Miau.PL

No wlasnie, czy kot moze wybrac rybki z akwarium? Nie mowie w przypadku glodnego kota, moja Pliszka absolutnie glodna nie jest a patrzy w to akwarium i patrzy... Hipnotyzuje zwierzyne jak nic.
Jest mloda, to fakt ze rybki jej sie podobaja bo teraz wszystko w ruchu jej sie podoba, ale czy mam sie spodziewac ze np jak troche podrosnie wylapie rybki i zeżre?
Akawarium zwykle jest zamkniete ale
1) w upaly woda sie przegrzewa
2) na spryt kota takie zamkniecie i tak nie pomoze
Poki co grzecznie ale konsekwentnie ja zdejmujemy z pokrywy akwarium, chyba juz zalapala, tyko czy zechce uszanowac nasza wole jak nas nie bedzie w poblizu
bh vel Pliszkowa

Nikt nie ma akwarium? Czyz to mozliwe

Nie mialem, nie mam akwarium ale wezme to na logike - probowalas zlapac rybke w reke? Kot ma mniej chwytne lapki niz czlowiek, a jak sie pazurki przytnie to juz tym bardziej...

No chyba ze najpierw wypije cala wode to juz latwo pojdzie

Maja, tylko boja ci sie przekazac zle wiesci

Zerkjnij to tego watku Keskese -> http://212.160.144.52/forum.rokcafe.pl/ ... 57&start=0

No cóż....
Kiedyś, kiedyś jak jeszcze mieszkałam z rodzicami mój sąsiad miał akwarium - a my mieliśmy kotke. Wieczorek zapoznawczy, kotka z nami, my przy kawo-herbato-ciastach, kot hipnotyzuje akwarium. My pełen Wersal, atmosfera sympatyczna, kot coś paca łapą na dywanie.
"Mucha" - mówi pewnie moja mama.
Taaa - tylko, że ta "mucha" miała ogonek i taki kształt rybi...i już dwie obok niej leżały
Sąsiad jakoś nie zamordował kota. Może dlatego, że ta schowała się za sofą?

I moja logika wziela w leb
Nie ma to jak wlasne doswiadczenie, nie ma co sie domyslac ;(

vitez pisze:Kot ma mniej chwytne lapki niz czlowiek (...)

Pozwolę sobie się nie zgodzić
Tak mi się wydaje patrząc po efektach łowieckich Myszy (czytaj: muchy, ćmy, świerszcze, itd), że kot jest w tym o niebo skuteczniejszy od człowieka....i to chyba m.in. przez te łapki właśnie

Macda pisze:

vitez pisze:Kot ma mniej chwytne lapki niz czlowiek (...)

Vitez skąd taka teoria?????

Muche zlapie, swierszcza tez... rybki sa jakies 1000% bardziej sliskie od owadow/stawonogow itp... ale juz odwolalem ta teorie w poscie wyzej

A kot slabsza chwytnosc lapek (chodzi mi glownie o rozdzielnosc zginania palcow i ich dlugosc) nadrabia o wiele lepszym refleksem (i pazurami ). Poza tym czlowiek ma jakies glupie przyzwyczajenie jedna reka chwytac, koty raczej obydwoma z tego co obserwuje u moich...

Dlatego ja też post zmieniłam
HA! Bo ogłoszę zawody! Łowność much Mysza kontra Vitez

Macda pisze:HA! Bo ogłoszę zawody! Łowność much Mysza kontra Vitez

Przegrywam w dowolnym interwale czasowym z powodu refleksu slabszego... jesli "kto pierwszy" to szczescie mogloby sie do mnie usmiechnac (a w drugim reku mialbym Muchozol na unieruchomienie przed zlapaniem ).

vitez pisze:....? Kot ma mniej chwytne lapki niz czlowiek...

Chyba ktos powinien to powiedzic tym wszystko kotom lawiacym rybki- pewnie niezle sie usmieja
ja bym tam nie stawala wogle w konkury z kotem jesli chodzi o chwytanie rybek, owadow itp.

No owadow nie ale wlasnie co do rybek nie bylem pewien z powodu ich sliskosci...

Hmmm, moze kupie sobie male akwarium , pare gupikow i potestuje?

vitez pisze:(a w drugim reku mialbym Muchozol na unieruchomienie przed zlapaniem ).

To już byłby dopping

Macda pisze:To już byłby dopping

Eee tam... tylko wyrownanie szans

No wiesz Vitez...miałbyś przewage wagową