla.

PostNapisane: Pon paź 06, 2008 17:42
przez aniaposz
Żaden kot nie jest zwykły. :twisted: A oczy ma przepiękne - takie szmaragdowe i wyraziste.

Co się dzieje z tymi oczkami? Wiadomo coś?

PostNapisane: Pon paź 06, 2008 18:03
przez ruru
Banner dla prześlicznej szmaragdowookiej:
Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[URL=http://tiny.pl/sh15][IMG]http://images40.fotosik.pl/17/231df62ecc00a086.jpg[/IMG][/URL]

PostNapisane: Pon paź 06, 2008 18:11
przez Etka
Jak zwykle przesliczny banerek.

Banana ustapila miejsca Wioli, bo Wiola potrzebujaca.

PostNapisane: Pon paź 06, 2008 18:16
przez anastasia
Ale smutna :cry: , ale mimo to jest przepiękna.

Wiadomo co jest z tymi oczkami?

PostNapisane: Pon paź 06, 2008 18:18
przez Bazyliszkowa
Wkleję sobie banerek i trzymam kciuki, żeby ratunek dla Wioli nie przyszedł za późno :(
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Pon paź 06, 2008 18:26
przez Etka
Ja nie wiem co z tymi oczkami, moze CoolCaty pozniej cos napisze.
Ma taki wyciek ale dlaczego? Nie wiem.

PostNapisane: Pon paź 06, 2008 19:46
przez ruru
No nie nie kuleczka Wioletka do góry wędruje, nie ma czasu

PostNapisane: Pon paź 06, 2008 19:50
przez jerzykowka
Wiola jest przepiekna!!! Ale bardzo sie zmienila, za bardzo...
Bardzo, bardzo prosimy o szanse dla niej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

PostNapisane: Pon paź 06, 2008 19:57
przez CoolCaty
Nie chciałbym psuć ogólnie optymistycznego charakteru tego wątku, ale Wiola tak naprawdę bardzo potrzebuje wyciągnięcia ze schroniska. W niedzielę pani Mariola pracująca na kociarni zwróciła mi na nią uwagę. Poszłam sprawdzić i się przeraziłam. Z kompaktowej, okragłej koteczki zostało już niewiele. Jest chuda, sierść jest posklejana i sterczy. Wiola się w końcu poddała. I tak trzymała się długo, ale ile może wytrzymać domowa, delikatna koteczka w schronisku...

PostNapisane: Pon paź 06, 2008 20:05
przez Sis
gdy kot się poddaje, niewiele zostaje czasu
czas liczony w dniach, nawet nie tygodniach

Piękna kotka
była kiedyś
zdjęcia nie pokażą chudości, dziwne jest to, że nawet szkieletowe koty na zdjęciach wychodzą na grubsze, znam to aż za dobrze

Ten wątek jest wątkiem ratunkowym, ostatnią deską ratunku