tasiemiec cd...

Pliszka dostala Anipracit na "lokatora" i za dwa (oraz za cztery) tygodnie dostanie Pratel (nie poprzekrecalam nazw?). Niestety, moja glupota dala sie we znaki
bo gdzies przeczytalam ze ani kot ani czlowiek tasiemcem nie zaraza sie bezposrednio, no i teraz mam pranie i prasowanie wszystkiego, co i tak nie wyklucza sytuacji ze któraś z dziewczynek juz sie zarazila. No nie wiem, jako dziecko ciagle bawilam sie z kotami, ktore o odrobaczaniu w zyciu nie slyszaly i nic nie zlapalam. Myslicie ze powinnam sie juz zaczac martwic albo sprawdzac dzieci na obecnosc pasozytow? Przeciez na dobra sprawe piaskownica tez jest dobra do zarazenia robakami... Mozecie mi cos poradzic? (prosba szczegolnie do dzieciatych). Mial ktos przypadek zarazenia pasozytem?
Na pieczatce widnieja dwa nazwiska:Marcin Skorupka i Tomasz Wojnar.

Agni pisze:A do którego weta chodzicie, Basiu?
Na pieczatce widnieja dwa nazwiska:Marcin Skorupka i Tomasz Wojnar.