Strona 1 z 2

Jak rosną koty?

PostNapisane: Czw lip 24, 2003 11:08
przez msc
Jest temat o wadze. A ja bym chciała się dowiedzieć czegoś o etapach wzrostu kota. Wiem, że rosną do 3 roku życia a najbardziej to w pierwszym, ale jak rosną właśnie w tym pierwszym roku :?: Bo ja mam taki problem :? Cosmo ma 21 tygodni czyli 5 miesięcy i ma ekhm :oops: 65 cm długości z ogonem i powoli zaczynamy się martwić, że nam się tygrys a nie kot trafił... :roll: :lol: Ile on jeszcze urośnie 8O :?: Shandy jest trzy razy mniejsza od niego 8O :!: Fakt, że rosjanki zawsze są drobniejsze a ona jeszcze była najmniejsza z miotu, ale żeby aż trzy razy mniejsza 8O :?:

PostNapisane: Czw lip 24, 2003 15:38
przez KasikP
wydaje mi się, że jeżeli w wieku 5 mies. jest już spory, to będzie też duży jak urośnie. Ze dwa miesiące temu byliśmy u weta (koty miały wtedy ok. 5-6 miesięcy), jak mu powiedzieliśmy, że mają tyle, to powiedział, że będą duże. Ale to chyba dobrze, że kocur będzie duży, czy nie :?: 8) Będzie robił wrażenie :wink:

PostNapisane: Czw lip 24, 2003 16:08
przez Agness
msc mam taki sam problem bo mój kot jak się rozciągnie to można go mierzyc na metry. Z pewnością jednak samce zawsze są większe od samiczek.

PostNapisane: Czw lip 24, 2003 18:56
przez msc
KasikP pisze:wydaje mi się, że jeżeli w wieku 5 mies. jest już spory, to będzie też duży jak urośnie... Ale to chyba dobrze, że kocur będzie duży, czy nie :?: 8) Będzie robił wrażenie :wink:


To, że będzie duży to wiadomo, ale ile on może jeszcze urosnąć 8O ? Bo co wracam z pracy to mam wrażenie, że znowu mu cm długości przybył 8O ? Czy on do pierwszego roku będzie tak się rozciągał non-stop czy też niedługo przystopuje i potem już tylko troszeczkę urośnie :D

Hehe ja marzyłam o drobniutkiej koteczce a moim pierwszym kotem został wielgachny kocur :D ale i tak go kocham :D Z przerażeniem tylko patrze jak się tłuką z Shandy a ona taka mała. Boję się, że ją kiedyś zgniecie swoim ciężarem :wink:

PostNapisane: Czw lip 24, 2003 21:06
przez magda gabryś
Moj wet powiedział, że kot rośnie dłużej niż pies.Pies wiem,że do okolo 8 miess.Mój Pokemon rósł chyba mniej więcej do 14 mies.życia. Później zaczą ł rosnąć w tuszę.

PostNapisane: Czw lip 24, 2003 21:13
przez Ylva
msc pisze:Hehe ja marzyłam o drobniutkiej koteczce a moim pierwszym kotem został wielgachny kocur :D ale i tak go kocham :D


No popatrz jak to sie w zyciu uklada :D - moim marzeniem byl zawsze olbrzmi kocur (zeby byl misiowaty i zeby bylo duzo kota do kochania) a mam mala koteczke, ktora pewnie bedzie raczej drobna. Po prostu to nie my decydujemy w naszych zwiazkach z kotami :wink:

PostNapisane: Czw lip 24, 2003 21:16
przez magda gabryś
Już go odchudzam.Prosząc o radę dostałam wspniałe rady.Skorzystałam z nich, ale na wszelki wypadek kupowałam mało tych prparatów.Wynik jest fatalny - nie pamiętam co kupowałam.Przepraszam i jeszcze raz proszę o porady. Ja wiem, ze jestem okropna :oops: :cry:

PostNapisane: Pt lip 25, 2003 10:50
przez msc
Ylva pisze:
No popatrz jak to sie w zyciu uklada :D - moim marzeniem byl zawsze olbrzmi kocur (zeby byl misiowaty i zeby bylo duzo kota do kochania) a mam mala koteczke, ktora pewnie bedzie raczej drobna. Po prostu to nie my decydujemy w naszych zwiazkach z kotami :wink:


Ja ku mojej wielkiej radości :D "dorobiłam się" jeszcze drobnej koteczki i w obydwu uwielbiam jedno :D to że są takie różne :D

PostNapisane: Pt lip 25, 2003 10:57
przez lilka
A kiedy można na 100% określić kolor oczu?
Bo Lilek najpierw miała żółte a teraz ma w okręgi zielono żólte.Jest szansa na zielone wybarwienie czy to już tak zostanie ? Kićka ma rok.
Lilka

PostNapisane: Pt lip 25, 2003 11:53
przez msc
lilka pisze:A kiedy można na 100% określić kolor oczu?


Mnie pani hodowca powiedziała, że sobie z rok poczekam na piękne zielone oczka Shandy jak u rosjanki przystało, więc podejrzewam, że u wszystkich do ponad roku zmienia się kolor a skoro robią się obwódki to pewnie się zmienia :D Dajesz mi nadzieję na zielone oczka u Cosmaka bo ja marzyłam o rudzielcu z zielonymi oczkami a ma miodowe. :D Ech on i tak pięknie wygląda :D

PostNapisane: Śro lip 30, 2003 7:57
przez lilka
Dzięki msc! Bardzo się cieszę !Jestem opóżniona przez kłopoty z serwerem.Mój Lilek z zielonymi ślepiami będzie cudna. :D Teraz też jest piękna z niej "dachówka" :)

PostNapisane: Czw lip 31, 2003 12:56
przez vivaldi
Nevada jest drobną, 2-2,5 kilogramową kotką, a jej papa Filemon ma z trzy razy tyle. Mam nadzieję Nevadzie dostarczyć balijskiego męża, który w wieku trzech miesięcy miał tyleż kilogramów. A teraz pytanie: czy jeśli dostarczę syjamczycy pięciomiesięcznego dzieciaka, to jakie jest ryzyko że uda mu się ją pokryć? Od pewnego czasu mnie dręczy wizja syjamów z nieprawego łoża, bo tatuś jeszcze bez licencji :? .
Vivaldi

PostNapisane: Czw lip 31, 2003 14:22
przez Olivia
vivaldi pisze:Nevada jest drobną, 2-2,5 kilogramową kotką, a jej papa Filemon ma z trzy razy tyle. Mam nadzieję Nevadzie dostarczyć balijskiego męża, który w wieku trzech miesięcy miał tyleż kilogramów. A teraz pytanie: czy jeśli dostarczę syjamczycy pięciomiesięcznego dzieciaka, to jakie jest ryzyko że uda mu się ją pokryć? Od pewnego czasu mnie dręczy wizja syjamów z nieprawego łoża, bo tatuś jeszcze bez licencji :? .
Vivaldi

8O

PostNapisane: Pt sie 01, 2003 7:50
przez Ewa221
vivaldi pisze:Nevada jest drobną, 2-2,5 kilogramową kotką...


A moje Toficzysko waży już 2,95 kg. (wczoraj był ważony), a za dwa dni skończy pół roku :roll: :wink:

http://koty.rokcafe.pl/upload/tofik222.jpg

PostNapisane: Pt sie 01, 2003 10:08
przez Anja
msc,
Koty rosna wzdluz i wszerz :lol: . Podstawowa informacja to ta, ze trzeba uwazac zeby parametr wszerz nie przekroczyl parametru wzdluz :lol: , wtedy nalezy zweryfikowac kocia diete.
Co do wzrostu, to najwiekszy przyrost przypada na pierwszy rok zycia, wtedy widac jak kot po prostu zmienia nam sie w oczach :roll: . Nastepnie drugi rok moze jeszcze troche rosnac, ale tak naprawde niewiele, co do trzeciego roku to mam wrazenie to zagrazac nam zaczyna przyrost wagi a nie cm :wink: .
Co do wielkosci kota to bardzo indywidualna sprawa, nie ma regul. Jednak jak Wam ten maluch tak pieknie rosnie, to badzcie dla niego bardzo dobrzy :wink: , bo potem jako wielki kot moze okazac sie pamietliwy :lol: :lol: :lol: .