Strona 1 z 2

Skierka bedzie u stomatologa :) - zdjecia

PostNapisane: Sob sie 09, 2003 12:05
przez Blue
Na poczatek pochwale sie tym jak teraz wyglada nasze - niedawne jeszcze - malenstwo :)

Obrazek

*************************************************************

Obrazek

*************************************************************

Troszke urosla :)
Ale jak to ona - ciagle sprawia nam niespodzianki.
Kolejna jest to ze zmienia zeby. Nie byloby w tym nic dziwnego - bo w wieku jest juz slusznym (choc Puszek jeszcze sie nie spieszy i udaje kociatko ;)) - ale okazalo sie ze mleczne gorne kly jej nie wypadly a zaczely juz rosnac stale zeby.
Zazwyczaj w takiej sytuacji te rosnace stale zeby jednak wypychaja mleczaki lub te trzymaja sie na slowo honoru - tak ze wystarczy je mocniej pociagnac i mozna je nawet palcami usunac.
Niestety - skierkowe mleczne kly siedza jak skala :(
Zeby stale przeciskaja sie z przodu - rosna bardzo powoli ale widac ze szanse na naturalne zakonczenie tej historii sa coraz mniejsze :(
A usuniecie tak twardo siedzacych mleczakow wymaga podanie kotce normalnej, choc plytkiej narkozy - nie po mysli mi to :(
Jednak chyba nie bedzie wyjscia...
Dzwonilismy juz do naszego weta - okazalo sie ze nie ma go, jest jakis jego zastepca - mamy zadzwonic w poniedzialek i sie umowic na zabieg - gdyby nic sie nie zmienilo.
Wolalabym robic to w Lublinie, w "Azorku" - ale ciagnac kota bojacego sie jazdy, taki kawal, w taka duchote - tylko zeby mu dwa zeby usunac - to bez sensu :(
A moze ktos z Was mial juz taka przygode ze kot podczas zmiany zebow nie pozbyl sie wczesniej mleczakow, stale zeby przeciskaly sie z boku (od przodu) ale mimo to mleczaki same w koncu wypadly?
I tak w poniedzialek bedziemy rozmawiali z wetem - ale moze jakas nadzieja jeszcze jest? :)

PostNapisane: Sob sie 09, 2003 12:36
przez Falka
U Saszki tak było ale niestety nie pamiętam ani jak mu te zęby rosły ani jak to długo trwało. Myślę, że przez jakieś 3-4 tygodnie miał podwójny garnitur. Mleczaki w końcu same wypadły a Saszka ma teraz lekko krzywy zgryz.

PostNapisane: Sob sie 09, 2003 13:00
przez Kasia D.
Czy to wielkie cudne kocisko to aby na pewno ta malusia Skiereczka, która nosiłam na rękach u Leelu??????? 8O 8O 8O 8O 8O
Alez urosła, no nie mogę! I ten pysio taki slicznie wysuniety i na biało zakończony... :love:

Co do zębów:
Punio tez miał dwa pokolenia zębów na raz :roll:
Aaaaaale wyglądał... :ryk: jak Frankenstein junior :wink:
Potem stare same wypadły. Nawet nie zauwazyłam w ktorym momencie :?

PostNapisane: Sob sie 09, 2003 13:11
przez Kazia
Dwa komplety kłow często się zdarzaja.
Ale u mnie zawsze prosto te nowe wyrastały...nie trzeba było interweniować. I mleczne dawaly się w końcu obruszyć palcami i usunąć domowo.

PostNapisane: Sob sie 09, 2003 14:47
przez Aniutella
Ależ piękna dama z niej wyrosła. I to spojrzenie....

PostNapisane: Sob sie 09, 2003 19:48
przez PumaIM
Piękna i uszasta 8) .
A co do zębów - kocie jednostki traciły mleczne nieauważalnie. Za to ja miałam dokładnie tak jak Skierka :oops: .

PostNapisane: Sob sie 09, 2003 21:29
przez Blue
No to mi zamieszaliscie w glowie... Jak myslicie - w takim razie poczekac jeszcze troszke?
Boje sie bardzo jakichs problemow ze zgryzem - bo ona miala juz powazny - gorne kly ja kaleczyly. To minelo cudem - ale jesli teraz krzywo wyrosna...
Chyba po prostu wybiore sie z nia do weta i niech on oceni...
Prawde mowiac - pierwszy raz w zyciu mam taki problem ;)
Czasem kly sie dlugo trzymaly - ale widac bylo ze sa lekko obluzowane. Te siedza jak stale.

PostNapisane: Nie sie 10, 2003 8:14
przez Axel
Ona jest :love:
A co do kłów-poradzić niestety nie mogę




:roll: :?

PostNapisane: Nie sie 10, 2003 13:02
przez moni_citroni
Piękna dziewuszka :)

PostNapisane: Wto sie 12, 2003 21:14
przez Blue
Po konsultacjach z lekarzami - uznalismy ze Skierka musi miec usuniete te dwa zeby - i byla to dobra decyzja gdyz podczas dzisiejszej operacji okazalo sie ze mleczaki siedzialy mocno i niezle sie trzymaly - choc stale zeby niemal juz calkiem wyszly. Mam nadzieje ze bylo to zrobione na tyle wczesnie ze wroca na swoje miejsce :)

Skierka jest juz po zabiegu - zniosla go bardzo dzielnie :)
Wymagal - niestety - pelnej narkozy bo dlubaniny bylo duzo - ale Skierka ladnie ja zniosla i szybko sie wybudzila - godzine temu juz jadla kolacje mimo iz zabieg byl o 15. Widac ze troszke ja paszczeka boli - ale nie na tyle zeby przeszkadzac w konsumpcji :)

A my- przy okazji tego watku - bo nie chcemy zakladac kolejnego - chcielismy sie pochwalic nowymi zdjeciami naszych kociakow :)
Co prawda - glownie jest na nich Puszek - ale to dlatego ze na calej kliszy najsmieszniej powychodzil :)

Oj - chyba przesadzilem z imprezka.....
http://www.zwierzeta.cisza.pl/wytrzeszcz_oczny.html

Dozwolone od osiemnastu lat ;)
http://www.zwierzeta.cisza.pl/dozwolone_od_18_lat.html

Czymze jest dla mnie grawitacja?...
http://www.zwierzeta.cisza.pl/latam.html

Jestem taki dluuugiiiiiiiii ;)
http://www.zwierzeta.cisza.pl/jestem_dlugi.html

Wez mnie na raczki!!!!! :)
http://www.zwierzeta.cisza.pl/przeciaganie.html

Ciekawe narzedzie dla majsterkowiczow :)
http://www.zwierzeta.cisza.pl/luna_narzedziowa.html

I nasza zakochana para :)
http://www.zwierzeta.cisza.pl/parka.html

PostNapisane: Wto sie 12, 2003 21:29
przez basia
Blue, nie masz takich zdjęć więcej ? :wink:
Rzuć jeszcze kilka.. :lol:

PostNapisane: Wto sie 12, 2003 22:14
przez kinus
Wez mnie na raczki - super :) ale usmiechnelam sie przy wszytkich :)

PostNapisane: Wto sie 12, 2003 22:31
przez myszka
Dozwolone od lat 18 :D Naprawdę OSTRE zdjęcie :ryk: Zawstydziłam się :oops:

PostNapisane: Śro sie 13, 2003 7:34
przez Mysza
Są świetne :lol: :lol: :lol: . Ale się uśmiałam. Masz więcej??

PostNapisane: Śro sie 13, 2003 7:57
przez Milo
Witam!
Jak wy robicie te zdjecia zdradzcie znajomej tajemnice... moze byc na prv :) zdjecia sa super !!!! no i koty oczywiscie tez :)))