Strona 1 z 7

Staruszek? Fred. Wypędzony SIB.-Trudne wybory. Śnij Fred...

PostNapisane: Nie paź 05, 2008 20:18
przez kotika
Podobno jest rasowym syberyjczykiem. Kiedyś miał swój dom i kogoś kto go kochał. Ten ktoś odszedł tam, gdzie kot nie mógł za nim podążyć, umarł. Rodzina podzieliła fanty. ale takiego spadku jak on nikt nie chciał, może gdyby był młodszy, piękniejszy, to sprzedaliby go i miałby nowy dom. Spadkobiercy byli jednak "kulturalnymi" ludżmi, więc oddali kota do schronu. W schronie dzięki swej wielkości, kot miał spokój od innych kotów, dostał jeść, cóż jeszcze trzeba kotu?
Ano chyba coś jeszcze trzeba. Gdy go zabrałam ważył około trzech kilo, wielki, postawny kot. Miał koci katar, w nosie tony smarków, z oczu lały się hektolitry łez, kichał i prychał jak parowóz, zamiast kupy lał śmierdzące jeziorka. Nie miał apetytu, bo pewnie nie czuł zapachu.
To, że miał kołtuny nawet mnie nie dziwi, bo kto w schronisku ma czas czesać koty, ale to, że był uznany za zdrowego i nie był leczony, to już mnie dziwi. Moja weterynarz powiedziała, że to okazowy egzemplarz, można się na nim uczyć kociej anatomi. Tak wygldał po przyjedzie do mnie.

ObrazekObrazek

Fred chodzi za mną jak pies, gdy zamykam drzwi, wstaje na dwie łapy i wali do drzwi, wpuść mnie, nie zostawiaj mnie. Nie chciał wchodzić do kontenerka, jak szliśmy do weta i ze strachu, że wraca do schronu robił kupę, chociaż w domu zawsze korzysta z kuwety.
Apetyt ma teraz ooooooooogromny, katar już prawie wyleczony, jeszcze walczymy z lużnymi kupkami. Fred to straszny gaduła, wiecznie ma mi coś do powiedzenia. W schronisku nie mieli złudzeń, powiedzieli, kto weżmie 10 letniego kota. Ja jednak myślę, że on ma jeszcze dużo do zaoferowania. Proszę spojrzec na Freda teraz:
Obrazek Obrazek Obrazek

I wiecie, gdybym mogła, do tych 10, dodałabym jeszcze jedno przykazanie:

11. i nie oddawaj starego kota do schroniska.

PostNapisane: Nie paź 05, 2008 20:30
przez Lucky13
Piękny.A ludziom,którzy oddali go do schronu,życzę,żeby starość spędzili w domu opieki społecznej. :roll: :roll:

PostNapisane: Nie paź 05, 2008 20:33
przez CoToMa
:( :( :(

PostNapisane: Nie paź 05, 2008 20:37
przez Anka
Kolejny staruszek :(
Miał i tak szczęście w nieszczęściu.
Może ktoś się w nim zakocha?
Gdybym miała duuużo miejsca i tyleż pieniędzy, prowadziłabym dom starców dla kotów, ale taki najlepszy z najlepszych, nie jakiś tam przytułek.

PostNapisane: Nie paź 05, 2008 20:47
przez kotika
Anka pisze:Kolejny staruszek :(
Miał i tak szczęście w nieszczęściu.
Może ktoś się w nim zakocha?
Gdybym miała duuużo miejsca i tyleż pieniędzy, prowadziłabym dom starców dla kotów, ale taki najlepszy z najlepszych, nie jakiś tam przytułek.


Wierzę, że tak będzie, bo kot jest naprawdę wspaniały, potrzebuje tylko odpowiedniej opieki.
Taki koci dom starców napewno miałby rację bytu, za dużo ludzi oddaje stare zwierzęta do schronu. :cry:

PostNapisane: Nie paź 05, 2008 20:51
przez Werka1
cudny kot :P

PostNapisane: Nie paź 05, 2008 21:05
przez ewung
piękny
wierzę że ktoś go pokocha i Fred będzie mruczał dla swojego czlowieka

PostNapisane: Nie paź 05, 2008 21:29
przez Avian
To jeszcze chłopak w sile wieku, na pewno rozkwitnie w nowym domku :ok:
10 lat .... w dobrym domu jeszcze drugie tyle przed nim ...
Seniorzy są wspaniali, odgadują ludzkie myśli ... wiem coś o tym, mam młodego 16-latka :wink:

PostNapisane: Nie paź 05, 2008 21:35
przez Werka1
Avian pisze:To jeszcze chłopak w sile wieku, na pewno rozkwitnie w nowym domku :ok:
10 lat .... w dobrym domu jeszcze drugie tyle przed nim ...
Seniorzy są wspaniali, odgadują ludzkie myśli ... wiem coś o tym, mam młodego 16-latka :wink:


10 lat - a czy to na 100% pewne???
ludzie ,którzy go oddali do schroniska może sami dobrze nie wiedzieli?
pobyt w schronisku dodaje lat :(
chłopak stanie na 4 łapki to od razu odmłodnieje
a tak na marginesie :roll: chłopak odjajcony 8) ?

PostNapisane: Nie paź 05, 2008 21:56
przez kotika
Odjajcony jak najbardziej. Widać w ogóle ktos dbał o niego.
W schronisku powiedziano mi, że 10 lat, nie wiem czy na 100 %.

PostNapisane: Nie paź 05, 2008 22:02
przez Madie
jest CUDOWNY! nie wiesz moze jak dogaduje sie z psami?

PostNapisane: Nie paź 05, 2008 22:05
przez kotika
Madie pisze:jest CUDOWNY! nie wiesz moze jak dogaduje sie z psami?


Z moim nie ma żadnych problemów. Raczej nie zwraca na niego uwagi.

PostNapisane: Nie paź 05, 2008 22:59
przez ulvhedinn
Boziu jaki piękny... że też ja mam tak mało miejsca :cry:

PostNapisane: Nie paź 05, 2008 23:04
przez Amanda_0net
Kotiko dobrze, że go wypatrzyłaś. Umarł by tam :(
Trzymam kciuki za najlepszy z domów dla niego. zasługuje na to i jest taki piękny.
A Ty jesteś :king: :)

PostNapisane: Nie paź 05, 2008 23:07
przez kotika
Amanda_0net pisze:Kotiko dobrze, że go wypatrzyłaś. Umarł by tam :(
Trzymam kciuki za najlepszy z domów dla niego. zasługuje na to i jest taki piękny.
A Ty jesteś :king: :)


Myśle, że juz by go nie było.