Strona 1 z 5
Dieta niskobiałkowa - proszę o rady, linki.

Napisane:
Pon lip 07, 2008 7:34
przez Prakseda
Moja już leciwa, ukochana koteczka na zaleconą dietę niskobiałkową.
Do tej pory, gdy jakiś kot miał specjalne zalecenia dietetyczne sięgałam po gotową karmę leczniczą.
Teraz mam jednak wielki problem. Kicia nie tyka żadnej suchej karmy od dzieciństwa, a z saszetek Renala RC zje najwyżej kilka kawałeczków. Apetyt jednak ma, ale na mięsko oczywiście.
Jak zmusić kota do wegetarianizmu? Co mogę jej przygotować samodzielnie?
Kojarzę, że takie wątki juz były, ale wtedy jako niezainteresowana problemem, nie zachowałam ich.
Z góry dzięki za pomoc.

Napisane:
Pon lip 07, 2008 7:37
przez Liwia
z jakiego powodu niskobialkowa? I jak leciwa koteczka?

Napisane:
Pon lip 07, 2008 7:39
przez aamms
Polecam pasztety RC dla seniorów..
Zalecał to wet mojemu Puchatkowi jak już kiepsko było z jedzeniem czegoolwiek.. A przy PNN, jak wiesz, dieta MUSI być niskobiałkowa..

Napisane:
Pon lip 07, 2008 7:41
przez Liwia
aamms pisze:A przy PNN, jak wiesz, dieta MUSI być niskobiałkowa..
to nie do konca prawda jest, dlatego wazna jest odpowiedz na pytanie dlaczego wet zalecil ta diete.

Napisane:
Pon lip 07, 2008 8:10
przez Prakseda
Kotka ma 13 lat.
Jest schorowana. Limfocytarne zapalenie jelit ma juz od kilku lat, ale nie o to chodzi.
Teraz pojawiły się problemy neurologiczne podobne do łagodnej postaci padaczki. Diagnozowana była na wszystkie sposoby, pod kątek chłoniaka, zapalenia OUK. Byłam z nią u najlepszych wetów. Dostawała m. in. sterydy, wysokobiałkowy Convalescence które jak się okazało tylko pogarszały sytuację.
W efekcie pomogła moja wetka po powrocie z macierzyńskiego. (Zawsze ją uwielbiałam za profesjonalizm i stosunek do zawodu.) Ona wpadła na to, że przyczyną może być nadmierny poziom amoniaku we krwi, który jest toksyną dla układu nerwowego. Bingo! Trafione. Kicia ma trzykrotnie podwyższony amoniak!!!
Przy tej przypadłości zalecana jest właśnie dieta niskobiałkowa. To podstawa. Oczywiście leki wątrobowe (Zentonil, Hepatil a gdy jest możliwość Ornipural). Zresztą te dostawała już wcześniej, z uwagi na układ pokarmowy. Ten amoniak ma z pewnością powiązanie z nieprawidłowym funkcjonowaniem tego układu.
Kićka w zależności od stanu jest mniej więcej co 2 dni nawadniania, oraz dostaje Duhalyte, Catosal i Combivit, na wzmocnienie. Codziennie pastę Gero-pet. Siemię lniane na osłonę jelit. Ogólnie teraz jest lepiej. W porozumieniu z wetką chcę jej kupić Interferon.
Tylko ta dieta spędza mi sen z powiek. Czasami wymknie mi się spod kontroli i dopadnie do miski pozostałych. Te z kolei chętnie pożerają Renala. Paranoja!

Napisane:
Pon lip 07, 2008 8:34
przez pixie65
Prakseda pisze: Kicia ma trzykrotnie podwyższony amoniak!!!
Przy tej przypadłości zalecana jest właśnie dieta niskobiałkowa.
A nie mocznik...?

Napisane:
Pon lip 07, 2008 8:41
przez Prakseda
pixie65 pisze:Prakseda pisze: Kicia ma trzykrotnie podwyższony amoniak!!!
Przy tej przypadłości zalecana jest właśnie dieta niskobiałkowa.
A nie mocznik...?
Nie Pixie, mocznik to zupełnie inny problem. Mialaby mocznicę wtedy.
Chodzi o AMONIAK. Zresztą jest to badnie dość rzadkie. Krew pobiera się z szyi jarzmowej. Material do badania musi isć natychmiast po pobraniu. Dlatego pobiera się w laboratorium. Potrzebny jest do tego specjalny sprowadzany z zachodu odczynnik.
Na SGGW nie mieli go od kilku tygodni. Badanie robiliśmy na Powstańców Sląskich. Tylko tam był dostępny.

Napisane:
Pon lip 07, 2008 8:46
przez nan
W takim wypadku dieta faktycznie powinna byc nieskobialkowa i dobrze przyswajalna, z dodatkiem aminokwasow cyklu mocznikowego (Ornipural jest tu dobrym wyborem). Niekoniecznie dieta nerkowa jest tu dobrym wyborem, trzebaby poszperac i porownac sklady, no i patrzec na kota przede wszystkim- co organizm to troche inny metabolizm. Sa diety domowe niskobialkowe jesli kicia lubi takie jedzonko.
Na stale wlacza sie tez laktuloze ktora organicza zatrucie amoniakiem.
EDIT: mozna pobrac krew z zyly obwodowej.

Napisane:
Pon lip 07, 2008 8:51
przez Prakseda
nan pisze:W takim wypadku dieta faktycznie powinna byc nieskobialkowa i dobrze przyswajalna, z dodatkiem aminokwasow cyklu mocznikowego (Ornipural jest tu dobrym wyborem). Niekoniecznie dieta nerkowa jest tu dobrym wyborem, trzebaby poszperac i porownac sklady, no i patrzec na kota przede wszystkim- co organizm to troche inny metabolizm. Sa diety domowe niskobialkowe jesli kicia lubi takie jedzonko.
Na stale wlacza sie tez laktuloze ktora organicza zatrucie amoniakiem.
EDIT: mozna pobrac krew z zyly obwodowej.
No właśnie chodzi mi o gotowe przepisy. Wygodna trochę jestem.
Jak masz jakieś, to bardzo proszę.
A co laktulozy, to chyba przeciwwskazaniem jest tu to zaplenie jelit, objawiające się m. in. wodnistą kupą, często z krwią.

Napisane:
Pon lip 07, 2008 9:10
przez pixie65
Prakseda pisze:nan pisze:W takim wypadku dieta faktycznie powinna byc nieskobialkowa i dobrze przyswajalna, z dodatkiem aminokwasow cyklu mocznikowego (Ornipural jest tu dobrym wyborem). Niekoniecznie dieta nerkowa jest tu dobrym wyborem, trzebaby poszperac i porownac sklady, no i patrzec na kota przede wszystkim- co organizm to troche inny metabolizm. Sa diety domowe niskobialkowe jesli kicia lubi takie jedzonko.
Na stale wlacza sie tez laktuloze ktora organicza zatrucie amoniakiem.
No właśnie chodzi mi o gotowe przepisy. Wygodna trochę jestem.
Jak masz jakieś, to bardzo proszę.
Mam przepisy na jedzonko domowe ale to jest dieta stosowana właśnie u nerkowców, nie wiem czy w tym przypadku będą się nadawały...?

Napisane:
Pon lip 07, 2008 9:17
przez Liwia
trudna sprawa.
Moja Lunka w okresach pogorszenia balansuje na granicy ataku padaczkowego (ja truje mocznik) i taki stan wymaga szybkiej reakcji a wiec plyny, igly i wszystko mam wciaz przygotowane do akcji.
Dieta - nie poradze, moja wiedza w kwestii amoniaku jest zbyt powierzchowna.

Napisane:
Pon lip 07, 2008 9:35
przez Prakseda
Pixie poproszę. Skonsultuję z wetką.
Wg niej zalecana jest dieta podobna do nerkowej, więc spróbujemy.
Liwio czyli mozcznik też daje objawy neurologiczne, jak czytam.
Moja kicia ma mocznik w mormie.

Napisane:
Pon lip 07, 2008 9:39
przez Liwia
Prakseda pisze:Pixie poproszę. Skonsultuję z wetką.
Wg niej zalecana jest dieta podobna do nerkowej, więc spróbujemy.
Liwio czyli mozcznik też daje objawy neurologiczne, jak czytam.
Moja kicia ma mocznik w mormie.
Kiedy pierwszy raz widzialam taki atak (impulsem wyzwalajacym bylo uklucie igly w kark, nigdy wiecej nei zrobie zastrzyku kotu w kark

) to myslalam, ze kot mi umiera, potem ze wioze martwego do lecznicy, potem ze trzeba natychmiast uspic. Wet spokojnei powiedzial - padaczka, atak przejdzie. I przeszedl. Zyjemy sobie ale jak widze symptomy to na kroplowce nei oszczedzam


Napisane:
Pon lip 07, 2008 9:44
przez pixie65
Prakseda pisze:Pixie poproszę. Skonsultuję z wetką.
Wg niej zalecana jest dieta podobna do nerkowej, więc spróbujemy.
Po południu albo wieczorem podeślę (mam w innym kompie).

Napisane:
Pon lip 07, 2008 9:52
przez Prakseda
Liwia pisze:Prakseda pisze:Pixie poproszę. Skonsultuję z wetką.
Wg niej zalecana jest dieta podobna do nerkowej, więc spróbujemy.
Liwio czyli mozcznik też daje objawy neurologiczne, jak czytam.
Moja kicia ma mocznik w mormie.
Kiedy pierwszy raz widzialam taki atak (impulsem wyzwalajacym bylo uklucie igly w kark, nigdy wiecej nei zrobie zastrzyku kotu w kark

) to myslalam, ze kot mi umiera, potem ze wioze martwego do lecznicy, potem ze trzeba natychmiast uspic. Wet spokojnei powiedzial - padaczka, atak przejdzie. I przeszedl. Zyjemy sobie ale jak widze symptomy to na kroplowce nei oszczedzam

Tak to wygląda strasznie. Ja przy pierwszym ataku odstawiłam pokaz histerii, że Kicia umiera. Teraz już wiem co robić. Zatrzyki i kroplówki robię kotom rutynowo, wiec nie ma z tym problemu.
Wtedy gdy nie byl jeszce zdiagnozowany amoniak, to mialam zalecenie dawać Lumnal przy pierwych symptomach, a w cięższych stanach steryd iniekcyjny (Dexaven).
No i Combivit. To zestaw witamin B, ważnych dla układu nerwowego. Ale pewnie to doskonale wiesz.