Strona 1 z 2

Nie dajcie się zwieść pozorom...

PostNapisane: Pt lip 18, 2003 9:50
przez Keskese
Znacie tę panienkę http://koty.rokcafe.pl/upload/SSCN2611.JPG ?
Ona tylko tak słodko wygląda. Udaje niewiniątko...

Wieczór....
Siedzę sobie przed telewizorem. Do pokoju wchodzi Zula (suczka). Nagle słyszę buczenie, warczenie, fukanie i inne nieokreślone dźwięki.
Patrzę...
Laluśka siedzi na dywanie z rybką w pyszczku. To mieczyk z naszego akwarium. Ww. dźwięki wydaje na Zulę, bo ta zainteresowana podchodzi do niej.
Laluśka wypuszcza z pyszczka rybkę. Żyje. Wstaję, żeby ją zabrać Kotce i odnieść do akwarium. Laluśka zabiera zdobycz i ucieka. Warczy, fuka, buczy na mnie. Uciekła do kuchni. Ja za nią. Rybka leży na kaflach, jeszcze się rusza. Laluśka wchodzi pod stół, ja za nią, Laluśka pod krzesła, ja ..... już się tam nie zmieściłam....
Chcę sięgnąć rybkę ręką.....
Laluśka ją zjada na moich oczach. Chrupie szybko. Widzę już tylko ogonek. To koniec.

Mam w domu kudłatą morderczynię ;)

PostNapisane: Pt lip 18, 2003 9:59
przez moni_citroni
Biedna rybka.... ;)

Pomiziaj glodnego kota :lol:

PostNapisane: Pt lip 18, 2003 9:59
przez Kesi
Rybka zwana Wandą?

PostNapisane: Pt lip 18, 2003 10:04
przez Axel
No cóż-tak czsami bywa
Proszę wymiziać Kudłatego Mordercę ode mnie :wink:
P.S Macie akwarium bez pokrywy?

PostNapisane: Pt lip 18, 2003 10:06
przez lady_in_blue
Jak u nas zostałą tylko jedna rybka, to jedynak Budyń (restzy nie zjadla, padly same z niewyjasnionych przyczyn) siedzial godzinami nad akwarium, albo leżął dzierżąc je w objęciach... I patrzył na rybke. Jak było ich więcej - to próbowal polować...

PostNapisane: Pt lip 18, 2003 10:39
przez Katy
:strach:

PostNapisane: Pt lip 18, 2003 10:41
przez Keskese
Axel pisze:No cóż-tak czsami bywa
Proszę wymiziać Kudłatego Mordercę ode mnie :wink:
P.S Macie akwarium bez pokrywy?

Mamy przykryte akwarium. Ale szybka, która je przykrywa jest o 1,5 cm za krótka, specjalnie tak, aby do karmienia rybek jej nie zdejmować. Od strony tej szparki jest dużo zieleniny (roślinek), a rybki nie pływają przecież przy powierzchni ;)
Laluśka to zdolna bestia. Już wcześniej łowiła i pewnie zjadała, bo zwłok nie znalazłam... był czas, ze zostały tylko glonojady :lol:
Tylko teraz zrobiła to na moich oczach....

PostNapisane: Pt lip 18, 2003 10:42
przez Candy
Nigdy nie widziałam kota,który złowiłby rybkę!
Nawet przynosiłam żywe i wsadzałam do miski,żeby sobie upolowały,ale woda skutecznie je odstraszała.To strząsanie łapki z obrzydzeniem...
A na karpie w wannie to zupełnie nie zwracają uwagi.
Laluśka to artystka,no...

PostNapisane: Pt lip 18, 2003 10:45
przez KasiKz
To było morderstwo z premedytacją!!!!
Pozdrufka dla koneserki :wink:

PostNapisane: Pt lip 18, 2003 10:48
przez moni_citroni
Swieza rybka to jest to ;)

Już wcześniej łowiła i pewnie zjadała, bo zwłok nie znalazłam... był czas, ze zostały tylko glonojady
Tylko teraz zrobiła to na moich oczach....


Jak to powiedziala glowna bohaterka American psycho2 : Gdyby nikt nie wiedzial o moich zbrodniach, to byloby tak, jak gdybym nigdy ich nie popelnila :lol:

PostNapisane: Pt lip 18, 2003 11:59
przez Ofelia
Niezła :!: i to na Twoich oczach :lol:

PostNapisane: Pt lip 18, 2003 12:05
przez Axel
Keskese pisze:
Axel pisze:No cóż-tak czsami bywa
Proszę wymiziać Kudłatego Mordercę ode mnie :wink:
P.S Macie akwarium bez pokrywy?



Laluśka to zdolna bestia. Już wcześniej łowiła i pewnie zjadała, bo zwłok nie znalazłam... był czas, ze zostały tylko glonojady :lol:


:lol:

PostNapisane: Pt lip 18, 2003 12:16
przez Olivia
:crying:
BIEDNA BIEDNA RYBKA
jeżeli szukasz dobrego domku dla reszty rybek, w którym ich nikt nie pożre to możesz mi je przesłac pocztą :)

PostNapisane: Pt lip 18, 2003 12:26
przez Keskese
:lol: :lol: Już część mojego dorobku wiozłam do W-wy ;) na spotkanie ;) do Dziuby ;)

Jak chcesz... to Tobie też kilka mieczyków do Gdańska przywiozę :lol:

PostNapisane: Pt lip 18, 2003 12:30
przez Keskese
Już jako małe kocię, Laluśka była bardzo zainteresowana akwarium :lol:
Oto dowód:
http://koty.rokcafe.pl/upload/mala%20lalusia.jpg
:lol: :lol: