Odrobaczanie stada-czym ekonomicznie i skutecznie?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 13, 2008 8:24

ana pisze:Wystarczy raz zważyć dawkę na kota - wspomniane gdzie indziej przez Praksedę 2 g, wsypać jednorazowej strzykawki (np 5 ml), jak radziła Kazia, i zobaczyć jak wysoko sięga proszek. I potem odmierzać już tylko tak.

Zresztą to i tak jest ilość orientacyjna.

A Fenbenat jest rzeczywiście skuteczny (przetestowany na dziczkach - poprawę wyglądu zwierzaków było widać już po 1-2 tygodniach od pierwszego podania).


Potwierdzam, do tego tłucze też pierwotniaki.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro sie 13, 2008 10:21

Prakseda pisze:
ana pisze:Wystarczy raz zważyć dawkę na kota - wspomniane gdzie indziej przez Praksedę 2 g, wsypać jednorazowej strzykawki (np 5 ml), jak radziła Kazia, i zobaczyć jak wysoko sięga proszek. I potem odmierzać już tylko tak.

Zresztą to i tak jest ilość orientacyjna.

A Fenbenat jest rzeczywiście skuteczny (przetestowany na dziczkach - poprawę wyglądu zwierzaków było widać już po 1-2 tygodniach od pierwszego podania).


Potwierdzam, do tego tłucze też pierwotniaki.


no nie, musze zdobyc ten fenbenat zdecydowanie :!: Zawsze zapomne sie wetów zapyatc czy mają...

U moich kotów podziałał aniprazol...Pagedzik wydalił tasiemnca, duzego jak na mój gust...z 30 cm..bleee pierwszy raz widzialam.Fuj.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro sie 13, 2008 10:44

Berni, jak Ci weci nie załatwią Fenbenatu, daj znak.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro sie 13, 2008 11:38

Ja odrobaczałam własnie starsza kotę Milbemaxem, a małą (ok. 8-mio tyg. wtedy) Advocatem. Po 3 -4 tyg. okazało się, ze mała ma tasiemca. I poszedł Cestal Cat, dla obu.

Małej przestało z dupska wychodzić białe ruszające się, ale nie zauważyłam obcego w kupie :roll: (ale może załatwiła się na dworze, a ja nie zauważyłam? )

Czy jest możliwe, że ten tasiemiec osłabł jakoś, ale tam jeszcze siedzi? Za jakiś tydzień powtarzamy odrobaczanie.

dominikams

 
Posty: 181
Od: Sob lip 12, 2008 12:21
Lokalizacja: Marki k/W-wy

Post » Śro sie 13, 2008 11:57

dominikams pisze:Ja odrobaczałam własnie starsza kotę Milbemaxem, a małą (ok. 8-mio tyg. wtedy) Advocatem. Po 3 -4 tyg. okazało się, ze mała ma tasiemca. I poszedł Cestal Cat, dla obu.

Małej przestało z dupska wychodzić białe ruszające się, ale nie zauważyłam obcego w kupie :roll: (ale może załatwiła się na dworze, a ja nie zauważyłam? )

Czy jest możliwe, że ten tasiemiec osłabł jakoś, ale tam jeszcze siedzi? Za jakiś tydzień powtarzamy odrobaczanie.


Advocate nie działa na tasiemce.

Należy powtórzyc odrobaczanie po 10-14 dniach, a już szczególnie jak był stwierdzony tasiemiec. Czasami bywa uporczywy.
Po drugim odrobaczaniu najlepiej zrobić badania parazytologicne kału.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro sie 13, 2008 12:08

Ja pragnę Fenbenatu... W lecznicy w Ełku, gdzie nam najłatwiej, jak jesteśmy u rodziców i w ogóle gdzie super tanio jest, powiedziano nam, że to do hodowli i tego już się nie stosuje. No i że nie ma wcale. Gdzie w Warszawie mogę to dostać? Która lecznica mi to zamówi? :roll:
Obrazek

marta79

 
Posty: 1613
Od: Czw sty 17, 2008 12:27

Post » Śro sie 13, 2008 12:36

Prakseda pisze:
dominikams pisze:Ja odrobaczałam własnie starsza kotę Milbemaxem, a małą (ok. 8-mio tyg. wtedy) Advocatem. Po 3 -4 tyg. okazało się, ze mała ma tasiemca. I poszedł Cestal Cat, dla obu.

Małej przestało z dupska wychodzić białe ruszające się, ale nie zauważyłam obcego w kupie :roll: (ale może załatwiła się na dworze, a ja nie zauważyłam? )

Czy jest możliwe, że ten tasiemiec osłabł jakoś, ale tam jeszcze siedzi? Za jakiś tydzień powtarzamy odrobaczanie.


Advocate nie działa na tasiemce.

Należy powtórzyc odrobaczanie po 10-14 dniach, a już szczególnie jak był stwierdzony tasiemiec. Czasami bywa uporczywy.
Po drugim odrobaczaniu najlepiej zrobić badania parazytologicne kału.


Ja wiem, że Adv. nie działa na tasiemca, ale wet powiedziała wtedy, że na razie odrobaczamy na obłe (najbardziej prawdopodobne), a kot mały. I bedziemy odrobaczać ponownie, przecież pisałam :wink:

Co do badań to jestem bardzo sceptycznie nastawiona. Wiem, że wyniki są niemiarodajne (tzn. jak wyjdzie, że robali niet, to wcale nie znaczy, że tak jest).

Mi chodzi bardziej o to, czy miałyście przypadki, że tasiemiec nie wyszedł po odrobaczaniu. Bo członów już od kilku dni (czyli od podania Cestalu) nie wydala (kilka- kilkanaście razy dziennie zaglądam pod ogon :oops: )

dominikams

 
Posty: 181
Od: Sob lip 12, 2008 12:21
Lokalizacja: Marki k/W-wy

Post » Śro sie 13, 2008 12:37

marta79 pisze:Ja pragnę Fenbenatu... W lecznicy w Ełku, gdzie nam najłatwiej, jak jesteśmy u rodziców i w ogóle gdzie super tanio jest, powiedziano nam, że to do hodowli i tego już się nie stosuje. No i że nie ma wcale. Gdzie w Warszawie mogę to dostać? Która lecznica mi to zamówi? :roll:


Właśnie, ja też bym chciała, podpowiedzcie.

dominikams

 
Posty: 181
Od: Sob lip 12, 2008 12:21
Lokalizacja: Marki k/W-wy

Post » Śro sie 13, 2008 12:39

marta79 pisze:Ja pragnę Fenbenatu... W lecznicy w Ełku, gdzie nam najłatwiej, jak jesteśmy u rodziców i w ogóle gdzie super tanio jest, powiedziano nam, że to do hodowli i tego już się nie stosuje. No i że nie ma wcale. Gdzie w Warszawie mogę to dostać? Która lecznica mi to zamówi? :roll:



Jest w hurtowni Kolme na ul. Kazimerzowskiej (Mokotów), ale tam tylko weci mogą kupić.
Więc poproś w jakiejś lecznicy ze wskazaniem na hurtownię.

A to jest rzeczywiście dla hodowli i ferm lisich, gospodarstw. Takie opakowanie 200 g starcza na odrobaczenie kilkudziesięciu kotów. Czyli cos dla karmicieli, opiekunów dziczków.
Nie wszystkie lecznice specjalizujące się w małych zwierzętach to znają, bo posiadacze np jednego kociak, nie mają zapotrzebowania na takie hurtowe opakowanie.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro sie 13, 2008 12:42

dominikams pisze:
Mi chodzi bardziej o to, czy miałyście przypadki, że tasiemiec nie wyszedł po odrobaczaniu. Bo członów już od kilku dni (czyli od podania Cestalu) nie wydala (kilka- kilkanaście razy dziennie zaglądam pod ogon :oops: )


Obumarłe tkanki tasiemca mogły być strawione w przewodzie pokarmowym kota, ale pewnym byc nie można.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro sie 13, 2008 13:24

Oto link do strony hurtowni "Kolme"

http://www.kolme.com.pl/index.php?page=kontakt
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro sie 13, 2008 13:29

Prakseda pisze: A to jest rzeczywiście dla hodowli i ferm lisich, gospodarstw. /../Nie wszystkie lecznice specjalizujące się w małych zwierzętach to znają, bo posiadacze np jednego kociak, nie mają zapotrzebowania na takie hurtowe opakowanie.
Środek jest w wykazie leków wetrynaryjnych, którym dysponuje każdy gabinet, a w opisie figuruje, że może być podawany zwierzętom futerkowym psom i kotom, więc lecznica małych zwierząt może go sprowadzić i w zasadzie nie powinna nam odmówić, jeśli o niego poprosimy. (tzn. nie ma podstaw formalnych do odmowy).
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23780
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Czw sie 14, 2008 8:32

Prakseda pisze:
marta79 pisze:Ja pragnę Fenbenatu... W lecznicy w Ełku, gdzie nam najłatwiej, jak jesteśmy u rodziców i w ogóle gdzie super tanio jest, powiedziano nam, że to do hodowli i tego już się nie stosuje. No i że nie ma wcale. Gdzie w Warszawie mogę to dostać? Która lecznica mi to zamówi? :roll:



Jest w hurtowni Kolme na ul. Kazimerzowskiej (Mokotów), ale tam tylko weci mogą kupić.
Więc poproś w jakiejś lecznicy ze wskazaniem na hurtownię.

A to jest rzeczywiście dla hodowli i ferm lisich, gospodarstw. Takie opakowanie 200 g starcza na odrobaczenie kilkudziesięciu kotów. Czyli cos dla karmicieli, opiekunów dziczków.
Nie wszystkie lecznice specjalizujące się w małych zwierzętach to znają, bo posiadacze np jednego kociak, nie mają zapotrzebowania na takie hurtowe opakowanie.


Praksedo, bardzo Ci dziękuję. Będę próbować, bo stadko jest i psy są... o świniach i krowach nie wspomnę...
Obrazek

marta79

 
Posty: 1613
Od: Czw sty 17, 2008 12:27

Post » Czw sie 14, 2008 11:56

Prakseda pisze:
dominikams pisze:
Mi chodzi bardziej o to, czy miałyście przypadki, że tasiemiec nie wyszedł po odrobaczaniu. Bo członów już od kilku dni (czyli od podania Cestalu) nie wydala (kilka- kilkanaście razy dziennie zaglądam pod ogon :oops: )


Obumarłe tkanki tasiemca mogły być strawione w przewodzie pokarmowym kota, ale pewnym byc nie można.


No brzmi trochę bleee, wolałabym, żeby to wydaliła bez problemów.

Podglądam ją, nadal nie ma żadnych śladów. No i po odrobaczeniu brzuszek się zmniejszył, bo był taki pękaty.

Akurat w tym okresie codziennie przekopywaliśmy działkę (cholerna robota), i kociak czasem nam asystował, z upodobaniem sikając w gotowe już dołki (po przekopywaniu) - może też tam umieściła tego tasiemca :roll:

Starsza w ogóle przestała się załatwiać w domu, więc nie ma jak jej skontrolować.

dominikams

 
Posty: 181
Od: Sob lip 12, 2008 12:21
Lokalizacja: Marki k/W-wy

Post » Wto sie 26, 2008 15:52

Odważono mi w aptece 2 g fenbenatu (porcja na 4 kg kota).

W 5 ml strzykawce daje to 3 ml. wsypanego proszku, a 2 ml i 2 kreski proszku ściśniętego tłoczkiem.

No to można odmierzać 8)

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 278 gości