JERZYK - pojechał

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 01, 2009 21:44

Jerzyk wymiziany od ciotek :D
jest przecudny! miewa się dobrze, karmiony jest Hillsem, więc źle mu nie jest. jest kochany przez opiekunów i widać, że jest zadowolony. na początku zagadywał do mnie, wszędzie zaglądał podekscytowany, ale najbardziej spodobały się piórka, które mu ciotka przyniosła w prezencie ;) był już z opiekunami w Wałbrzychu, dobrze zniósł podróż i pobyt w innym miejscu. trochę kłaczy, ale nie wiem czy to nie na wiosnę. jutro zdjęcia, bo dzisiaj już ich nie dam rady obrobić ;)

puss

 
Posty: 11740
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 01, 2009 21:50

najwazniejsze, ze sie dobrze trzyma:D!
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro kwi 01, 2009 22:15

Ale wiadomości :dance: :dance2:
Ja ostatnio przytłoczona problemami zdrowotnymi stada trochę zaniedbałam dowiadywanie się o Jerzyka :oops: , a teraz patrzę, a tu... :D
Mam nadzieję, że i ode mnie go wymiziałaś. Czekam na zdjęcia.
Czasem tęsknię za nim

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 02, 2009 5:31

To wspaniale, że u Jerzyczka wszystko się dobrze układa, że szczęśliwym jest kotem i jego ludzie z nim szczęśliwi są :D Aniu ja też tęsknię za tym małym pierdołką a widziałam go trzy razy na oczy,kto poznał Jerzyka to musi go kochać i za nim tęsknić taki jest Jerzyk :D
Czekamy na fotki :D
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw kwi 02, 2009 6:54

:D
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Czw kwi 02, 2009 7:09

:P
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Czw kwi 02, 2009 7:58

:P
Nie mogę się doczekać fotek.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29521
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 02, 2009 11:02

Jerzyk wczoraj nie pozwolił sobie wytrzeć oczka, więc ma trochę zabrudzone na zdjęciach. natomiast opiekunowie twierdzą, że zaćma na drugim oczku jakby się zmniejszyła. a teraz zdjęcia:

a kto to mnie woła?
Obrazek

no już dobrze, zapozuję
Obrazek

nowa, fajna zabaweczka
Obrazek Obrazek

a może bym się herbatki napił?
Obrazek

no dobra, przyznaj się, masz dla mnie więcej prezentów, prawda?
Obrazek

poza egipskiego kota:
Obrazek

i to by było na tyle ;)

:D

puss

 
Posty: 11740
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 02, 2009 11:14

Śliczny, kochany, szczęśliwy Jerzyk :1luvu:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29521
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 02, 2009 14:20

jak fajnie :lol:

a jaki pewniak z niego :D
śliczności...
"Chciałem zreperować świat, a oto widzę, że sam jestem jednym z tych cholernych drani I świń..."
Obrazek

Nah

 
Posty: 1206
Od: Czw wrz 07, 2006 20:48
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 02, 2009 15:55

No i się popłakałam ze szczęścia :D Jerzyk ...no cóż wygląda wspaniale, urósł, zmężniał, nabrał pewności siebie, a ta fotka, na której siedzi wyprostowany...no szlachcic na włościach :D
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw kwi 02, 2009 16:55

:D :D :D
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Czw kwi 02, 2009 17:08

A to tak dla przypomnienia naszej poetyckie tradycji na wątku Jerzyka:

Na domek długo czekałem,
to było jak wieki całe.
Już się nie martwcie cioteczki
i podziwiajcie foteczki:
pierś do przodu, w górę uszy,
bo tak lekko mi na duszy.
Dziś wierzę w przeznaczenie
i domku już nie zmienię.
Jerzyk

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29521
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 02, 2009 18:36

:cry: - to ze wzruszenia.
A ja wciąż pamiętam początki - maleństwo, z wyrazem pyszczka małego starego, chudy tak przeraźliwie, że weta niemal ścięło z nóg, pokryty wszołami, z tak zapuchniętymi powiekami, że w ogóle nie wiadomo było, czy coś pod spodem jest, niemal nie ruszający się, bo całą energię zużywał na to, żeby w ogóle żyć.
I potem - pół roku walki z infekcjami, co chwila gorączka, w nocy chrapał jak stary chłop, Zylexis, betaglukan, wszystko nic, dopiero cykloferon pomógł.
A teraz - szczęśliwy, i w takim cudnym domku :1luvu:
Jaka ja jestem szczęśliwa.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt kwi 03, 2009 5:31

Cudowny dom pełen książek, tak nasz Jerzyk z całą pewnością ma co czytać :D
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 188 gości