Otruta kotka z kociętami

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 19, 2003 9:47 Otruta kotka z kociętami

dzisiaj w godzinnach rannych otrzymałem telefon od naszej wolontariuszki która opiekuje się kotkami, że jej kotka wraz z małymi zostały otrute. Wiecie może gdzie w warszawie wykonuje się badania toksykologiczne kotków??

Grzesio z OOPZ

 
Posty: 170
Od: Wto lip 15, 2003 12:10
Lokalizacja: Radom Wolontariusz tel. 693 102 275

Post » Sob lip 19, 2003 10:55

jak to, jej domowa kotka z kocietami została otruta?
nie wyobrazam sobie takiej sytuacji. moje koty siedza w domu i z osiatkowanego balkonu patrza na swiat. jakos sobie nie moge wyobrazic sytuacji w ktorek moje koty moglyby zostac otrute.
adres mozna dostac jak sadze w kazdej duzej lecznicy.
mozna zadzwonic na SGGW nr centrali 843 90 41 poprosic o polaczenie z Wydz. weterynarii i spytac o badania toksykologiczne. Wzglednie do Powiatowego Lekarza Weterynarii ul. Koszykowa 4 (zaraz przy pl. Na Rozdrożu) i spytać. Sądze,ze twoja organizacja zna zreszta wszystkie potrzebne adresy i telefony i nie mosisz pytac na forum.

a jak twoje koty domowe? zawsze najlepiej pomaga sie zwierzetom przygarniajac je do domu.
czy znalazles juz dom dla kota z dzialek, do czego sie zobowiazales sam z wlasnej woli rok temu. nie odpowiiadales na zadne posty, wiec nie wiem czy sie wogole do tego zabrales.
kot juz ma dom, wiec nie szukaj. sama mu znalazlam.

Iwona

 
Posty: 12805
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Sob lip 19, 2003 11:18

No właśnie Grzesiu, też mnie to zaskoczyło!
Jej własne domowe koty zostały otrute?. Jak to się mogło stać :strach: :( :evil:
Proszę nie cytować moich postów.
Dziękuję.

Agni

 
Posty: 22294
Od: Wto mar 19, 2002 15:13
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza

Post » Sob lip 19, 2003 11:19

Dlaczego myslicie ze domowe ? Ja nie lapie tego
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 19, 2003 11:20 Re: Otruta kotka z kociętami

Grzesio z OOPZ pisze:(...) że jej kotka wraz z małymi zostały otrute. (...)

:?
Proszę nie cytować moich postów.
Dziękuję.

Agni

 
Posty: 22294
Od: Wto mar 19, 2002 15:13
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza

Post » Sob lip 19, 2003 11:29

Ja to odebralam tak, ze kotka, ktora ona sie opiekuje. Czyli chodzi i dokarmia itd. Ale moze zle zinterpretowalam.
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 19, 2003 11:38

Ja tez odebrałam to tak, jak Kinus :roll:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 19, 2003 11:50

Też myślę, że chodzi o kotkę, którą się dziewczyna opiekowała :roll:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35115
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Sob lip 19, 2003 12:49

tyz tak pomyslałam :)))

kasiap&smok_telesfor

 
Posty: 1217
Od: Pon kwi 28, 2003 21:09
Lokalizacja: bielsko-biała

Post » Sob lip 19, 2003 13:40

Hmm... Pewnie kotka podwórkowa czy piwniczna została otruta.

kociamatka

 
Posty: 13328
Od: Śro mar 20, 2002 13:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 19, 2003 13:45

Grzesiu wykazujesz zadziwiająco malo samodzielności, jak na wolontariusza...
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty. (Albert Schweitzer)

Witch

 
Posty: 13789
Od: Pon lut 04, 2002 15:53
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob lip 19, 2003 13:55

Witch pisze:Grzesiu wykazujesz zadziwiająco malo samodzielności, jak na wolontariusza...


Wolontariusz wolontariuszem, ale założyciel i prezes... :roll:
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 19, 2003 13:57

Macda pisze:
Witch pisze:Grzesiu wykazujesz zadziwiająco malo samodzielności, jak na wolontariusza...


Wolontariusz wolontariuszem, ale założyciel i prezes... :roll:


:roll:
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty. (Albert Schweitzer)

Witch

 
Posty: 13789
Od: Pon lut 04, 2002 15:53
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob lip 19, 2003 15:02

Macda pisze:
Witch pisze:Grzesiu wykazujesz zadziwiająco malo samodzielności, jak na wolontariusza...


Wolontariusz wolontariuszem, ale założyciel i prezes... :roll:


Założyciel z zawodu...

Kazia

 
Posty: 13727
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 19, 2003 15:08

:strach: :strach:

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 508 gości