Strona 1 z 1

Przegląd prasy drukowanej - treści prokocie

PostNapisane: Pon lip 21, 2003 20:47
przez PumaIM
Tym razem nie net, więc nie da się dokłądnie przytoczyć treści, tylko sygnalizuję pojawienie się tematu. "Gwiazdy Mówią" nr 28/2003 (z 13 lipca) mają na ostatniej stronie z tyłu w dziale "To nie do wiary" ( :roll: ) krótki artykulik Zdzisława Krzeptałowskiego pt. "Futrzane nianie". Najpierw jest o jednej Amerykance, co zaszła w ciążę i wszyscy usiłowali jej wmówić okropne rzeczy na temat jej kotów, a okazało się, że dziecko jeszcze w łonie matki (a i po urodzeniu oczywiście tym bardziej) jest rasowym kociarzem, a kotki nianiami. No i ta pani opowiedziała o tym w programie lokalnej radiostacji i oczywiście rozmaite przyszłe mamy ją naśladują. Na zakończenie jest odniesienie do numeru kwietniowego "Czterech Łap", gdzie pani Dorota Podlejska opowiedziała o swoich dwóch córeczkach i pięciu kotach.

Niby tylko taka ciekawostka, ale moim zdaniem to jest pozytywna propaganda, taki drobiażdżek w zwalczaniu tej negatywnej.

PostNapisane: Pon lip 21, 2003 22:50
przez Malgorzata
Oby wiecej takich wiesci! Moze powoli do ludzi zacznie cos docierac, moze koty przestana "wysysac oddech niemowletom" czy jak tam te brednie glosza..

PostNapisane: Wto lip 22, 2003 9:58
przez PumaIM
No właśnie. Mnie najbardziej się podobało, jak dziecko zaczęło gwałtownie kopać i kicie przytuliły się z obu stron do brzucha i mruczały, mruczały... aż się uspokoiło.

PostNapisane: Śro lip 23, 2003 16:33
przez Agness
Na temat kotów jest zbyt wiele krzywdzących mitów i dobrze, że powoli ludzie obalają je. Ja sama podchodziłam z rezerwą do kotów jeszcze niedawno, a już na pewno nie zachwycały mnie koty tak jak teraz. Dużo daje właśnie czytanie i uczenie się o "niewiadomych" ;) a już najlepszym rozwiązaniem jest posiadanie kota, wtedy człowiek bezpośrednio przekonuję się jak pozytywnie oddziałuje kot na człowieka.

PostNapisane: Nie lip 27, 2003 21:03
przez Kiara
Wlasnie, mitow takich jest mnostwo, a wiekszosc siega czasow, kiedy kot byl dla czlowieka zbyt inteligentny i czlowiek go kompletnie nie rozumial, a co za tym idzie sie go bal. Czyli - poznanie kota pozwala je obalic. A ci ludzie, ktorzy kieruja sie mitologia ;) potrzebuja wlasnie podobnych opowiesci, zeby nieumyslnie jakiegos kociego istnienia nie skrzywdzic....

Re: Przegląd prasy drukowanej - treści prokocie

PostNapisane: Nie lip 27, 2003 21:07
przez jenny170
PumaIM pisze: Na zakończenie jest odniesienie do numeru kwietniowego "Czterech Łap", gdzie pani Dorota Podlejska opowiedziała o swoich dwóch córeczkach i pięciu kotach.

pewnie wiecie,ze to nasz LAKSHMI i ma już szesc kotow :lol:

Re: Przegląd prasy drukowanej - treści prokocie

PostNapisane: Nie lip 27, 2003 21:19
przez PumaIM
jenny170 pisze:
PumaIM pisze: Na zakończenie jest odniesienie do numeru kwietniowego "Czterech Łap", gdzie pani Dorota Podlejska opowiedziała o swoich dwóch córeczkach i pięciu kotach.

pewnie wiecie,ze to nasz LAKSHMI i ma już szesc kotow :lol:

No, tak patrząc po tych córeczkach i dużej ilości kotów, to mi się kojarzyło, nie powiem :wink: . Tym bardziej że byłam i osobiście poznałam wszystkie "sierściuchy" Lakshmi.