Strona 1 z 9

Buruś juz w DT:)- szukamy stalego domu dla tofanego kotusia

PostNapisane: Pt lip 18, 2008 12:53
przez kya
Pisze bez zbytniej nadzieji ale moze jednak.... Po moim podworku wloczy sie bure kocisko plci meskiej . Jeszcze zima nosil czerwona obrozke .Podobno pojawil sie pozna jesienia .Kot z pewnoscia byl domowy bo nie znika na widok ludzi no i ta obroza . Karmie go systematycznie -dwa razy dziennie .Od kilku dni pozwala sie glaskac ,na swoje imie reaguje spontanicznie . Nie jest wykastrowany.Byc moze znaczyl w mieszkaniu i mu podziekowano...nie wiem. Nie znam sie na wieku ale ma ok 2 lat ...chyba ,w kazdym razie mlodo wyglada . Nie zachowuje sie wzorem dzikich kotow ,ktore unikaja kontaktu z ludzmi a wrecz odwrotnie -widac ,ze brakuje mu kontaktu z czlowiekiem . Chcialabym go wykastrowac i poszukac mu domu niestety nie moge byc dla niego DT .
Moze ktos chcialby dac mu schronienie na czas szukania domu? Obiecuje intensywnie szukac mu domku ,wykastruję go,zaplace za wyzywienie etc.
Serce mi peka gdy musze wrecz uciekac przed nim bo ten probuje wbiec za mna do klatki schodowej :( On w koncu zginie tragicznie bo nie ma takich instynktow i ostroznosci jak dzikie koty .
Obrazek
Obrazek

PostNapisane: Sob lip 19, 2008 9:44
przez kya
podrzucam w sobotni dzien

PostNapisane: Sob lip 19, 2008 9:58
przez Femka
:!:

PostNapisane: Nie lip 20, 2008 8:26
przez kya
i kolejny raz hop.......

PostNapisane: Nie lip 20, 2008 8:33
przez #klara
i ja podrzucę...

PostNapisane: Śro lip 23, 2008 12:35
przez kya
nikt,nikt..? :(

PostNapisane: Wto sie 12, 2008 12:00
przez kya
nadal szukam DT dla Burasia.Najpierw wykopali go z domu a teraz obcu kot wykopal go z jego przyblokowego ogrodeczka gdzie go karmilam i mial swoje miejsce do spania. Zal mi go strasznie,on zupelnie nie radzi sobie na wolnosci:(

PostNapisane: Wto sie 12, 2008 13:25
przez mikrejsza
na pierwszą Burasku, po cudowny domek :ok:

PostNapisane: Wto sie 12, 2008 14:23
przez villemo5
DT w Szczecinie potrzebny!!

PostNapisane: Wto sie 12, 2008 17:39
przez mikrejsza
podrzucę, kto da szansę Buraskowi :?: Kya ma dobrą rękę, na pewno domek szybciutko się znajdzie jak tylko ktoś da kiciusiowi szansę na tymczas :ok:

PostNapisane: Wto sie 12, 2008 20:35
przez mikrejsza
hop,może ktoś jednak... :cry:

PostNapisane: Wto sie 12, 2008 22:42
przez kya
Buruś chudnie . Nie zawsze przyjdzie na czas kiedy zanosze jedzenie i nie zawsze zalapuje sie miche .Jest zastraszony przez inne koty ,taka kocia pierdółka:( Z ogrodka pelnego drzewek ,krzewow i suchego miejsca pod balkonem wyladawal ....nigdzie . Ma coraz smutniejsze pycho ......
Obrazek
Obrazek
Moze jednak ktos sie znajdzie chociaz na czas szukania domu ?
Uzbieram forse na kastracje i wszelakie potrzebne badania ,szczepienia...
On tak sie lasi do nog , ósemki wywija .... bidulek:(

PostNapisane: Śro sie 13, 2008 0:34
przez vadliszka
nie musisz na kastrację zbierać - u nas w TOZie za friko przecież ciachają.

ja wracam w poniedziałek/wtorek do domu, jedyne co mogę zaoferować, to przetrzymanie kocurka po kastracji przez parę dni...

PostNapisane: Śro sie 13, 2008 0:40
przez kya
Myslalam ,ze tylko dziewczynki sterylizowane sa za free. Buruś nie jest juz rozkosznym kociaczkiem,to dorosly kocurek wiec pewnie nielatwo bedzie znalezc mu staly domek dlatego potrzebuje mety na troche dluzej ale wielkie dzieki za chec pomocy ,byc moze kiedys te kilka dni przydadza sie bardzo .

PostNapisane: Śro sie 13, 2008 0:43
przez vadliszka
niestety DT póki co być nie mogę :/ aczkolwiek pracuje nad tym, żeby w przyszłości być.

ogólnie polecam się - teraz i na przyszłość - mogę zawsze pomoc w dowożeniu kotek i kocurów na kastracje i potem przetrzymywanie ich kilka dni.

będę też podrzucała wątek,

pozdrawiam