Miau.PL

Zaczynamy nasze "kocierzyństwo":):)Zaadoptowany Puszek od pani mar9 ....już w domciu:)...szaleje po całym mieszkanku...rozpracował już wszystkie fotele(nie wiedziałam że tak zwinnie może skakać taki brzdąc), tapczany,stolik na tv no i głównie spodobał mu się mój laptop:) nia daje mi pisać:)ciągle pcha się na klawiaturkę:)miło patrzy się na takiego szkraba ze świadomością że teraz już mu zawsze cieplutko będzie....no a teraz mi kwiatki na podłodze rozbraja...trzeba będzie przestawic:)

No to witamy na forum
w razie czego służę radą i pomocą ,
głaski dla kotka i czekamy na fotki

Witamy serdecznie

To nasz skarb!!!!!!!!!!!!!!:)

Witam ja też początkująca:) Kocio jest ze mną od niedzieli, wzięłam go z fundacji Felis, jechaliśmy po niego z warszawy do Lublina, ale się opłacało:)

Witaj Mistelle załóż wątek , powklejaj zdjęcia ,
pokaż światu swój skarb

Maria - Maleńtas - CUUDO

Właśnie się zastanawiałam czy tak mogę;) no ale jak mogę to się zabieram do sprawy:D

witam i ja ... ja tez daaawno temu weszłam tutaj przypadkiem ha ha ha

łups, jak tu się zdjęcia wrzuca?:>

* poprawka- czytam instrukcje;)

Nie zrzucę go:)Bo tak słodko śpi:)

Jaki słodziak:)

witam na forum nową kocią mamę , proszę duuużooo pisać, zdjątka też mile wiedziane

zastanawiam się teraz jak z jedzeniem u kiciusia...tzn..wiem wiem poczytałam wszystkie wątki ABC:)Itd.. ale nie wiem za bardzo co jadał do tej pory?????To pytanie do mar9:)....Mogę mu dzisiaj np.zaserwowac obgotowane serducha???I czy mleczko pijał??

Maria1009 pisze:zastanawiam się teraz jak z jedzeniem u kiciusia...tzn..wiem wiem poczytałam wszystkie wątki ABC:)Itd.. ale nie wiem za bardzo co jadał do tej pory?????To pytanie do mar9:)....Mogę mu dzisiaj np.zaserwowac obgotowane serducha???I czy mleczko pijał??

kotkom nie wolno mleczka

wolno smietankę, jogurt....

a kociul śliczny:)

Faktycznie, przepraszam. Wczoraj rozmawiałyśmy o wszystkim, tylko nie o jedzeniu.
Mleko od krowy nie, można w dobrych sklepach kupić specjalne mleczko dla kotów. Spróbuj biały serek mu dawać.
Surowe mięsko raczej nie bo to jeszcze maluszek, tym bardziej, że wszystkie na początku miały rzadkie kupki. Mięsko gotowane, np kurczaczek, wieprzowina nie jest wskazana, wołowinki jeszcze nie jadł.
Z gotowych to ja przy tych sensacjach żołądkowych kupowałam maluchom specjalne saszetki Royalka (po 4,00 sztuka), a potem już normalne saszetki, ale dla maluchów.
Suche też podjadały, ale też delikatne, najlepiej sensitive.
Warto u weta kupić saszetkę Convalescenca w proszku. Przyda się w razie czego. Okruszek lubi to pić rozrobione z wodą (przegotowaną) prosto z miseczki a w razie niejedzenia samodzielnego można podawać strzykawką prosto do pysia.