Maurycy z cmentarza Miłostowskiego juz za TM :(

Dopiero co udało się znaleźć domek Cypiskowi ze szkoły a wczoraj znów zadzwoniła Pani Stanisława...
W Poznaniu na Miłostowie, na cmentarzu gdzie na jesieni łapałam z Puss Zulke i Czarnych Braci Edgara i Ernesta jest chory kocur. Kocur ma prawdopodobnie koci katar i nie jest z nim dobrze. Nie znam szczegółów...
Panią Stanisławę zaczepiła kobieta sprzedająca na straganie i prosiła o pomoc. Kot jest bardzo proludzki i miziasty. Ja osobiście go nie widziałam, ale słyszałam o nim już jakieś 2 miesiące temu i zastanawiałam nawet się nad zabraniem go na DT i szukaniem domu, ale potem pojawił się Antos, Florian i Cypisek i temat został odsunięty.... Teraz kot DT potrzebuje bardzo pilnie a ja niestety nie mogę go zabrać ze względu na wcześniejsze zobowiązania. Czy jest na Forum ktoś kto może pomóc?
Nie będzie mnie w Poznaniu 4 dni. Jak wrócę postaram się tam pojechać i poznać wszystkie szczegóły, zrobić zdjęcia jeśli będzie. Może ktoś mógłby tam pojechać wcześniej i się czegoś dowiedzieć? Będę wdzięczna za pomoc.
W Poznaniu na Miłostowie, na cmentarzu gdzie na jesieni łapałam z Puss Zulke i Czarnych Braci Edgara i Ernesta jest chory kocur. Kocur ma prawdopodobnie koci katar i nie jest z nim dobrze. Nie znam szczegółów...
Panią Stanisławę zaczepiła kobieta sprzedająca na straganie i prosiła o pomoc. Kot jest bardzo proludzki i miziasty. Ja osobiście go nie widziałam, ale słyszałam o nim już jakieś 2 miesiące temu i zastanawiałam nawet się nad zabraniem go na DT i szukaniem domu, ale potem pojawił się Antos, Florian i Cypisek i temat został odsunięty.... Teraz kot DT potrzebuje bardzo pilnie a ja niestety nie mogę go zabrać ze względu na wcześniejsze zobowiązania. Czy jest na Forum ktoś kto może pomóc?
Nie będzie mnie w Poznaniu 4 dni. Jak wrócę postaram się tam pojechać i poznać wszystkie szczegóły, zrobić zdjęcia jeśli będzie. Może ktoś mógłby tam pojechać wcześniej i się czegoś dowiedzieć? Będę wdzięczna za pomoc.