Strona 1 z 2

koty i muchy oraz inne robale

PostNapisane: Sob sie 02, 2003 21:48
przez kasiap&smok_telesfor
Głupio mi pytac ale po prostu nie wiem :( Stefanek uwieelbia polowac na muchy - łapie je i zjada ....bleeeeeeeeeeeeeee :wink:
i teraz widząc jak upolował kolejnego gościa zaczęłam się martwić ...czy może od nich jakieś paskudztwo złapac???

PostNapisane: Sob sie 02, 2003 22:02
przez Padme
Pytałam wetki, bo Mara też żre wszystko, co lata a jest mniejsze od liniowca LOT-u... Podobno nie, ale odrobaczanie podała...

PostNapisane: Sob sie 02, 2003 22:08
przez kasiap&smok_telesfor
stefanek na dodatek domaga się wspólparcay przy polowaniu - gdy muszysko poza zasiegiem:)) oj juz nie raz w nocy wyskakiwałam z łózka po głośnym :MIAU: ))) a stefciulka bez wspomagania może byc buczkiem przeciwmgielnym - tak go natura hojnie głosem wyposazyła:)

PostNapisane: Sob sie 02, 2003 22:10
przez Estraven
Padme pisze:Mara też żre wszystko, co lata a jest mniejsze od liniowca LOT-u...

Poczekaj, aż przy jakiejś okazji będzie chciała i na jeta zapolować. One to potrafią, sam widziałem... :lol:

PostNapisane: Sob sie 02, 2003 22:13
przez Krzysio
Taaa... Już widzę jak ciągnie jakiegoś airbusa po mieszkaniu... :D

PostNapisane: Sob sie 02, 2003 22:16
przez Estraven
Airbus to nie był, ale autentycznie - widziałem kiedyś jak na pewnej posesji przy Szamotulskiej dorodny koci obywatel przymierzał się do ułowienia podchodzącego do lądowania Tu-134...

PostNapisane: Nie sie 03, 2003 0:15
przez KasiKz
Estraven pisze:Airbus to nie był, ale autentycznie - widziałem kiedyś jak na pewnej posesji przy Szamotulskiej dorodny koci obywatel przymierzał się do ułowienia podchodzącego do lądowania Tu-134...



:lol: :lol: :lol:

Ja nie mogę....

PostNapisane: Nie sie 03, 2003 16:50
przez Izabela
Wczorajsze polowanie na cieme :lol: :lol:

http://koty.rokcafe.pl/upload/polowanie.jpg

Cale szczescie ze cma byla po zewnetrznej a wlasciwie w srodkowej czesci okna.Obeszlo sie bez zjadania obiektu latajacego ble.... :lol:

PostNapisane: Nie sie 03, 2003 16:52
przez Anja
:ryk:

PostNapisane: Nie sie 03, 2003 17:07
przez Izabela

PostNapisane: Nie sie 03, 2003 17:57
przez Estraven
Ładne :lol:

PostNapisane: Nie sie 03, 2003 18:03
przez moni_citroni
Izabela pisze:Wczorajsze polowanie na cieme :lol: :lol:

http://koty.rokcafe.pl/upload/polowanie.jpg

Cale szczescie ze cma byla po zewnetrznej a wlasciwie w srodkowej czesci okna.Obeszlo sie bez zjadania obiektu latajacego ble.... :lol:


Co za tortura dla kota :lol: :lol:

PostNapisane: Pon sie 04, 2003 0:24
przez PumaIM
Właśnie odeszłam na chwilę od forum, żeby zapodać Cipiórzastej wołowinki, a ta jadła, jadła, aż zobaczyła mola czy coś w podobie. Oczywiście natychmiast te piękne uszy ku przodowi, wąsy takoż i jazda za zwierzyną :roll: . Mięso pozostało zapomniane, bo przecież nie lata :lol:

PostNapisane: Pon sie 04, 2003 1:02
przez ipsi
wszystko co lata i przelezie przez siatke na balkonie zostaje pochloniete :roll: i nie ma na to rady..ja jzu sama nie wiem ile moje koty zjadly chrabaszczy.. 8) ostatnio choc wybawil mnie z opresji i zjadl cme ktora mnie upatrzla na ladowisko(z mojego punktu widzenia cma jest obrzydliwa-choc zachowywal sie tak jakby byla rarytasem) a zabijanie much i komarow jest juz nie zauwazalne przez moja osobe...wazne zeby nic mnei nei gryzlo;) i nad glowa nie latalo :D :D :D

PostNapisane: Pon sie 04, 2003 9:49
przez PumaIM
Och, Ipsi, nie musisz fundować sobie gekkona, wystarczy łowny Choć! :lol: