Strona 1 z 2

PILNE! przeczytajcie prosze!

PostNapisane: Pt lip 25, 2003 13:54
przez Izabela
Bylam dzis w schronisku.
W jednej z klatek siedzi bardzo smutny rasowy kot. Jeszcze chyba nie widzialam tak smutnych kocich oczu. Na rasach nie znam sie,wydaje mi sie ze to rasa zwiazana z nazwa ogorkow??? Korniszony? No nie wiem, moze opisze jak kocie wygladalo.
Siersc pofalowana (taka jak nie kocia) jakby baranek, kolor kremowy.Wielkie uszy jak u nietoperka! I bardzo smukly pyszczek jak u orientow.Sliczny! Kotuch duzy,dorosly i baaardzo zestresowany.Na moje kicianie chcial sie schowac do mysiej dziury.
Wiem ze ktos z Was ma takiego kotka tej rasy tylko nie pamietam kto :oops:
Moze ktos z Was lub znajomych chcialby takiego kotucha? Serce sie kroilo patrzac na niego i....na te gromadke malych kociat obok w klatce.Te maluszki chcialy byc glaskane,wspinaly sie na oczka siatki.Widok byl smutny, nie nadazalam z glaskaniem :cry:
O tym rasowym kocie nic wiecej nie wiem bo poryczlam sie poszlam z tamtad.Jeszcze nawarczalam na TZ, ktory kategorycznie nie zyczy sobie nowych futrzakow w domu :cry:
W Was cala nadzieja!!!!
Podaje nr tel. do schroniska 622-25-52
Wsrod maluszkow byl tez malutki kotek taki jak Pusia Ktosi czyli norwegowaty.
Prosze pomyslcie o kotach z gdynskiego schroniska!

PostNapisane: Pt lip 25, 2003 14:03
przez Ewa G.
Witam ,


dzwoniłam do tego schroniska , ale niestety Pani odbierajaca telefon
nie może sobie tego kota skojarzyć.
Czy mogłabyś coś wiecej o nim napisać, albo ktos z Forumowiczów mógłby podejśc tam lub podjechać i zrobić zdjęcie ?

Pozdrawiam

PostNapisane: Pt lip 25, 2003 14:09
przez Izabela
Kotuch jest w klatce ktora stoi na podworku.Siedzi sobie sam jeden.
Dziwne, wrocilam z schroniska jakas godzine temu i zaraz pognalam do kompa zeby o tym napisac 8O

Re: PILNE! przeczytajcie prosze!

PostNapisane: Pt lip 25, 2003 14:10
przez Ivcia
Izabela pisze:Bylam dzis w schronisku.
W jednej z klatek siedzi bardzo smutny rasowy kot. Jeszcze chyba nie widzialam tak smutnych kocich oczu. Na rasach nie znam sie,wydaje mi sie ze to rasa zwiazana z nazwa ogorkow??? Korniszony? No nie wiem, moze opisze jak kocie wygladalo.
Siersc pofalowana (taka jak nie kocia) jakby baranek, kolor kremowy.Wielkie uszy jak u nietoperka! I bardzo smukly pyszczek jak u orientow.


Nie znam sie na rasach ale zajrzalam do madrej ksiazki i wg opisu moze to byc Devon rex albo cornish rex. Skoro byla mowa o korniszonach to pewnie to drugie.

PostNapisane: Pt lip 25, 2003 14:48
przez Izabela
Kot ktorego widzialam w schronisku byl bardzo podobny do tego z tej fotki.jedynie odcien siersci byl troszke inny a reszta zgadzala sie tak jak opisalam wyzej. :roll:
http://koty.rokcafe.pl/upload/123.jpg

PostNapisane: Pt lip 25, 2003 14:54
przez Ewa G.
Proszę ,

czy ktoś z Forumowiczów z Gdańska lub Gdyni mógłby tam zajrzeć?
ja jestem chętna na to kociatko, ale jestem z Warszawy i nie mogę się na razie ruszyć.
Bardzo proszę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Pozdrawiam

PostNapisane: Pt lip 25, 2003 14:55
przez kinus
HM. Ktosia ?

PostNapisane: Pt lip 25, 2003 16:43
przez Izabela
Ewo nie wiem czy dzis dam rade podjechac jeszcze do schroniska.
Postaram sie jutro z rana i dam Ci znac czego dowiedzialam sie o kocie.

PostNapisane: Pt lip 25, 2003 16:47
przez ktosia
No ja bym niby mogla zajrzec i porobic fotki, ale ja kircze nawet parasola nie mam a leje i konca nie widac.... Moglabym jutro podjechac tak kolo poludnia, zeby jeszcze zdarzyc porobic foty i isc na spotkanie forumowe...., czy to jest to schronisko w orlowie?
Poza tym u nas ma korniszke Olivia i uwielbia kornisze ... mysle ze..... ze.... niech no tylko z pracy wroci....

PostNapisane: Pt lip 25, 2003 17:20
przez Olivia
zadzwonie. pojadę. jakby co chętnych na kocurka prosze o kontakt na pw.
odpiszę jutro.
Izabelo, może razem z rana jutro?
moja kom. 506867745. odezwij się.

PostNapisane: Pt lip 25, 2003 17:24
przez ktosia
Olivia pisze:Izabelo, może razem z rana jutro?
moja kom. 506867745. odezwij się.

Ja tez chetnie sie przejade, wiec jak cos to czekam na kontakt.

PostNapisane: Pt lip 25, 2003 17:52
przez Ylva
Schronisko w Gdyni jest takie dolujace :( :( W zasadzie wszystkie takie miejsca sa smutne, ale to gdynskie jest wrecz tragiczne... :crying:
Dziewczyny, super by bylo gdyby udalo sie zabrac stamtad choc jednego zwierzaka. Mam nadzieje ze wam sie uda, powodzenia!

Izabelo, twoj piesek jest stamtad, prawda? Mial szczescie ze na was trafil...

PostNapisane: Pt lip 25, 2003 17:53
przez Izabela
Ktosiu schronisko jest na Stryjskiej obok tej duzej lecznicy. Trzeba wysiasc na przystanku kolejki SKM w Redlowie.

Olivio mozemy isc razem po kotucha tak gdzies kolo poludnia.
Moj nr. 501-154-927
pozdrawiam

PostNapisane: Pt lip 25, 2003 17:56
przez Izabela
Ylvo :D
masz racje gdynskie schronisko jest gorzej niz tragiczne!
W tej chwili byla w Gdyni straszna ulewa...a te biedne maluchy i korniszonek sa w klatkach na zewnatrz :cry:
Biszkopcik (moj piecho) jest wlasnie z tego schroniska.

PostNapisane: Pt lip 25, 2003 17:59
przez ktosia
Izabela pisze:Ktosiu schronisko jest na Stryjskiej obok tej duzej lecznicy.

No, tak sie domyslalam ze to to, ale chcialam miec pewnosc
Trzeba wysiasc na przystanku kolejki SKM w Redlowie.

Ja i tak bicyclem :) ... tylko mam nadzieje ze jutro nie bedzie tak jak dzisiaj :(