Malutka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 20, 2002 11:04

Obejrzałam drzewko, jestem pod wrażeniem, super! :D
Skąd są te rury kartonowe o tak dużej średnicy?

Eva

 
Posty: 2399
Od: Wto lut 05, 2002 17:24

Post » Pon maja 20, 2002 11:06

hihihi, te rury Damork przyniósł z pracy :lol:
Obrazek
Obrazek

Keskese

 
Posty: 16010
Od: Pon lut 04, 2002 15:34
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon maja 20, 2002 11:11

No, nie chodzi mi o to, skąd je wziął :D
Tylko gdzie ja bym mogła takie zdobyc :!:

Eva

 
Posty: 2399
Od: Wto lut 05, 2002 17:24

Post » Pon maja 20, 2002 11:13

hm ... :lol: na majówce Damork mówił, że ma te rury z pracy, ale nie wie, skąd się tam wzięły :lol:
Obrazek
Obrazek

Keskese

 
Posty: 16010
Od: Pon lut 04, 2002 15:34
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon maja 20, 2002 11:18

No to klops :cry: , mam zbudowany drapak z rur po wykładzinach, do tego są przymocowane półki, ale ich srednica jest zbyt mała na dziuple, a strasznie mi się podobają.

Eva

 
Posty: 2399
Od: Wto lut 05, 2002 17:24

Post » Pon maja 20, 2002 11:23

Przesliczne, Przesłodkie, Przekofane:)))))) bardzo sie ciesze, ze kocie trafiło do Was, ale z niej szczęściara:), piękna koteczka i ciesze sie ze zintegrowała sie z pozostałymi kiciami, życze wszystkiego najkocieńszego dla Was i kici:)

Beata Karp

 
Posty: 101
Od: Nie kwi 28, 2002 21:15
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon maja 20, 2002 12:19

Cudna kocia, przypomina mi Panią Norris z Harry'ego Pottera (jedyny powód, dla którego warto ten film obejrzeć). Poważna tylko taka... :lol:
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Pon maja 20, 2002 13:35

Uwaga, namierzyłem rury :!: :!: :!:

To była ta dobra wiadomość...

Są one do dostania np. w Castoramie, w dziale mat. budowlanych - służą jako formy do wylewania betonowych słupów i są niestety dość drogie, bo rura długości 2,5 m. o średnicy 40 cm. kosztuje 134 PLN.

Sądzę że wystarczyłaby rura 30 centymetrowej średnicy, a taka będzie troszkę tańsza.

W każdym razie są bez problemu osiągalne :D

A Malutka się rozkręca, na następnych zdjęciach będzie miała już weselszy wyraz pyszczka :lol:
A gdy wieczorem pójdziesz do łóżka, przyjdzie z wizytą Wróżka Zębuszka...
Na razie zjadła mi zdjęcie.

Damork

Avatar użytkownika
 
Posty: 2632
Od: Wto lut 05, 2002 9:51
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Pon maja 20, 2002 14:22

Jeszcze jedno pytanko, czy kot wielkości Malutkiej wejdzie do tej norki? Zmiesci się?

Eva

 
Posty: 2399
Od: Wto lut 05, 2002 17:24

Post » Pon maja 20, 2002 14:27

No nie, jeszcze jedno :)
MCo sa duże i podobno niezbyt lubia skakac na wysokość, może to jest roznie.
Czy Malutka wyskakuje na te, wydaje mi się małe dla niej półeczki?

Eva

 
Posty: 2399
Od: Wto lut 05, 2002 17:24

Post » Pon maja 20, 2002 14:50

Malutka w swoim domu rodzinnym miała balkon z wielopoziomowym drapakiem po którym lubiła się wspinać. Słupek wyraźnie ją fascynuje, podejmowała już próby wspinaczek, zdarza się jej siadywać na półeczkach, a wyraźnie ciągnie ją do jeszcze większych wyżyn.
Muszę jednak zaznaczyć, że ona jest niewiele większa od pozostałych kotek. Nieco - owszem, ale bez przesady. Stąd zresztą jej imię :wink:
A do wnęki w słupku wejdzie bez problemu, tylko jeszcze na razie nie próbowała. Rozmiar wejścia na pewno nie będzie przeszkodą :lol:
A gdy wieczorem pójdziesz do łóżka, przyjdzie z wizytą Wróżka Zębuszka...
Na razie zjadła mi zdjęcie.

Damork

Avatar użytkownika
 
Posty: 2632
Od: Wto lut 05, 2002 9:51
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Pon maja 20, 2002 15:30

Dziękuję za odpowiedzi na wszystkie pytania 8)
Kiedyś strona Blue natchnęła mnie, żeby wykorzystac jako kładke z szafy na szafę deskę obciagnięta wykładziną.
Mój rudy kocur uwielbia ją, często na niej spi jak na drzewie, zwisa mu ogon i czesto przednia łapa, wygląda to komicznie.
Może znowu coś "odmałpuję". :wink:

Eva

 
Posty: 2399
Od: Wto lut 05, 2002 17:24

Post » Czw maja 23, 2002 8:49

Witajcie......

Ach...

Stało się....

To okropne...

Malutka została... została.... Aż mi to ciężko napisać...

Została zdemoralizowana :!:

Pierwsze oznaki już widzieliśmy, ale zostały zbagatelizowane.
Zdawało mi sie że Malutka nawarczała na Bunię, ale wmawiałem sobie że to nie ona, że to pewnie Bunia warczała...

Wczoraj Żabka zeskoczyła z łomotem na ziemię za Malutką, a ona grzbiet w kabłączek, ogon w krówkę i huzia na Żabę ! (która zwiała na słupek), potem miałem relację, że podczas naszej nieobecności przegoniła Gaję przez pół mieszkania, a dziś rano...

Siedzę przy komputerze, Malutka jak zwykle ma coś do załatwienia a to na klawiaturze, a to przed ekranem (robi to najczęściej gdy mnie horda przeciwników w Diablo obskoczy), a tu z dzikim tupotem Żabka leci przez mieszkanie (amfilada - jest się gdzie rozpędzić) i wiuuu... na słupek.
W tym momencie jak Malutka nie skoczy... prosto za Żabką na słupek.
Żabka :!: :!: :!: :!: :!: :!: (cenzura), Malutka :!: :!: :!: :!: :!: :!: (też cenzura), Żabka pacpacpac łapką, Malutka tez pacpacpac łapką.
Potem sobie poszła, ale to już nie to co do tej pory - dystyngowany kotek siadał, patrzył spode łba, unosił łapkę gestem mówiącym "Odejdź, bo jak palnę..." i wystarczało.

Cóż, najwyraźniej doszła do wniosku że jak się wejdzie między wrony...

Łaaaaa....

:cry: :cry: :cry:

:wink:
A gdy wieczorem pójdziesz do łóżka, przyjdzie z wizytą Wróżka Zębuszka...
Na razie zjadła mi zdjęcie.

Damork

Avatar użytkownika
 
Posty: 2632
Od: Wto lut 05, 2002 9:51
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Czw maja 23, 2002 9:29

No i zepsuły dobrego kota :mrgreen:
Hwa

hwa

 
Posty: 2643
Od: Wto lut 05, 2002 10:05
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kotcsg i 181 gości