Strona 1 z 1
Koci problem

Napisane:
Pt lip 25, 2003 16:27
przez kasiap&smok_telesfor
No i mam problem . TŻ wyjechał na parę dni zostały się dwa koty do miziania i .......nie nadążam - a ścislej jeden u mnie na kolanach drugi przychodzi pogadać - więc go zapraszam o pierwszy się obraża i zeskakuje!!!!!!!! W koło macieju łoooooooo matko co robic co robic?:))

Napisane:
Pt lip 25, 2003 16:31
przez kasiap&smok_telesfor
sama mi się odpowiedź przed chwilą naunęłą - po rozlicznych ekwilibrystycznych pozycjach - zostac boginią Kali z wiloma ....członkami przeznaczonymi tylki li i wyłączie do miziania kocisków

Napisane:
Pt lip 25, 2003 17:44
przez Estraven
Nie narzekaj

Ja mam tak piątkę do domowego wymiziania...

Napisane:
Pt lip 25, 2003 18:55
przez jenny170
zapraszam w celach treningowych do obsluzenia siodemki


Napisane:
Pt lip 25, 2003 19:03
przez Gata
Hi hi, Jenny...

Szkoda, że do mnie z Bielska daleko...
Swoją drogą - cudny podpis... A jaka Bojówka już duża...

Napisane:
Pt lip 25, 2003 19:07
przez kasiap&smok_telesfor
upssssss zawstydzonam poczułam się i słusznie:)))))) ale..... podjęłam próbę upchania dwójki na kolanach i ...w sukurs przyszedł mi brat paweł ( ukochany wujek bo zamopina chować żarełko przez co można na przykład pól puchy wciąc na jedno posiedzenie) Brat paweł jest dyzurnym od kotków w mojej rodzinie - kiedy ktoś wyjeżdża on zostaje i z moim i z trzema mojej siostry

) a sam jest szczesliwym posiadaczem psa, koszatniczek i szynszyla

Napisane:
Pt lip 25, 2003 19:09
przez Gata
Kaśka - może się połóż... Na mnie mieści się wtedy szóstka - od stóp do szyi...


Napisane:
Pt lip 25, 2003 19:09
przez KasikP
Oj nie marudz

dwa koty do kochania to dwa razy więcej miłości i wdzięczności jaką otrzymujesz. Wymiziaj je ode mnie


Napisane:
Pt lip 25, 2003 19:10
przez jenny170
Gata pisze:... A jaka Bojówka już duża...
bojowka
DUZY ! przeciez to
ON

Napisane:
Pt lip 25, 2003 19:11
przez Gata
jenny170 pisze:bojowka DUZY ! przeciez to ON
Faktycznie, zapomniałam...

Komandos, a nie Bojówka...

Napisane:
Pt lip 25, 2003 19:21
przez kinus
Ja miziam obie w kucki. Na kolana nie daja sie tak brac, jedna wtedy zawsze zlazi, wiec ja kucam i obie sa zadowolone.

Napisane:
Pt lip 25, 2003 19:30
przez Anka
He..he..he.. U mnie jest kolejka do glaskania. Same sobie ustalily kolejnosc (3 koty i dwa psy) - zwlaszcza rano. Musze przestrzegac

Napisane:
Sob lip 26, 2003 10:34
przez kordonia
No właśnie, zawsze się zastanawiałam, jak to jest u osób, które mają po cztery i więcej kotów? Jak wygląda ich głaskanie? Czy koty nie biją się o to między sobą? Jak to rozwiązać?
Pozadrawiam!