Strona 1 z 1

kotek w TDT - nieaktualne :)

PostNapisane: Nie cze 29, 2008 21:18
przez kate78
Wczoraj znalazłam kotka, około 6 tygodniowego. Jest na tymczasowym tymczasie u mojej mamy do końca tygodnia. Na ulicę go nie wyrzuci ale nie chciałabym stawiać jej w sytuacji, że miałby zostać dużo dłużej. POza tym - 10 piętro i niezabezpieczony balkon. Kiciu jest na oko zdrowy, będzie odpchlony i odrobaczony. BARDZO PROSZę, czy znalazłby się dla niego tymczas!!
P.S. - mogę nie mieć dostępu do netu, jakby co mój nr tel. 602 897 667.

PostNapisane: Nie cze 29, 2008 21:33
przez kate78
hop

PostNapisane: Pon cze 30, 2008 8:11
przez kate78
bardzo proszę :(

PostNapisane: Pon cze 30, 2008 12:03
przez marcjannakape
Moge jedynie podrzucić.
Miejsca brak, poza tym nie moge brac maluchów.

PostNapisane: Pon cze 30, 2008 16:22
przez ossett
Znajoma pani weterynarz mówiła mi dzisiaj, że ktos szuka kociaka.
Moi kandydaci jeszcze nie złapani i w czułych objęciach dzikiej mamy, babci i starszych braci albo jeszcze w maminym brzuszku.
Moze ta osoba weżmie tego , który jest u Twojej mamy.
Jutro podejdę do gabinetu i podam p. doktór ten numer telefonu, który podałaś.
Albo zadzwoń na numer podany w PW jeszcze dzisiaj.
Ja z kolei nie bardzo moge dzwonić, ale spóbuje potem z automatu.

PostNapisane: Śro lip 02, 2008 8:51
przez kate78
Dzwoniłam pod ten numer, nikt nie odbiera, włącza się poczta. Nagrałam się ale nikt nie odbiera :(

PostNapisane: Śro lip 02, 2008 16:12
przez kate78
taki jestem piękny :)

Obrazek

a tak sobie śpię :)

Obrazek

Potrzebuję domku, choć tymczasowego. Mam czas do końca tygodnia

PostNapisane: Śro lip 02, 2008 18:46
przez ossett
Śliczny.

PostNapisane: Śro lip 02, 2008 20:51
przez marcjannakape
Podrzucam tyle mogę.
Wystawiłas gdzies kociaka?

PostNapisane: Czw lip 03, 2008 8:10
przez kate78
zalogowałam się na kocim życiu ale jeszcze mi nie aktywowali konta.
Z kolei moja mama przypadkiem, w sklepie zoologicznym w Magnolii, dowiedziała się, że oni tam prowadzą adopcje kociaków. Mają pokój socjalny dla nich i takie tam. POdpisują też umowy adopcyjne. Idzie go tam dzisiaj zanieść. Pani ze sklepu mówiła, że kociaki znajdują dom w przeciągu tygodnia. Ona działa w jakiejś organizacji organizującej adopcje - mama nie pamietała jakiej. Ma się jeszcze dowiedziec, czy można być z nimi w kontakcie, żeby dowiadywać się los kicia.

PostNapisane: Czw lip 03, 2008 16:02
przez kate78
No, kiciu już pod opieką TOZu. Bo jak się dowiedziała moja mama, pani ze sklepu ma umowę z TOZem na szukanie domków kociakom. Podpisują też umowy adopcyjne i sprawdzają potem w jakich warunkach mieszkają kotki w nowych domach.
I wszystko się dobrze skończyło.
Dziękuję wszystkim za pomoc :)