Strona 1 z 11

Było: Siedział na rogu ulicy. Jest: CUD przyszedł po kota :)

PostNapisane: Czw sie 28, 2008 21:47
przez *anika*
Przedstawiam Wam Pana Kota:

Obrazek


Siedział sobie na rogu ulicy, bardzo ruchliwej ulicy, z resztą. To podeszłam, z myślą że pewnie zaraz ucieknie. Ale nie uciekł. :roll: Podszedł do mnie, zaczął się miziać, mruczeć i ugniatać chodnik łapkami. No i co miałam zrobić? :( - Telefon do lecznicy czy mogę im podrzucić, no i wieziemy...

Oczywiście wcześniej zapytałam pań ze sklepu obok czy wiedzą czy to czyjś kot jest, bo obok bloki, osiedle, i powiedziały, że się przybłąkał niedawno i niczyj jest na pewno. Tym bardziej nie miałam wyjścia...


A teraz z perspektywy kota :twisted: To wcale nie był najszczęśliwszy dzień w jego życiu. 8) Przyszła taka, zakiciała podstępnie :twisted: Podszedł, dał się pomiziać, a chwilę później... :strach: - za kark kota i lecimy szybko do bloku koleżanki tuż obok, zanim się wyrwie (podniesienie do góry wcale mu się nie spodobało), potem do windy, na górę, pakujemy się z kotem do łazienki, w tym czasie koleżanka leci po transporter na strych, po jakimś czasie kotek znów zaczął mruczeć 8) , potem wpychamy w takie straszne pudło, oczywiście nie chciał ;) , koteczka koleżanki zasyczała go na śmierć i... kolejna zmiana miejsca - idziemy przez całe osiedle do mnie, wchodzimy do mieszkania, tam sesja zdjęciowa, coby ludzkie fotki miał (znów mruczał i przysypiał 8) ), i... jedziemy autobusem i metrem ponad godzinę (nowe dźwięki i hałasu dużo, biedny kot) - celem podróży była lecznica gdzieeee...

...koteczek na dzień dobry dostał igłą w tyłek (narkoza) i tniemy jajeczka :twisted: (a były bardzo dorodne, nie powiem 8) )
po kastracji miał oczyszczane ząbki z kamienia. poza tym kocurek jest zdrowy, na szczęście :)
Został oceniony na ok. 2 lata.

Nie ma pchełek, świerzba, niczego - żadnych oznak dłuższej bezdomności. Tylko łapki trochę szare.



Dziwię się mu, że po takich dzisiejszych przeżyciach nie stracił ufności w ludzką dobroć :twisted:






No dobrze, a teraz realia...

Umieściłam go w lecznicy, na razie jest bezpieczny. Ale nie może tam siedzieć wiecznie. Zajmuje klatkę na kolejnego bezdomnego kota. Poza tym są tam teraz kociaki z grzybem, więc im szybciej się go stąd zabierze, tym mniejsze niebezpieczeństwo przeniesienia tego paskudztwa (o grzybie mówię, bo kociaki bardzo ładne :P ). Nie mówiąc już o tym, że każda doba w lecznicy kosztuje (mnie kosztuje...). Dlatego szukam mu domu tymczasowego, nawet wychodzącego, jeśli nic innego się nie znajdzie. Może budka w ogrodzie? Garaż?

Oczywiście zaraz będę ogłoszenia robić i domu stałego mu szukać, ale zanim się znajdzie... :(




I przy okazji szukam imienia dla kawalera 8)

Jakieś pomysły? :)




Więcej zdjęć będzie jutro, jak naładuje się bateria, która mi właśnie padła, więc zdążyłam ściągnąć tylko te jedno zdjęcie.

PostNapisane: Czw sie 28, 2008 21:53
przez zielona.ona
malo widac na tej fotce ale wierze ze "Pan Kot" jest bardzo przystojny :)
W wyborze imienia nie pomoge bo nie mam weny
Czekam na fotki, i wiesci o kocurku i trzymam mocno kciuki zeby sie znalazł dom (nowy lub ten stary bo moze faktycznie zablakal sie gdzies?))

PostNapisane: Czw sie 28, 2008 22:31
przez meggi 2
U mnie pod blokiem od niedzieli przed 12 w nocy zaczyna plakac zalosnie maly kotek.

Wychodzilam i szuakalam i dopiero wczoraj malenstwo namierzylam taki malutki nie ma 2 miesiecy.
Uciekal mi pod samochodami i strasznie plakal chyba mamusi nawoluje dalam jedzonka , bardzo byl glodny .
Ale okropny dzikus , myslalam ze go zlapie i zaniose do pralni do kotow.
Ale nic z tego. Boje sie co bedzie dzisiaj.
Ja mieszkam na 7 pietrze i nie moglam przesluchac jego placzu a ci z nizszych pięter?

PostNapisane: Czw sie 28, 2008 22:35
przez Joako
Znaleziony na rogu, zatem może Corner? Dla przyjaciół Korni :wink:

Życzę szczęścia koteczku :ok: Może tylko zgubiłeś się i ktoś rozpaczliwie szuka... oby :roll:

PostNapisane: Czw sie 28, 2008 22:37
przez zielona.ona
Joako pisze:Znaleziony na rogu, zatem może Corner? Dla przyjaciół Korni :wink:

Życzę szczęścia koteczku :ok: Może tylko zgubiłeś się i ktoś rozpaczliwie szuka... oby :roll:


Swietne imie (albo Kornel - bo podobne w brzmieniu)! :)

PostNapisane: Czw sie 28, 2008 22:37
przez Aia
fajne i oryginalne imie Corner/Korner :)

PostNapisane: Czw sie 28, 2008 22:38
przez Wielbłądzio
Pan Kot jest naprawdę bardzo przystojny;) miałam dziś przyjemność przez dłuższą chwilę trzymać go na kolanach i miziać - niewybudzonego jeszcze co prawda, ale mogę przynajmniej potwierdzić, że z wyglądu jest fajną sztuką;) jeśli do tego jest miły, szkoda byłoby wypuszczać go na wolność :( ...

komu króweczka-przystojniaka?

PostNapisane: Czw sie 28, 2008 22:50
przez *anika*
Joako pisze:Znaleziony na rogu, zatem może Corner?


Tak! Corner! :love: Cudne! :D


No to jeden problem z głowy :twisted:

PostNapisane: Pt sie 29, 2008 8:37
przez Bazyliszkowa
*anika* pisze:
Joako pisze:Znaleziony na rogu, zatem może Corner?


Tak! Corner! :love: Cudne! :D


No to jeden problem z głowy :twisted:

Oby i problem domku udało się tak szybko rozwiązać! :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Pt sie 29, 2008 10:17
przez *anika*
Mam już zdjęcia Cornerka :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

PostNapisane: Pt sie 29, 2008 10:21
przez JoasiaS
Fajny ma ten pysio :D !
I widać, że miziak z niego :D .
Kciuki za domek :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Joasia

PostNapisane: Pt sie 29, 2008 10:22
przez Mereth
Ale piękny :1luvu:

Doskonale wiedział kiedy usiąść na tym rogu, żeby słońce się do niego uśmiechnęło :D

Mocno trzymam kciuki za domek :ok:

PostNapisane: Pt sie 29, 2008 11:03
przez alessandra
JoasiaS pisze:Fajny ma ten pysio :D !
I widać, że miziak z niego :D .
Kciuki za domek :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Joasia


:ok:

PostNapisane: Pt sie 29, 2008 13:19
przez amyszka
Banerek dla kotka :wink:

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/8msp][img]http://upload.miau.pl/3/129606.gif[/img][/url]




Kod z ramki skopiować i wkleić do podpisu :ok:

PostNapisane: Pt sie 29, 2008 13:38
przez Aia
akurat mi się zwolnio miejsce w podpisie :wink:

:ok: