Strona 1 z 1

Transport do Konstancina potrzebny!(bylo: komu pomoc...)

PostNapisane: Pt sie 08, 2003 0:31
przez vitez
Wiele osob dokarmiajacych, co najmniej dwa schroniska - wszystkim zapewne sie nie przelewa.
Mam zaledwie (ale i "az" mam nadzieje) 15 kg worek RC Kitten do oddania (moje kotki przechodza na inna diete).
I komu? Kto pierwszy ten lepszy? Jak wybrac najbardziej potrzebujacych? Czy te 15kg cos znaczy czy tylko kropla w morzu?

PostNapisane: Pt sie 08, 2003 0:47
przez ipsi
a moze to jakims cudem rysce przekazac na schronisko "cichy kat"?tam potrzeban pomoc z jedzonkiem...
http://forum.rokcafe.pl/viewtopic.php?t=8195

PostNapisane: Pt sie 08, 2003 1:10
przez vitez
Widzialem ten topik. Pytam o Warszawe.
Nie sadze, ze w Warszawie na tyle dobrze sie dzieje ze moge ze spokojnym sumieniem zawiezc ten woreczek az do Katowic :?

PostNapisane: Pt sie 08, 2003 2:04
przez Estraven
Forum stara się wspomagać możliwie regularnie Panią Danutę z Żoliborza i Konstancin - ale to nie są jedyne możliwości, oczywiście. Na forum jest też kilka osób opiekujących się dziczkami w różnych częściach Warszawy. Na pewno będzie komu przekazać tę karmę.

PostNapisane: Pt sie 08, 2003 6:40
przez Falka
Proponowałabym Konstancin, tam jest teraz dużo maluchów.

PostNapisane: Pt sie 08, 2003 13:06
przez Grzesio z OOPZ
Vitez popieram Falkę. Wydaje mi się, że z Warszawy Konstancin jest w największej potrzebie. Zobacz na te maluchy z mojej strony. One czekają na tą paczkę od Ciebie.

PostNapisane: Sob sie 09, 2003 0:12
przez vitez
No to woreczek pojedzie do Konstancina... ilosc i proporcje maluchow :roll: , choc pewnie doroslym karma Kitten tez by nie zaszkodzila.
A i jeszcze pare puszek Animondy ale to juz pojedyncze sztuki (z 20 ... ) Fleisch menue - wolowina + drob , wiec dla wszystkich nie tylko dla kociat :)

Moze mnie ktos podrzucic? Ja niesamochodowy :( :?

PostNapisane: Sob sie 09, 2003 14:33
przez Malvinka
A może " Pani na czterdziestu kotach "?jak ktoś Ją nazwał. Ona ciągle bardzo tej pomocy potrzebuje...Czytaliście artykuł w "Kocich sprawach"?

PostNapisane: Sob sie 09, 2003 22:19
przez Grzesio z OOPZ
Vitez porozmawiam z moją koleżanką z Warszawy... może będzie jechać do Konstancina to by Cię albo zabrała, albo byście się jakoś umówili. Ale bedę wiedział coś dopiero w poniedziałek. Jakby ktoś wcześniej mógł Ci pomóc to by było dobrze.

PostNapisane: Sob sie 09, 2003 22:49
przez jenny170
vitez pisze:No to woreczek pojedzie do Konstancina... ilosc i proporcje maluchow :roll: , choc pewnie doroslym karma Kitten tez by nie zaszkodzila.
A i jeszcze pare puszek Animondy ale to juz pojedyncze sztuki (z 20 ... ) Fleisch menue - wolowina + drob , wiec dla wszystkich nie tylko dla kociat :)

Moze mnie ktos podrzucic? Ja niesamochodowy :( :?

nie ma sprawy - moge jechac!

PostNapisane: Sob sie 09, 2003 23:27
przez Grzesio z OOPZ
OK jenny170 czyli ja już nie dzwonię do koleżanki. opiszcie jak było. I mam prośbę zerknijcie czy jakieś kotki ze stronki OOPZ z Konstancina mają juz domy. Z góry Wam dziękuję.

PostNapisane: Nie sie 10, 2003 6:35
przez ana
Grzesio z OOPZ pisze: I mam prośbę zerknijcie czy jakieś kotki ze stronki OOPZ z Konstancina mają juz domy.
8O
Grzegorzu, jak często i w jaki sposób weryfikujesz zawartość i aktualność ogłoszeń na stronie adopcyjnej OOPZ?

PostNapisane: Pon sie 11, 2003 10:30
przez Grzesio z OOPZ
Kilka razy w tygodniu. Zapraszam do subskrypcji strony wtedy na bieżaco będziesz powiadamiana o zmianach na stronie

PostNapisane: Pon sie 11, 2003 20:32
przez jenny170
hmm....vitez-czekam na wiadomosc :)

PostNapisane: Pon sie 11, 2003 22:19
przez vitez
Mam nadzieje ze nie ma zadnej sytuacji krytycznej z jedzeniem w Konstancinie bowiem jako osoba pracujaca cienko stoje z czasem :?
Cierpliwosci...