Co wiem o FIPie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 12, 2015 15:00 Re: Co wiem o FIPie

To Byłby chyba pierwszy taki przypadek na forum, że u bezobjawowego kota zdiagnozowany został FIP na podstawie badań laboratoryjnych :roll: .
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3143
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon paź 12, 2015 15:11 Re: Co wiem o FIPie

fili pisze:To Byłby chyba pierwszy taki przypadek na forum, że u bezobjawowego kota zdiagnozowany został FIP na podstawie badań laboratoryjnych :roll: .


Pani wet jednak na podstawie badań napiera na ten FIP :|
Chociaż chyba nie jestem tak głupia i jakieś objawy bym zauważyła.
Jakiś preparat kazała podać wszystkim kotom, jeszcze nie wiem co to. Póki co jedziemy to odebrać, najwyżej nie podamy.

Może ma ktoś pomysł, co może być mojej kizi mizi?

inka99

 
Posty: 105
Od: Śro maja 01, 2013 21:18

Post » Pon paź 12, 2015 16:49 Re: Co wiem o FIPie

A może nic jej nie jest, i "ona juz tak ma", takie wyniki?
Uważaj...bo chorobę można wykrakać.

Ja bym sie bardziej zainteresowała nerkami, w pierwszym badanie kreatynina 2,3 mocznik 81....w drugim Kreatynina 1,9 mocznik 73...mnie osobiście to by zaniepokoiło.
Bo na FIP niewiele wskazuje, a i tak wpływu nie masz, jak ma zachorować to zachoruje choćbyś na głowie stawała, nie uchronisz.
A te nerki...może to chwilowe, a może sie jednak zaczyna pnn. Na początku pnn nie daje widocznych objawów...dopóli nie jest już praie za późno na leczenie :(
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13721
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 12, 2015 17:12 Re: Co wiem o FIPie

Kazia pisze:A może nic jej nie jest, i "ona juz tak ma", takie wyniki?
Uważaj...bo chorobę można wykrakać.

Ja bym sie bardziej zainteresowała nerkami, w pierwszym badanie kreatynina 2,3 mocznik 81....w drugim Kreatynina 1,9 mocznik 73...mnie osobiście to by zaniepokoiło.
Bo na FIP niewiele wskazuje, a i tak wpływu nie masz, jak ma zachorować to zachoruje choćbyś na głowie stawała, nie uchronisz.
A te nerki...może to chwilowe, a może sie jednak zaczyna pnn. Na początku pnn nie daje widocznych objawów...dopóli nie jest już praie za późno na leczenie :(


Hm... został mi Azodyl i Renagel jeszcze po chorej nerkowo kotce. Może zacząć jej podawać?

inka99

 
Posty: 105
Od: Śro maja 01, 2013 21:18

Post » Pon paź 12, 2015 17:40 Re: Co wiem o FIPie

Nie robilabym tego na razie. Zbadaj mocz, zrob posiew.Moze się coś wyjaśni.
Czy kicia kiedys wczesniej miala juz badaną krew?
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3143
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lip 27, 2017 17:44 Re: Co wiem o FIPie

Dzień dobry.
Wybaczcie, ale nie jestem w stanie szybko przebrnąć przez wszystkie posty tego wątku, ograniczyłem się więc do pierwszych 3 stron, a resztę przeczytam trochę później. W ostatnim okresie szukałem najróżniejszych informacji na temat FIP, przeczytałem kilka różnych stron i mam mętlik w głowie, ponieważ spotykam sie ze sprzecznymi informacjami.
Może i ja przedstawię sytuację naszego Łobuza. 2,5 tygodnie temu zachorował. Miał gorączkę, był apatyczny i miał zaparcie. Po dwutygodniowym leczeniu lekarz stwierdził FiP. Diagnozę postawił na podstawie braku efektów leczenia oraz USG, które wykazało obrzęknięte jelito i w jednym miejscu niewielką ilość płynu. Przepisał sterydy i antybiotyk w tabletkach na następne 2 tygodnie, po tym czasie mamy przyjść do kontroli. Nie były robione żadne badania krwi. Jedynie USG i mierzenie temperatury, która praktycznie za każdym razem była na poziomie 40 stopni i wyższa. Od razu uprzedził też nas, że część z pozostałych naszych kotów na pewno zachoruje. Fakt, od wczoraj dwie kotki nie jedzą i mają luźniejszy stolec z widocznym śluzem. Na tym forum wyczytałem, że inne kociaki nie zarażają się agresywną formą koronawirusa, więc przypadłość tych dwóch kotek to nie FIP? Może jednak Łobuz nie ma FIPa? Lekarz odradzał też na tym etapie badanie krwi, bo jak stwierdził, to i tak niczego nie zmieni, podawane będą te same leki.

loremi

 
Posty: 46
Od: Pon kwi 27, 2009 22:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw lip 27, 2017 19:34 Re: Co wiem o FIPie

FIP-em się nie zaraża.
To mutacja na skutek spadku odporności, wywołanego czymkolwiek.
Bardzo mało prawdopodobne jest, żeby 3 koty jednocześnie zachorowały na FIP.

Skąd jesteś?

Może poszukaj weta, który zechce leczyć?
Badania krwi to podstawa. Jeśli je będziesz robiła, koniecznie musi być białko całkowite i albuminy oznaczone.
Nie rób "testu na FIP" bo nie daje żadnej pewności, szkoda pieniędzy.

Zaczęłabym od wzięcia od weta WYDRUKU z dotychczasowego leczenia, wpisane muszą być wszystkie wykonane badania, wszystkie podane leki, i jego diagnoza. Z tym szybciutko poszukałabym weta, który zechce leczyć.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13721
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 27, 2017 20:54 Re: Co wiem o FIPie

Obecnie mieszkam w Toruniu. Mam wydruki z każdej wizyty. Na sobotę jestem umówiony z innym weterynarzem, podobno bardzo dobrym. Nadzieja umiera ostatnia...

loremi

 
Posty: 46
Od: Pon kwi 27, 2009 22:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw lip 27, 2017 21:31 Re: Co wiem o FIPie

Ja się nie znam, więc doradzać nie zamierzam, ale jak widzę, że badania krwi "nie mają sensu" to mi się osobiście scyzoryk w kieszeni otwiera i mam ochotę go wetknąć w tyłek wetowi. Bez badań krwi to se można, ale w nosie dłubać, a nie kota leczyć.

Necz

 
Posty: 927
Od: Nie wrz 03, 2006 11:06
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 29, 2017 6:07 Re: Co wiem o FIPie

Dzisiaj, po raz pierwszy od 18-tu dni Łobuz jest ożywiony. Od rana dopomina się jedzenia chociaż nie zjadł zbyt dużo. Pierwszy raz też widziałem go przy drapaku zawzięcie zdzierającego pazurki. Nie leży na boku nieprzytomnie jak przez ostatnie dni, ale z podwiniętymi łapkami i rozgląda się dokoła. Gdybym go zobaczył dzisiaj po raz pierwszy, to nie powiedziałbym, że to chory kot. Oby to nie była tylko chwilowa poprawa spowodowana podawaniem sterydów.

loremi

 
Posty: 46
Od: Pon kwi 27, 2009 22:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto sie 08, 2017 8:57 Re: Co wiem o FIPie

Dzisiaj drogą mailową otrzymałem wyniki badania krwi. Pan doktor napisał: Najbardziej rzuca się w oczy współczynnik albumin do globulin. U kota z podejrzeniem czy rozpoznanie tej choroby zawsze jest poniżej 0,4. W tym przypadku mamy 0,297.

Więc to już? Nie ma nadziei?

loremi

 
Posty: 46
Od: Pon kwi 27, 2009 22:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto sie 08, 2017 9:03 Re: Co wiem o FIPie

A jak czuje się kot? Nie skreślaj go.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18680
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto sie 08, 2017 9:07 Re: Co wiem o FIPie

Nie skreślam. Kot czuje się od 2 tygodni tak samo. Po sterydach poprawa na 3-4 godziny, zachowuje się prawie normalnie, jak zdrowy kot. Po tym czasie jest osowiały, apatyczny, śpi albo leży. Cały czas jest też problem z wypróżnianiem. Często musi odczuwać parcie, bo wchodzi do kuwety i próbuje coś "wydusić". Jak powiedział doktor, to wina powiększonych węzłów, które naciskają na jelito.

loremi

 
Posty: 46
Od: Pon kwi 27, 2009 22:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto sie 08, 2017 9:19 Re: Co wiem o FIPie

Dodawaj do mokrej karmy łyzeczkę siemienia lnianego-mielonego+woda-zdecydowanie pomaga, mam kota z permanentnymi kłopotami z defekacją-siemię sie doskonale sprawdza!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Wto sie 08, 2017 9:26 Re: Co wiem o FIPie

Kropka, dzięki za radę, spróbuję mu podać, chociaż karmienie Łobuza w tej chwili, to udręka.

loremi

 
Posty: 46
Od: Pon kwi 27, 2009 22:56
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Goldberg, kasiek1510 i 425 gości