kot ma ok. 5 tygodni, wydostał się z transporterka i siedzi... prawdopodobnie gdzieś pod deską rozdzielczą

Walerianą już próbowaliśmy wywabić.
Jedyne co nam przyszło do głowy to dać mu z godzinkę czasu na uspokojenie się...może wyjdzie sam.
jakieś pomysły? doświadczenia?
