Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kasia D. pisze:A ja jakoś jestem dziwnie spokojna. Zawsze ,przy kolejnej znajdzie, załamywałam się pod naporem wyobraźni (co to bedzie jak kotu nie znajdę domu ). Czyżby zaczynało mi być wszystko jedno?
ryśka pisze:Kasia D. pisze:A ja jakoś jestem dziwnie spokojna. Zawsze ,przy kolejnej znajdzie, załamywałam się pod naporem wyobraźni (co to bedzie jak kotu nie znajdę domu ). Czyżby zaczynało mi być wszystko jedno?
He he - nie, poprostu przestałaś tracić energię na czcze zastanawianie się "co będzie jeśli..." Czcze, bo i tak byś ją wzięła z tego podwórka i tak, a domek MUSI się znaleźć.
Szkoda, że tak daleko miaszkasz. Podesłałabym swojego TŻta. Jakby zobaczył, że z dwunastką da się żyć, to może i na drugiego by się zgodziłKasia D. pisze:Mam aktualnie w domu 12 kotów.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 490 gości