Strona 1 z 3
KOTY na PROSTEJ - W-wa - KTO SPRAWDZI ????

Napisane:
Czw lip 17, 2008 19:21
przez wydra
Dzisiaj otrzymałam maila:
Witam,
Chciałam zwrócić Państwa na opuszczony budynek na rogu Prostej i Towarowej przy Rondzie Daszyńskiego, obok Centrum Handlowego Jupiter.
Mieszkają tam bezdomne koty, a dzisiaj zauważyłam tam budowlańców,
ustawiających rusztowania. Jedyne wejście do budynku i jedyna droga
ucieczki kotów może zostać zamurowana.
Bardzo prosiłabym Państwa o zwrócenie uwagi na tę sytuację i interwencję.
Z poważaniem
Magdalena Z.
Czy ktoś z okolic może sprawdzić, czy rzeczywiście jest zagrożenie miejsca bytowania czy życia tych kotów?
Ja skierowałam tę panią do WOŚ w nadziei, że kumaty karmiciel z okolic ma "oko" na tę budowę i sytuację kotów, ale równie dobrze koty mogą być nie objęte niczyją opieką.
koty

Napisane:
Czw lip 17, 2008 19:40
przez wydra
halo, halo - czy są tu kociarze z okolic Prostej????

Napisane:
Czw lip 17, 2008 19:50
przez MartaWawa
podjade, jak skoncze lapac na sggw

Napisane:
Czw lip 17, 2008 20:11
przez meggi 2
Jak 2 lata temu odbierałam z Jupitera meble, to pod rampą było pełno chudych kotów. Obeszłam spory kawałek ale zadnych misek z jedzeniem nie widzialam. Oczywiscie zostawiłam im zarełko.

Napisane:
Czw lip 17, 2008 20:46
przez Henia
Jeżeli to chodzi o budynek który stoi na samym rogu,to on o dłuższego czasu jest zamknięty ,brama zabita deskami ,większość okien też.Tak jest od ulicy Prostej natomiast nie wiem jak jest od strony Jupitera.
Natomiast od Towarowej jest mała dziura w murze ,jak kiedyś jechałam do pracy widziałam jak tam wchodziły koty.Kotów jest dużo ,parę budynków dalej też stoi stara kamienica która chyba będzie do wysiedlenia.Na dole jest naprawa radia i telewizorów ,taki stary zakład,zawsze widzę tam koty,ten Pan dokarmia.

Napisane:
Pt lip 18, 2008 7:02
przez Henia
Dzisiaj specjalnie tamtędy jechałam .Rusztowania stoją od Towarowej do połowy budynku ,czyli tam gdzie widziałam dziurę dla kotów.Nie wiem jak od Jupitera ,na Prostej nie ma rusztowań ale tam brama zabita ,kot się nie przeciśnie.Ktoś by musial podjechać i sprawdzić w godzinach pracy,i porozmawiał z robotnikami ,ewentualnie obok jest warsztat samochodowy.
Jest jeszcze nadzieja że te rusztowania to pod reklamę na budynku.
Budynek opuszczony stoi tam już kilka lat,więc myśle że on raczej do rozbiórki.Wątpie żeby tam był jakiś karmiciel.
koty

Napisane:
Pt lip 18, 2008 10:21
przez wydra
pani Magda zgłosiła sprawę kotów do WOŚ i do Straży Miejskiej - podobno są ślady dokarmiania - miski. Prosiłam, aby dociekła, czy WOŚ sprawdził, czy ma zarejestrowanego karmiciela w tym rejonie i czy panuje nad sytuacją (w sensie prac budowalnych).
koty na Prostej

Napisane:
Pt lip 18, 2008 17:17
przez wydra
Mail dzisiejszy od pani Magdy:
Alarm, mam nadzieje, odwołany:)
Właśnie przed chwilą rozmawiałam z ekipą budowlaną, zapewnili mnie, że
rozmawiali wczoraj z panią karmiącą koty (faktycznie, były miseczki z
wodą i karmą) i nie stanie się im żadna krzywda, bo ściana będzie
jedynie malowana.
Niestety wyjeżdżam na urlop i nie będę mogla skontaktować się z
karmicielką, ale mam nadzieję, że dopilnuje ona bezpieczeństwa kotów.
Pozdrawiam:)
Magda
Czy ktoś z okolic mógłby nawiązać kontakt z karmicielką i zorientować się:
- czy jest zarejestrowana w WOŚ (lub czy wogóle o tym wie - ewentualnie podać namiary),
- w jakim stanie są koty: sterylizacja, stan zdrowia, odrobaczenie, odpchlenie itd.
- ile ich jest,
- czym karmi koty.
Jak wygląda sytuacja z lecznicą na Woli - czy WOŚ jeszcze wydaje talony (jakby co)?
Re: KOTY na PROSTEJ - W-wa - KTO SPRAWDZI ????

Napisane:
Pt lut 19, 2010 7:56
przez Henia
Sprawa wraca ,od wczoraj stoi ogrodzenie ,przez które nie można wejść .Został wywieziony śnieg z terenu.Jeszcze miesiąc temu widziałam tam koty ,były i miseczki .Czy ktoś ma kontakt z tą Panią która wtedy alarmowała że coś się dzieje?
Re: KOTY na PROSTEJ - W-wa - KTO SPRAWDZI ????

Napisane:
Pt lut 19, 2010 8:37
przez alix76
Tam codziennie jest karmicielka, widziałam się z Nią przedwczoraj, nic nie mówiła, że ma problem - zadzwonię do Niej popołudniu
Re: KOTY na PROSTEJ - W-wa - KTO SPRAWDZI ????

Napisane:
Pt lut 19, 2010 8:48
przez Henia
Oni zagrodzili ten wolny plac ,gdzie jest w ścianie wyjście wentylacyjne którym wychodzą koty ,tam stały miseczki .Czy może ta Pani ma dojście z innej strony ?ale i tak coś zaczyna się dziać.
Re: KOTY na PROSTEJ - W-wa - KTO SPRAWDZI ????

Napisane:
Pon lut 22, 2010 21:53
przez alix76
Ups,

dodzwoniłam się do karmicielki - ona tam nie chodzi ... będę przechodziła jutro wieczorem, to obejrzę, ale w tym momencie nie wiem, z kim rozmawiać ...
Re: KOTY na PROSTEJ - W-wa - KTO SPRAWDZI ????

Napisane:
Pon lut 22, 2010 22:57
przez AnielkaG
ja wiem kto tam sterylizował koty
Re: KOTY na PROSTEJ - W-wa - KTO SPRAWDZI ????

Napisane:
Śro lut 24, 2010 7:16
przez alix76
Ok, byłam tam wczoraj wieczorem - na razie stoi ogrodzenie wokół pustego trawnika ...widziałam 1 kota wychodzącego tą boczną dziurą ... z jednej strony widziałam styropian, może po kocim jedzeniu - w ogrodzeniu są szpary. Ale nie wiem, co będzie, jak zaczną coś tam robić, nie widziałam innych wyjść

, chociaż nie do całego budynku jest dostęp. Warto by namierzyć karmicielkę ...
Re: KOTY na PROSTEJ - W-wa - KTO SPRAWDZI ????

Napisane:
Śro lut 24, 2010 7:50
przez avild
Czy chodzi o ten sam budynek, z którego w grudniu zabraliśmy 5 kociaków?
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=104040Jeśli tak, to mam kontakt do karmicieli. Poza tym kotka, która się kociła, miała zostać wysterylizowana. Pozostałe wałęsające się koty to wychodzący rezydenci tych (dosłownie kilku) rodzin, które tam mieszkają. Czyżby znów coś się wykluło?