A moze mozecie mi kogos robiacego z dojazdem zastrzyki polecic?
Zastrzyknac trzeba Czarniutka moja, a TZ nie chce w roli oprawcy wiozacego do weta wystepowac

Zastrzyk jest podskorny z homeopatykami, nie boli.
Wiem, ze jeszcze kupa czasu, ale wole tego nie zostawiac na ostatnia sekunde...