Strona 1 z 11

Piwniczne maluchy potrzebują pomocy

PostNapisane: Pon lip 14, 2008 18:06
przez mika_xx
Witam,
moze jest ktos w stanie pomoc, zaoferowac chocby dom tymczasowy tej czworce maluchow:

Obrazek

ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Obrazek

Maluchy mieszkaja w jednej z piwnic w Dabrowie Gorniczej. Niestety moga tam zostac tylko do piatku - wlascicielka piwnicy nie zgadza sie aby one tam byly.
Pewni ludzie zajmuja sie teraz nimi, koty byly u weterynarza, zostaly odpchlone, dostaly antybiotyk poniewaz zaczely im ropiec oczka. Beda jeszcze ten antybiotyk brac.
Jednak juz w piatek maluchy trafia najprawdopodobniej do schroniska:(
Kotki sa malusie ale jedza juz same.

Czy ktos moze zaoferowac im schronienie?

PostNapisane: Pon lip 14, 2008 19:29
przez Mała1
do góry
moze zdazy sie cud i kotki ktoś uratuje

PostNapisane: Pon lip 14, 2008 21:03
przez mikrejsza
do góry maleństwa :(

PostNapisane: Pon lip 14, 2008 21:43
przez makrejsza
hopsamy :!:

PostNapisane: Pon lip 14, 2008 22:11
przez tangerine1
niestety nie pomoge :(
u mnie dalej siedza krowy

moze ktos moze dac im tymczas
takie malentasy znajda domy

PostNapisane: Pon lip 14, 2008 22:19
przez VeganGirl85
a masz dostęp do ich matki? dobrze by ją było wykastrować, aby uniknąć w przyszłości podobnych sytuacji...

:ok: za domy dla małych :)

PostNapisane: Pon lip 14, 2008 22:25
przez Lola_
piękne są
szczególnie ten z ciemnym pysiem

takie maluchy na pewno znalazły by szybko własne domy tylko trzeba dać im szanse
w schronisku nie są bezpieczne :(

PostNapisane: Wto lip 15, 2008 0:18
przez Tweety
w schronie są bez szans :(

PostNapisane: Wto lip 15, 2008 6:57
przez terenia1
Dziewczyny prawda jest taka, że one wylądują niestety w sosnowieckim schronie nie w katowickim :twisted: więc tym bardziej lepiej szukać im coś teraz u nas jak na tą chwilę full . Jeśli jednak je przywiozą do schroniska bedziemy musiały je zabrać - nic nie da się załatwić z tą kobietą :?:Może pogadajcie z nią konkretnie :?: Współpracujecie, z jakąś fundacją z terenu Dabrowy Górniczej może fundacja coś pomoże :?:

PostNapisane: Wto lip 15, 2008 7:32
przez mika_xx
Oni zawioza je do Schroniska w Katowicach. Tak sie z nimi dogadalam. Wiec czemu mialyby wyladowac w Sosnowieckim?

Nie mam dostepu do ich matki. Tzn Ci ludzie maja, ale raczej sie nie zajma jej sterylizacja..

PostNapisane: Wto lip 15, 2008 7:37
przez iwona_35
mika_xx pisze:Oni zawioza je do Schroniska w Katowicach. Tak sie z nimi dogadalam. Wiec czemu mialyby wyladowac w Sosnowieckim?

Nie mam dostepu do ich matki. Tzn Ci ludzie maja, ale raczej sie nie zajma jej sterylizacja..


cholerka..zostało tak mało czasu :(

PostNapisane: Wto lip 15, 2008 7:42
przez mika_xx
Terenia nie masz moze gdzie je umieścić?

PostNapisane: Wto lip 15, 2008 7:42
przez terenia1
mika_xx pisze:Oni zawioza je do Schroniska w Katowicach. Tak sie z nimi dogadalam. Wiec czemu mialyby wyladowac w Sosnowieckim?

Nie mam dostepu do ich matki. Tzn Ci ludzie maja, ale raczej sie nie zajma jej sterylizacja..

Poniewaz Dabrowa Górnicza nie ma schroniska i terytorialnie koty z Dabrowy są przyjmowane do schroniska w Sosnowcu, jeśli kobieta przyjedzie do Katowic i powie,że jest z Dabrowy to do Katowic mogą ich nie przyjąć chyba że Wy pogadacie z kierowniczką katowickiego schroniska.

PostNapisane: Wto lip 15, 2008 8:26
przez mika_xx
a jesli pojada do sosnowca, dasz rade je stamtad wyciagnac?

PostNapisane: Wto lip 15, 2008 8:41
przez Mała1
w katowickim ich nie przyjma, nie ma ani jednej wolnej nawet najmniejszej klatki :(

domku znjadz się :(