Strona 1 z 9

Mała Rysia ma już domek :) Duża Rysi na miau :)

PostNapisane: Nie lip 27, 2008 18:35
przez Aleksandra59
Bezdomna, ok. 3. miesięczna kicia trafiła do lecznicy, w której leczę moje koty tydzień temu. Oczka były lekko zaatakowane kk. Teraz jest już w miarę dobrze, chociaż oczka łzawią :?

Kicia jest śliczna i wszyscy twierdzą, że niezbyt daleko jej do kota norweskiego :wink: A oto dowód:

Obrazek

Jak ktoś nie zauważył to Rysia ma typowe dla norwegów pędzelki i mocno "uwłosione" uszka :wink:

A to inne zdjęcia Rysi:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Rysia bardzo źle się czuła w lecznicy - mieszkała w klatce z trzema innymi maluszkami, ale nie bawiła się z nimi, spała w kuwecie :cry: Podjełam decyzję, że lepiej Rysi będzie u mnie na DT.

No i jesteśmy razem, ale szukamy Rysi DS.

PostNapisane: Nie lip 27, 2008 18:46
przez Adrianapl
ale cudo :1luvu:
na pewno szybko znajdzie domek :ok:

PostNapisane: Nie lip 27, 2008 20:30
przez Zirael
melduję się :love:
będę podrzucać

PostNapisane: Nie lip 27, 2008 20:43
przez Aleksandra59
Rysiulka zestresowana moimi rezydentami - bo furczą na maluszka :twisted: Niestety, ale tylko brzydkie słowa przychodzą mi do głowy jak myślę sobie o moich rezydentach i ich reakcji na śliczne maleństwo :oops:

Jeszcze nie wiem jak poukładam sprawy kocie, bo rozum mówi że Rysia powinna dla własnego bezpieczeństwa na noc w łazience wylądować :( A serce gada zupełnie coś innego :roll:

Rysia pojadła troszeczkę, ale z ręki - miseczka z jedzonkiem zupełnie jej nie "leży", mleczko natomiast tak :wink:

Jeszcze przed nami wizyta w kuwecie ze żwirkiem - w lecznicy w kuwecie były kawałki ręcznika papierowego.

Oczka Rysi przemyte naparem z herbaty, Rysia śpi na biurku, rezydenci w osobach dwóch kotów złych łapią muchy, Puszkin za kaloryferem :? , Kika w szafie 8)

PostNapisane: Nie lip 27, 2008 21:10
przez kiwi
Rysiulka jest :love: . Moje paskudy w liczbie 3 tez burczaly na malutka tymczasinke :?
Trzymam kciuki za dobry domek.

PostNapisane: Nie lip 27, 2008 22:38
przez Aleksandra59
Napar z herbaty trochę zadziałał - oczka Rysi lepsiejsze, ale dalej łzawią :( Jutro jednak wet będzie grany :(
Kuweta niestety kici nie interesuje :? trudno - będę rano bardzo biedna :roll:

PostNapisane: Nie lip 27, 2008 22:52
przez Lemoniada
Jaka piękna! Te pędzelki mnie rozbroiły :love:

Aleksandra59 pisze:Kuweta niestety kici nie interesuje :? trudno - będę rano bardzo biedna :roll:

Łączę się z Tobą w biedzie :roll: Mój tymczas do kuwetki narobi, ale nie zakopie, śmierdzi mi w pokoju, że hej.

PostNapisane: Nie lip 27, 2008 23:32
przez Aleksandra59
Rysia sobie śpi, a rezydenty mocno złe na mnie w związku z nowym "prezentem" w osobie Rysi :?
Lemoniadko - myślę sobie, że Rysiulka swoje potrzeby załatwi tam dzie będzie spała, czyli w moim łóżku :? ale przyjmuję to do wiadomości :wink: Idziemy spać 8) DOBRANOC :D

PostNapisane: Pon lip 28, 2008 8:07
przez dorcia44
ale masz cudo :D

PostNapisane: Pon lip 28, 2008 8:08
przez villemo5
A ten wątek to ściema jest... Ola Ryśki nie odda 8)

PostNapisane: Pon lip 28, 2008 10:30
przez Wawe
Aleksandro, dzień dobry. :D I jak minęła nocka? Łóżko użyte zamiast kuwety czy Rysia poradziła sobie inaczej?

Panienka jest śliczna. :love: Z tymi wielgachnymi oczyskami i urokliwym pysiem. :1luvu:
Życzę jej dużo zdrówka i najfajniejszego domku. :ok:

Jak nie dzieje się nic groźnego a jedynie drobne zawirowania z oczkami, to ja u swoich stosuję do przemywania napar ze świetlika (do kupienia w aptece czy zielarskim).

PostNapisane: Pon lip 28, 2008 11:00
przez Akela3
Kasia79 szuka kotka dlugowlosego.

PostNapisane: Pon lip 28, 2008 11:13
przez dorcia44
Kasia 79...w Warszawie na ul.Strzeleckiego jest w lecznicy mały czarny ,długowłosy ...
Rysia tak naprawde nie wiadomo czy szuka :lol:
Aleksandra59 nie bij ......... :wink:

PostNapisane: Pon lip 28, 2008 13:18
przez ewa74
Na wszelki wypadek podrzucę 8)


ale cuś czuję, że chyba się skończy jakąś kontrollą u siostry A59 :lol:

PostNapisane: Pon lip 28, 2008 15:31
przez Lucyna72
jejku jakie rysiaste cuuuuuuuuudo :!: :!: :!: :)