Strona 1 z 1

Potrzebny zastrzykowiec w weekend 23.08

PostNapisane: Nie sie 03, 2003 18:29
przez zuza
Czy jest ktos kto mieszka niedaleko Ursynowa, umie zrobic zastrzyk grzecznemu kotu i bedzie mial czas 23 lub 24 sierpnia?
A moze mozecie mi kogos robiacego z dojazdem zastrzyki polecic?
Zastrzyknac trzeba Czarniutka moja, a TZ nie chce w roli oprawcy wiozacego do weta wystepowac :oops: Ja wyjezdzam na 2 tygodnie, a Czarna zastrzyk musi dostac.
Zastrzyk jest podskorny z homeopatykami, nie boli.
Wiem, ze jeszcze kupa czasu, ale wole tego nie zostawiac na ostatnia sekunde...

Re: Potrzebny zastrzykowiec w weekend 23.08

PostNapisane: Nie sie 03, 2003 19:08
przez Anja
zuza pisze:Czy jest ktos kto mieszka niedaleko Ursynowa, umie zrobic zastrzyk grzecznemu kotu i bedzie mial czas 23 lub 24 sierpnia?
A moze mozecie mi kogos robiacego z dojazdem zastrzyki polecic?
Zastrzyknac trzeba Czarniutka moja, a TZ nie chce w roli oprawcy wiozacego do weta wystepowac :oops: Ja wyjezdzam na 2 tygodnie, a Czarna zastrzyk musi dostac.
Zastrzyk jest podskorny z homeopatykami, nie boli.
Wiem, ze jeszcze kupa czasu, ale wole tego nie zostawiac na ostatnia sekunde...

zuza, znam kogos takiego. To Magda studentka praktykujaca u mojego weta. Jezdzila juz do kotow Blue i Damorka i z tego co pamietam to chyba nie mieli zadnych zastrzezen. Jestes zainteresowana, mam sie z Magda kontaktowac?
Acha i oczywiscie jezdzila rowniez do naszego Trio, ja jestem bardzo zadowolona z jej pomocy :lol: .

PostNapisane: Nie sie 03, 2003 19:37
przez Blue
Potwierdzam kompetencje Magdy :)
Maly zastrzezen nie zglaszal :)

PostNapisane: Nie sie 03, 2003 19:40
przez zuza
Wspaniale :-) Jesli tylko Magda nie bedzie wyjechana to mam nadzieje i Czarna zastrzezen zglaszac nie bedzie :-)

PostNapisane: Nie sie 03, 2003 21:14
przez Beata
Jakby nie wyszlo z Magda, to ja tez moge byc :) Pewne doswiadczenie z podskornymi zastrzykami w koncu mam :roll: Zglaszam sie :D

PostNapisane: Pon sie 04, 2003 0:16
przez PumaIM
No to mogę być na już ostateczne zabezpieczenie, jakby co wypadło poprzednio zgłoszonym dwóm. Ursynów do Okęcia nie jest aż tak bardzo daleko, doświadczenie przy cukrzycowej Burcyszce też mam...

PostNapisane: Pon sie 04, 2003 6:15
przez zuza
Dzieki, dzieki :-)
Jak tylko bede cos wiedziec to napisze :-)