Strona 1 z 2

Kotek-pająk

PostNapisane: Pt lip 18, 2003 18:56
przez _Gusia_
Czy Wasze koty też tak łażą???

http://koty.rokcafe.pl/upload/DSC00112.JPG

PostNapisane: Pt lip 18, 2003 18:58
przez Estraven
Catsnkit, wstaw proszę to zdjęcie gdzieś indziej, dostęp do tego albumu wymaga hasła... :?

PostNapisane: Pt lip 18, 2003 19:02
przez Kasia D.
Agnieszka!
Huraaaa, nareszcie jestes!

PostNapisane: Pt lip 18, 2003 19:14
przez _Gusia_
Estraven pisze:Catsnkit, wstaw proszę to zdjęcie gdzieś indziej, dostęp do tego albumu wymaga hasła... :?

Już dziala. Pozwolilam sobie zamiescic na Rokcafe, bo mam nowy komputer i zadnego oprogramowania do wysylki na serwer.

Re: Kotek-pająk

PostNapisane: Pt lip 18, 2003 19:18
przez Axel
catsnkit pisze:Czy Wasze koty też tak łażą???

http://koty.rokcafe.pl/upload/DSC00112.JPG


Po firance czasem mu się zdarza(rzadko)

PostNapisane: Pt lip 18, 2003 19:18
przez Estraven
Świetne zdjęcie :lol:

PostNapisane: Pt lip 18, 2003 19:20
przez Macda
:lol:

PostNapisane: Pt lip 18, 2003 19:22
przez _Gusia_
Mamy na balkonie gniazdo jaskółek i Myszkin wspina się po siatce, aby lepiej widzieć ptaszki!!
Czasami siedzi na tej siatce nawet 10 minut. :D co sprawia, że musieliśmy ją wzmocnić.

PostNapisane: Pt lip 18, 2003 19:22
przez graga
dokładnie dzis zrobiłam Świrkowi całą serie na moskitierze
wstawię w poniedziałek. z tym, że moje zrobione są od drugiej strony więc widac jego głupawą minę i wypięty brzuszek :lol:

PostNapisane: Pt lip 18, 2003 19:49
przez Agni
Super zdjęcie! :D

PostNapisane: Pt lip 18, 2003 19:58
przez Ella
Drakula tak wisi często :twisted:
Dla mnie to arabska tortura jest :twisted:
Widzę, oczyma wyobraźni (zanim dopadnę i zedrę kotucha) jak mój futrzak ukochany
spada w nicość :twisted:

PostNapisane: Nie lip 20, 2003 23:58
przez PumaIM
Moja Mysza tak łaziła dopóki jej waga i siły pozwalały, raczej mówiłam, że jak jaszczurka: w górę, w dół i na ukos... Czasami nawet łepkiem do dołu. A wskakiwała z rozpędu, od razu tak na połowę wysokości okna.

PostNapisane: Pon lip 21, 2003 0:46
przez Oberhexe
Heh, Hacker ostatnio się zebrał i skoczył na ścianę na balkonie, Matrixa widać chciał sobie urządzić. Miałam wizję, jak kot odpada od ściany wraz z tynkiem i kawałem styropianu, którym blok jest ocieplony. Byłoby wesoło, nie ma co :?
Na szczęście kocia dupka sama przeważyła i ponad 6 kilo lubego ciałka odpadło samo. Bez ściany 8)

PostNapisane: Pon lip 21, 2003 13:56
przez agal
catsnkit pisze:Mamy na balkonie gniazdo jaskółek i Myszkin wspina się po siatce, aby lepiej widzieć ptaszki!!
Czasami siedzi na tej siatce nawet 10 minut. :D co sprawia, że musieliśmy ją wzmocnić.

Moje też tak robią, bo u nas nad oknami w takich dziurach wywietrznikowych też mieszkają jaskółki. I jak wlatują do tych swoich dziurek... Zdarzyło się juz parę razy, że Fryga wpadała domu z balkonu, sprawdzając, czy ta jaskółka aby do domu nie wleciała :twisted: Ech, chyba muszę porobić zdjęcia mojego balkonu i okien. Jutro bedzie Aśka (moja siostrzenica) ze swoim cudownym aparatem cyfrowym, to porobimy wszystko.
A.

PostNapisane: Pon lip 21, 2003 21:31
przez Olivia
Oberhexe pisze:Heh, Hacker ostatnio się zebrał i skoczył na ścianę na balkonie, Matrixa widać chciał sobie urządzić. Miałam wizję, jak kot odpada od ściany wraz z tynkiem i kawałem styropianu, którym blok jest ocieplony. Byłoby wesoło, nie ma co :?
Na szczęście kocia dupka sama przeważyła i ponad 6 kilo lubego ciałka odpadło samo. Bez ściany 8)


a Oli się wspięła po ścianie na 180 cm w góre, zatłukła robaka i zlazła na dół po tynku. żałowałam, że aparat był schowany...