Strona 1 z 8

Mozart [']

PostNapisane: Pt sie 29, 2008 15:52
przez Cameo
Deszczowy piątek, w tym dniu miałam jechać do Sosnowieckiego schroniska dla zwierząt żeby wziąć na tymczas jakąś biedę z umieralni. Przejeżdzając obok szkoły muzycznej, kątem oka zobaczyłam okropnie chudego kociaka (wieczorami na schodach tej szkoły przesiaduje duża grupa podpitych "młodzieńców" :strach: ) Bez wahania kazałam TŻ-towi zatrzymać się obok tego malucha i zapakowałam go do wyłożonego już wcześniej transportera. Pojechaliśmy do weterynarza. Diagnoza: koci katar, pchły i robale. Dostał już leki i siedzi w mojej łazience. Po całkowitym wyleczeniu będzie szukał domu (z zabezpieczonymi oknami, kastracją i.t.p) Nie wiem tylko jak go nazwać, czekamy na jakieś propozycje może Muzyk? 8) A fotki będą jutro jak mały się osfoi.

PostNapisane: Sob sie 30, 2008 11:35
przez Cameo
Obrazek

Mały ma biegunkę, dostał już gotowanego kurczaka z marchewką i trochę Gourmeta z puszki. Czy Smecta mu nie zaszkodzi?

PostNapisane: Sob sie 30, 2008 11:37
przez vega013
Cameo pisze:Obrazek

Mały ma biegunkę, dostał już gotowanego kurczaka z marchewką i trochę Gourmeta z puszki. Czy Smecta mu nie zaszkodzi?


Smecta pomaga nawet niemowlakom. Myślę, że pomoże też kotkowi.

PostNapisane: Sob sie 30, 2008 11:45
przez Cameo
Dzięki :) a nie wiesz może jak dawkować?

PostNapisane: Sob sie 30, 2008 12:10
przez kya
Farciarz ;) Moze nazwisko jakiegos kompozytora? Mozart niezle brzmi;)
Gourmeta nie dawaj ,moja kota na rzadko po nim robi .

PostNapisane: Pon wrz 01, 2008 9:57
przez Cameo
kya pisze:Farciarz ;) Moze nazwisko jakiegos kompozytora? Mozart niezle brzmi;)
Gourmeta nie dawaj ,moja kota na rzadko po nim robi .


Piękne imię, pasuje do małego muzyka Obrazek w takim razie kya jesteś matką chrzestną Mozarta, gratulacje :ok: :mrgreen:
Kocurek nie chce jeść suchego, proszę o rady jak go do tego zachęcić bo nowi właściciele zbankrutują :wink: mieszanina z puszkowym nie pomaga, kuleczki są dokładnie oczyszczane z mięska a potem wypluwane do miseczki :? póki co zmiksowany kurczaczek z marchewką (+ dodatkowo podlany wodą) smakuje. Kupy są już uformowane, a sraczka poszła precz.

A tak wyglądał Mozarcik w dniu znalezienia

Obrazek

Tak wygląda teraz

http://images50.fotosik.pl/6/549dbbf086c7b9d7.jpg
http://images46.fotosik.pl/6/a75d18edaff126ce.jpg

Obrazek

http://images38.fotosik.pl/6/e718ea5048134306.jpg

Pięknieje z dnia na dzień, jeszcze tylko leczenie, szczepienie i szukamy domku. No i muszę go wypuścić do mojego stadka :strach: :wink:

PostNapisane: Pon wrz 01, 2008 16:03
przez Cameo
Podniosę popołudniowo :wink:

PostNapisane: Pon wrz 01, 2008 19:11
przez mar_tika
No widzisz chcialaś do naszego schronu po bide przyjechac a ona sama cie znalazła :wink:
I dobrze kolejny kociak dostał szanse na lepsze jutro.Trzymam kciuki za zdrówko preguska

PostNapisane: Pon wrz 01, 2008 19:36
przez kya
Slicznosci;) Dumna jestem z faktu bycia matka chrzesna;))
Skoro nie chce suchego to nie ma go co zmuszac ,dawac puchy .

PostNapisane: Wto wrz 02, 2008 8:22
przez Cameo
mar_tika pisze:No widzisz chcialaś do naszego schronu po bide przyjechac a ona sama cie znalazła :wink:
I dobrze kolejny kociak dostał szanse na lepsze jutro.Trzymam kciuki za zdrówko preguska


Można powiedzieć że mały miał szczęście :) trochę przytył, brzuszek się zaokrąglił i nie słychać już tego 'charczenia' jak chodzi.

PostNapisane: Wto wrz 02, 2008 8:28
przez Cameo
kya pisze:Slicznosci;) Dumna jestem z faktu bycia matka chrzesna;))
Skoro nie chce suchego to nie ma go co zmuszac ,dawac puchy .


Gdzie tam puszki, on mięsa chce :lol: narazie dajemy kurczaka ze względu na jelitka, ale będziemy wprowadzać wołowinę do diety.

PostNapisane: Wto wrz 02, 2008 23:10
przez terenia1
Kciuki za pręguska ślicznotę - miał chłopak szczęście :)

PostNapisane: Śro wrz 03, 2008 16:25
przez Cameo
Dzięki Tereniu :) zaraz po pracy lecę do Reala po mięsko dla niego :wink:

PostNapisane: Śro wrz 03, 2008 19:00
przez mar_tika
hop na pierwsza pieknoto:)

PostNapisane: Czw wrz 04, 2008 12:31
przez terenia1
A co tam słychać u kocinki :lol: