Strona 1 z 2
Ku przestrodze

Napisane:
Wto lip 22, 2003 20:44
przez Arnica

Napisane:
Wto lip 22, 2003 20:52
przez Macda

Napisane:
Wto lip 22, 2003 20:56
przez PumaIM
I nawet ankieta też już gdzieś-kiedyś w tym roku była...

Napisane:
Wto lip 22, 2003 20:57
przez Agni
A czy jest szansa na otrzymanie (na pm) jakiegoś powiększenia zdjęć tego balkonu na samym dole Twojej strony, Arnico? Albo może opisu jego zabudowy/użytych materiałów.
Bo mam właśnie taki balkon i nie wiem jak nie bardzo wielkim kosztem go zabudować.
Firmy zabudowujące balkony, jako cenę wstępną rzucały mi ok. 2500 zł.


Napisane:
Wto lip 22, 2003 20:59
przez Macda

Napisane:
Wto lip 22, 2003 21:09
przez Falka
A czy ja mogę dodać link do Twojej strony na naszej stronie o zabezpieczeniach?

Napisane:
Wto lip 22, 2003 21:12
przez Arnica
Ludziska, to nie jest moja strona!
To nie miała być autoreklama!

Napisane:
Wto lip 22, 2003 21:15
przez kinus
Falka - to nie dodawaj. Niech zostanie w watku. Ta pani ma z tgo co paietam, jakies problemy z aurotyzacjami. Chyba, zeby do niej napisac, czy sie zgadza. Ona ma wszystko copyright by....

Napisane:
Wto lip 22, 2003 21:15
przez Falka
Aaa - ok

To ja napiszę w takim razie to właścicielki strony

Podanie linku nie wymaga autoryzacji ale nie nic na siłę.

Napisane:
Śro lip 23, 2003 9:49
przez zojka
Boze, to straszne.
Wczoraj zadzwonila do mnie moja bardzo bliska kolezanka i niestety miala dla mnie straszne wiesci-jej kotka wypadla z 10 p. wczoraj w nocy a ona nawet nie zauwazyla. Biednego kota znalazl ktos rano i w stanie agonalnym odwiozl do schroniska. Nie moge sie pozbierac
Ja mam zabezpieczony balkon, nie otwieram okien tam gdzie nie moge i chocbym sie miala udusic to ich nie otworze!
Dlatego sie boje ak ktos inny niz ja zostaje z moim kotem....

Napisane:
Śro lip 23, 2003 9:52
przez kinus
Dlatego ja nie oddawalam kotek, tylko zaprosilam do siebie ciotke, ktora przychodzila. Koty przynajmniej nic nikomu nie zniszczyly, a ja bylam spokojna. Jakos latwiej sie mowi, co dana osoba ma zrobic w moim domu niz gdybym powiedziala, ze we wlasnym ma nie otwierac okna.

Napisane:
Śro lip 23, 2003 10:55
przez zojka
U mnie tez zawsze zostaja ludzie opiekujacy sie Kluska ale mimo tego sie boje. Tylko balkon jest zabezpieczony wiec tylko balkon moze byc otwarty. Zazwyczaj wszyscy sie stosuja do "rad" ale ja chyba mam lekka paranoje. Za tydzien jade na urlop i z kotem zostaje moj mlodszy brat (ogromnie odpowiedzialny) ale zeby nie zanudzil sie na smierc w tej W-wie to przywozi kogos ze soba. Lepiej troche przesadzac niz czegos bron boze nie dopowiedziec....

Napisane:
Śro lip 23, 2003 11:44
przez Anja
Moje koty nie wychodza na balkon, zreszta i tak niewiele traca raptem metr na metr powierzchni. Za to oferuje im zabezpieczone dwa okna z wygodnymi parapetami do usadowienia

.

Napisane:
Śro lip 23, 2003 11:47
przez kinus
Zojka:)
bedzie dobrze, zobaczysz.

Napisane:
Śro lip 23, 2003 14:45
przez zojka
kinus pisze:Zojka:)
bedzie dobrze, zobaczysz.
No ja mam taka nadzieje
Dzieki za pocieszenie....