Strona 1 z 4

Malenki Lucus nie zyje. Do zobaczenia Aniolku [']

PostNapisane: Sob wrz 27, 2008 13:26
przez natur11
Malenki Lucek, zostal znaleziony w srode 24.09 wsrod kojcow dla psow
Biegal sam, najprawdopodobniej dzien wczesniej uciekl z kociarni lub ktos go przerzucil przez ogrodzenie schronu
Pozniej dowiedzialam sie ze ponoc byly jeszcze dwa, ale pracownik schroniska nie mogl ich zlapac :roll:

dano go do kociarni ale gdy zobaczylam ze dostal na dzien dobry od doroslego kocura, do ktorego maluszek podbiegl radosnie sie przywitac... podjelam szybka decyzje, jedzie ze mna

tu wkrotce po znalezieniu

Obrazek

od razu pojechalismy do weta
waga zatrzymala sie na 450gramach
mial dziesiatki pchel na sobie, i drugie tyle ich odchodow...
odpchlilismy maluszka, dostal preparat na robaki wewn
zalozylismy ksiazeczke zdrowia

widoczne pchly na stole i na brzuszku :(

Obrazek

Obrazek

Obrazek

troszke musial podrozowac ze mna, bo mialam kilka waznych spraw do zalatwienia, natrafilismy na paskudny wypadek, wiec postalismy tez w korku ponad godzine :roll:
wiekszosc czasu jednak przespal, denerwowalam sie, bo balam sie ze sie przebudzi zacznie wymiotowac albo biegunkowac po odrobaczeniu, jednak nic z tych rzeczy sie nie przytrafilo

zamieszkal w klatce, w korytarzu, to rodzaj kwarantanny, mialam pp wiec kotek musi byc izolowany , rowniez nie wiadomo co on ze soba przyniosl
pobedzie tam troszke pozniej podejme decyzje gdzie go dolaczyc
zostanie tez zaszczepiony

kilka fotek
Lucus u mnie

Obrazek

kitenki Royala bardzo nam smakuja, bardzo!

Obrazek

Obrazek

cieply convalescence w budyniu rowniez jest pyszny

Obrazek

zimny conv juz mniej, teraz pychotka to intestinal miesny

Obrazek

karme podebralam Luckiemu, ozdrowiencowi po pp, ktory wlasnie taka musi jesc


a po jedzeniu kuwetka

Obrazek

podgladzasz!

Obrazek

toaleta...

Obrazek

...i do spanka
zrobilismy rekaw do spania, Lucek szybko go zaakceptowal

Obrazek

w dniu przyjazdu duzo spal ale chetnie wychodzil do jedzonka-co mnie bardzo cieszylo
pewnie byl zmeczony bardzo, po nocy spedzonej wsrod kojcow, brrrrrrrrrrrrrrr

***********************

******

27.09 od dwoch dni maluszek marwi mnie coraz bardziej
dzisiaj zalatwil sie do poslanka, ma biegunke, nie chce jesc jak pierwszeo dnia, ale zjadl sam odrobine intestinalu
dokarmilam go na sile cieplym convalescence

tak sie martwie :(
juz roztaczam ciemne wizje

ciagl ego obserwuje, jesli nie poprawi sie do wieczora zajade z nim do weta

trzymajcie kciuki, prosze

PostNapisane: Sob wrz 27, 2008 13:38
przez anita5
Trzymamy za maleństwo mocno. :ok: :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Sob wrz 27, 2008 14:17
przez amyszka
:( :ok: :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Sob wrz 27, 2008 17:31
przez justynaz87
Śliczności :love: . Moc kciuków za kocinę :ok: :ok: :ok: .

PostNapisane: Sob wrz 27, 2008 18:01
przez moni_f
Jaki cudny Lucek :) trzymam kciuki żeby był zdrowy :ok:

PostNapisane: Sob wrz 27, 2008 20:27
przez natur11
dziekuje za kciuki
caly dzien bylam w ciaglym napieciu, dopiero wieczorem moglam Lucusia zabrac do weta

kicius jest juz w lecznicy
szukalismy dobrej zylki by pobrac krew na morfologie ale nie udalo sie pobrac krwi :(
jednak sie odwodnil :(

dostal antybiotyk, nawodnilismy go podskornie
zawiozlam probke kalu ktora zebralam tuz przed wyjazdem

od razu mial zrobiony test w kierunku pp, wynik jest negatywny!

tak sie ciesze, wielkie uffffffffffffffffffffffffff

PostNapisane: Sob wrz 27, 2008 20:49
przez ariel
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Nie wrz 28, 2008 11:59
przez natur11
dzwonilam do lecznicy ale byly przyjecia i nie mogli ze man rozmawiac, maja oddzwonic, wiec czekam cierpliwie, chociaz juz chyba jest po czasie bo pracuja do 12

rano dowiedzialam sie tylko tyle ze jest ok, zadnych szczegolow
taki maluszek, martwie sie o niego bardzo

PostNapisane: Nie wrz 28, 2008 12:31
przez anita5
Czekamy więc na wieści (oby dobre!).

PostNapisane: Nie wrz 28, 2008 14:50
przez natur11
mam juz wiadmosci

Lucus od wczoraj mial trzy qpki, rzadkie, takie jak u mnie
zjadl malutko intestinalku, dokarmili go wiec recznie convem
dostal dzisiaj antybiotyk oraz m.in. glukoze 20%
jesli biegunki ni emina zrobimy badania w kierunku kokcydii
bedzie mial tez pobrana krew na morfologie
jesli biegunki nie mina, w polowie tygodni azdecydujemy o badaniu w kierunki pp testem pcr

boje sie o niego :(

PostNapisane: Nie wrz 28, 2008 16:42
przez anita5
Bardzo mocno trzymam kciuki za maluszka.

PostNapisane: Nie wrz 28, 2008 17:06
przez natur11
ponizej zdjecia z wczoraj

maluszek darl sie w drodze do bielska, pozniej zasnal

w podrozy

Obrazek

Obrazek

Obrazek

tu w oczekiwaniu na wizyte

Obrazek

Obrazek

Obrazek


a tu juz na stole
byl bardzo dzielny, nawet nie drgnal przy kolejnych probach wkuwania sie w zylke, nie miauczal, czasami zniecierpliwiony odwracal glowke, patrzac w strone lekarza

Obrazek

Obrazek

Obrazek

ale raz sie wkurzyl :evil:
podskorny wlew, nawodnienie z duphalyte szczypalo wiec sie obrazil i poszedl do transportera, wczesniej chwycil mnie ostrzegawczo zebami za palec, bardzo delikatnie wlasciwie
obrazony Lucus

Obrazek

maluszek moj...

byc moze juz jutro bede miec kolejne zdjecia
Lucusia i kociej rodzinki ktora przebywa w tej samej lecznicy

jak zawsze prosze - kciuki trzymajcie

PostNapisane: Nie wrz 28, 2008 17:10
przez anita5
Trzymamy. :ok: :ok: :ok:
Lucki są bardzo dzielne. To wiadomo nie od dziś!

PostNapisane: Nie wrz 28, 2008 17:17
przez amyszka
Trzymamy Jolu mocno ,mocno :ok:

PostNapisane: Pon wrz 29, 2008 10:50
przez natur11
mam nadzieje ze dzisiaj jest juz duza poprawa
wieczorem powinny byc wyniki badan krwi