Strona 1 z 38

Miłość zdziałała cuda- Diabełek zaufał, pokochał ma DOM!!!!!

PostNapisane: Pt sie 08, 2008 22:45
przez Korciaczki
Dymny Diabełek wypatruje domku!!
W DT u Justa&zwierzaki
DS- ?


Historia Diabełka, tego dostojnego i potężnego kocurka o fantastycznie grubych łapkach i puszystym futerku, przypomina tą, jakich wiele. Kochany kot władający kanapą i ludzkimi kolanami, szczęśliwie mruczący w domowym cieple - od tak - z niewiadomych przyczyn wylądował pewnego dnia w kartonowym pudle "pod gołym niebiem" podczas ulewnego deszczu. Wystraszoną, przemoczoną i przemarzniętą czarną kupkę nieszczęścia znalzała Justa&zwierzaki na trawniku w podbliskiego parku, będąc na spacerze ze swoimi psami. Bez chwili wahania zabrała kotka i zaniosła do domu, i wówczas zaczęła się walka o życie czarnego jak smoła ze srebnymi przebarwieniami Diabełka. Walka, która wkrótce zakończyła się powodzeniem. Diabełek już dawno zapomniał o swojej przeszłości, a jedyną pamiątką po tamtych czasach stały się rzadkie bóle kończyn, powstałe na skutek przemarznięcia w tamten felerny dzień. Konieczne jest od czasu do czasu podawanie leków, jednak bóle w niczym nie przeszkadzają kochanemu czarnulkowi - funkcjonuje tak jak każdy inny kot!
Diabełek jest kotem imponujących rozmiarów (tzw. XXL) o eleganckim chodzie i bystrym spojżeniu. Jego oczy pełne są ufności i miłości, co nie zmienia jednak fatku, że Diabuś swoje za uszami ma...Łatwo można go opisać w przysłowiowych "dwóch słowach" - Ten kot to istny aniołek z pazurem. O tak, swój charakter to on ma i zawsze ma swoje zdanie. Potrafi czasem drapnąć, czasem delikatnie ugryźć, ale on również potrafi kochać. Codzień rano swoją tymczasową opiekunką wita grzecznym i wesołym "miau", a gdy tylko nadarzy się okazja wskoczenia na kolana gościom - robi to bez wahania. Jest wesołym, kontaktowym kocurkiem, który nade wszystki pragnie kontaktu z człowiekiem. Kocha mizianki, cieszy się, gdy ktoś go tuli i głaszcze, a za szmacianą muszką energicznie biega po całym mieszkaniu. Każdą, choć najmniejszą odbrobinę zainteresowania jego osobą wynagradza ciepłym i przyjemnym dla ucha mruczeniem. Mimo tylu zalet - jak tu nie kochać kociego indywidalistę - Diabełek już bardzo długo szuka domu. O wiele za długo, bo około 2lat - a mimo to ten sympatyczny duży kocurek nie traci nadziei i wciąż wypatruje Ciebie za oknem grzecznie siedząc na parapecie i obserujac nadjeżdżające auta.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Diabełek (zaszczepiony, wykastrwany, kilkutelni, zdrowy) oraz inni podopieczni Justy&zwierzaki czekają na swoje domki:
tel. kom. 507 300 768
MRRR...DAJ NAM DOM!!!

PostNapisane: Sob sie 09, 2008 13:20
przez Korciaczki
Podnosimy:)
Jutro powiekszymy wątek i opiszemy go staranniej:)

PostNapisane: Sob sie 09, 2008 17:49
przez Korciaczki
Podnosimy!

PostNapisane: Sob sie 09, 2008 17:52
przez Petka
hop diabełku po domek

PostNapisane: Sob sie 09, 2008 17:52
przez Korciaczki
Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=79455][img]http://pies.pl/upload/19118_diabelek.jpg[/img][/url]


Wkejajcie!

PostNapisane: Sob sie 09, 2008 18:03
przez Korciaczki
Podnoście i wklejajcie!

PostNapisane: Pon sie 11, 2008 20:54
przez Petka
Diabełku nie chowaj się
hop na górę

PostNapisane: Wto sie 12, 2008 22:37
przez Korciaczki
Hop! Dibełek wciąz czeka!

PostNapisane: Śro sie 13, 2008 7:05
przez sherina
w górę Diabełku..!

PostNapisane: Śro sie 13, 2008 21:19
przez Korciaczki
Taaak, taaaak...W górę, górę!!! Po domek!

PostNapisane: Czw sie 14, 2008 21:20
przez Petka
w górę kotecku

PostNapisane: Wto wrz 23, 2008 15:12
przez Bazyliszkowa
Do góry po domek!

PostNapisane: Wto wrz 23, 2008 23:01
przez Justa&Zwierzaki
Diabełek niestety nie dawno znów miał problem z przednimi łapciami , ból i nie moc chodzenia ale zastrzyki pomogły , musiał też przejść leczenie dziąseł i miał usunięty kamień nazębny ale teraz już jest dobrze :)

PostNapisane: Sob gru 06, 2008 11:38
przez czycha3
i jak tam Diabełek :?:

PostNapisane: Sob gru 06, 2008 20:37
przez Luinloth
czycha3 pisze:i jak tam Diabełek :?:
skacząco