Rosyjskie niebieskie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 18, 2003 5:59

kinus pisze:Ja szukalam choc sladu Inezki moze z szarfa albo jakas informacja, ze odeszla. A w ogole nie znalazlam jej w wykazie. Po prostu - juz przestala pracowac dla Ewjataru. Smutne to.


Kinus zgadzam się, ale zapytałabym się najpierw dlaczego, ponieważ pani Ewa nie tworzy sama tej strony, więc może sama o tym nie pomyślała a druga pani Ewa nie zaproponowała? :? Nie wiem. To co wiem, to to, że wszystkie koty były zadbane gdy odbierałam małą. Zaden maluch ani dorosły nie miał kataru (odbierałam kotkę punkt po punkcie tak jak przykazali w podręczniku dla opornych :D więc obejrzałam wszystkie koty). Od narodzin Shandy miałam stały kontakt telefoniczny i mailowy i wiedziałam o wszystkim co się z małą dzieje. Byłam bardzo zachęcana do odwiedzenia małej przed zabraniem jej do domku, ale niestety ilość kilometrów temu przeszkodziła :( . Tylko z książek wiem jak powinna wyglądać wzorcowa hodowla, ale ja czułam się świetnie potraktowana jako klient i nie miałam wątpliwośco, że koty tam są naprawdę kochane. Shandy miała katarek, ale dopiero jakiś czas po powrocie i był wynikiem za wczesnej szczepionki (czasami przeciwciała matki zostają troszkę dłużej niż 8 tyg), ale z tego co pamiętam Oliwka też miała zaropiałe oczka po zabarniu jej z hodowli i pamiętam, że wtedy nie byłaś z niej wtedy zadowolona. :D

Czy ktoś wie w takim razie na jakiej zasadzie działa rekomendacja na stronie SHKR? Każdy zarejestrowany hodowca ją ma czy trzeba sobie na nią zasłużyć?

A z hodowlą Blue-Bis się zgodzę, że jest świetna, ale po dwóch miesiącach czekania na odpowiedź na maila na dwa zapytania dałam sobie spokój :(

msc

 
Posty: 1078
Od: Nie mar 09, 2003 12:46
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt lip 18, 2003 6:38

Moja kotka odeszła przy porodzie.
Dlugo nie moglam o tym nawet myśleć, a co dopiero patrzeć na jej zdjecie czy pisać o niej.
Bol, żal, nosi sie w sercu, nie jest na pokaz.
Ostatnio edytowano Pt lip 18, 2003 14:19 przez Kazia, łącznie edytowano 1 raz

Kazia

 
Posty: 13727
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 18, 2003 7:12

Kazia pisze:Moja kotka odeszła przy porodzie.


Szkoda :(

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Pt lip 18, 2003 7:38

Zgadza sie, Olka miala ropke, wynikiem byla niewiedza hodowcy poczatkujacego dopiero (jak sie pozniej okazalo). A Ewa nie jest poczatkujacym hodowca. Ja wyrazilam po prostu swoja opinie. Kota stamtad bym nie brala i tyle.
A co do Inezki - chodzilo mi po prostu o wzmianke, ze byla w hodowli. Jezeli to nie Ewa to robi, tylko ktos za nia, to tym bardziej nie rozumiem. A czy na pokaz ? dla mnie takie informacje oznaczaja, ze jest to hodowla, w ktorej najwazniejszym celem jest milosc do kotow. Niestety w wielu hodowlach tego nie widac.
Widocznie ja pewne rzeczy odbieram inaczej.

Blue-Bis to dla mnie hodowla matka :) ale kontaktu nie mialam nigdy. Zobaczymy na wystawie :)
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 18, 2003 7:40

Przykro mi Kaziu, ze stracilas kotke. Wspolczuje :(
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 18, 2003 8:20

msc pisze:Czy ktoś wie w takim razie na jakiej zasadzie działa rekomendacja na stronie SHKR? Każdy zarejestrowany hodowca ją ma czy trzeba sobie na nią zasłużyć.

A z hodowlą Blue-Bis się zgodzę, że jest świetna, ale po dwóch miesiącach czekania na odpowiedź na maila na dwa zapytania dałam sobie spokój :(


To raczej nie jest rekomendacja.Kasia Kuligowska stworzyła tę stronę kilka lat temu,by był szeroki dostęp w internecie o kotach rasowych. Była i (pewnie jest) pełna zapału i namawiała hodowców na umieszczanie zdjęć i ogłoszeń o swoich kotach.Rozmawiałyśmy na wystawach o tej stronie,dołączali do nas różni scepe od internetu,każdy dawał jakieś rady,no,strona miałabyć super.Ja jednak nie umieściłam zdjęć swoich kotów-dlaczego? Gdyż Kaśka nie dała się przekonać,by zmienić tytułu "Najlepsze hodowle" na inny.Nie mnie decydować,czy mam najlepszą hodowlę lub stać w szeregu z hodowlami,których na oczy nie widziałam.I jeszcze dopytywać się,gdzie są te naprawdę dobre?


Bo trzeba było zadzwonić :D
Agnieszka Bisiak jest przemiłą osobą,ale do kompa podchodzi jak pies do jeża. Na meile odpowiada jej córka.Całkiem możliwe,że akurat nie mogła.
Jeździłam z nimi na wystawy (i jeżdżę) i zawsze mogłam na nich liczyć w każdej sytuacji.Szczególnie,gdy byliśmy na wystawach zagranicznych.A ile pożytecznych rzeczy się dowiedzieć :D
A jej koty-jak persiaki-sędzia mówi: pewnie agresywny? (koniecznie chce udowodnić,że inny kot lepszy,jesteśmy w Kownie) a Agnieszka nic,tylko podsuwa kota pod nos sędziemu,taki duży nochal,akurat taki,by wbić w niego zębicha.A kocur nic,mruczy pięknie,zębiska nie wbija i dostaje NOM BIS.

Candy

 
Posty: 1409
Od: Wto lut 04, 2003 22:27
Lokalizacja: Małe Trójmiasto

Post » Pt lip 18, 2003 11:12

kinus pisze: hodowla, w ktorej najwazniejszym celem jest milosc do kotow. Niestety w wielu hodowlach tego nie widac.
Widocznie ja pewne rzeczy odbieram inaczej.



Kinus nie odbierasz tego inaczej. :D Ja poprostu nie sądzę by strona internetowa mogła w pełni oddać miłości do kotów a brak wzmianki na stronie musiał oznaczać jej brak bo powodów takiej sytuacji może być wiele. :D Nie mam zbyt wielu kontaktów z hodowcami, więc trudno mi powiedzieć czy widać tą miłość czy nie. Myślę, że w tym wypadku więcej daje kontakt bezpośredni niż oglądanie stron. Ja mam w tej kwestii doświadczenia zero bo Sopocka wystawa będzie moją pierwszą. :D

Candy dziękuję za odpowiedź. :D W takim razie szkoda, że tytuł jest mylący. Można mieć tylko nadzieję, że hodowle o złej sławie tam nie widnieją. :? A co do kontaktu telefonicznego to ja niestety nie przepadam za telefonami w kontaktach z nieznajomymi wolę kontakt bezpośredni lub mailowy :oops: Gadam wtedy bzdury :oops:

msc

 
Posty: 1078
Od: Nie mar 09, 2003 12:46
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt lip 18, 2003 11:49

powiem Wam, że hodowla Candy jest taka, że chociaż śni mi się po nocach devonka, to gdyby nie to, że prawie wszystkie kociaki ma zamówione naprzód, w końcu wyszłabym z ktorymś.
aż boję się do niej jeżdzić :strach: takie ma stada pięknych a przede wszystkim całuśnych kociaków
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lip 18, 2003 11:53

Wiem msc. Tyle, ze pierwszy kontakt oprocz wystaw, ma sie glownie w necie. Moze czasem tez przez fon, jak ludzie ze zwiazku poleca. Dlatego wg mnie wazne jest, zeby bylo widac, ze najwazniejsze sa koty, a nie produkcja nowych. Tyle, ze ja tez sie nie znam. Tez zle ocenilam hodowle, a teraz mam efekty w postaci Pinky. No ale moze mala wyrosnie :)
Ciagle mam wrazenie, ze kota mam autystycznego :( wczoraj mial ochote na przytulanki 8O a nie potrafil tego okazac. Nie umie wlazic na kolana jak Olka tylko lazi i gada do siebie.
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 18, 2003 12:06

Kinus to obydwie ekspertki się zabrałyśmy do dyskusji :D może Pinky zrobi się z czasem mniej autystyczna :D Wiesz rywalizacja o to kto dostanie więcej głasków :D U mnie Cosmo sam się pcha pod rękę a mała patrzy z rozpaczą w oczach i wygląda jak przysłowiowy zbity pies i na mordce ma wypisane "podrap mnie pod bródką " :wink: Ona też na początku była mniej tykalska a teraz w ramach walki o pieszczoty wyczynia cuda, żeby się nią zainteresować tak jak wczoraj gdy podczas wypełniania pitów stwierdziła, że chodzenie po klawiaturze jest fajne :D Poza tym ja uwielbiam właśnie to, że one są tak wspaniale różne :D I tak jeszcze przyszło mi do głowy, że hodowle się zmieniają. Jedni zaczynają się bardziej starać a inni niestety osiadają na laurach lub tym podobne. Znasz to z autopsji :)

Olivia ale to, że Candy kocha wszystkie a swoje szczególnie koty słychać w każdym jej słowie tutaj. I myślę, że jej wspaniała strona nie odda w połowie jej pasji i miłości niż całe uświadamianie jakie Candy tu prowadzi na takich kocich laikach/tłoczkach jak ja :D

msc

 
Posty: 1078
Od: Nie mar 09, 2003 12:46
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt lip 18, 2003 12:08

No cos w tym jest, mala wczoraj odkryla ja milo byc glaskanym pod broda. Chyba wpadnie w nalog :)
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 18, 2003 12:24

kinus pisze:Blue-Bis to dla mnie hodowla matka :) ale kontaktu nie mialam nigdy. Zobaczymy na wystawie :)


to jak może byc matka akurat ta hodowla, gdybys nie znala hodowli Evy rownie dobrze i ta hodowla mogla by byc matka.

kazda hodowla ma swoje sekrety i dramaty, nie ma ludzi/ hodowcow idealnych ktorzy zawsze postepuja wlasciwie i sa bez skazy to tylko ludzie.

Gina

 
Posty: 400
Od: Wto lut 05, 2002 12:30
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lip 18, 2003 12:26

kinus pisze:No cos w tym jest, mala wczoraj odkryla ja milo byc glaskanym pod broda. Chyba wpadnie w nalog :)

Kinus nie narzekaj na Pinky: popracujesz nad nią i charakter się jej naprostuje.
a cud uroda zostanie :love:
w życiu nie widziałam tak cudnie umaszczonego brytyjczyka, jak twoja Pinky :!:
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lip 18, 2003 12:33

Troszke ta milosc Ci pewnie przejdzie, jak powiem, ze prawodpodobnie (na razie info do konca nie sprawdzone) tak umaszczony BRI odpada. Ma za duzo lila, powinien miec podobno ponad 1/3 bialego. Zobaczymy co bedzie.

W kazdym razie dla mnie istnieje tylko jedna masc sliczniejsza :) rudy w prazki BRI :)
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 18, 2003 12:40

kinus pisze:Troszke ta milosc Ci pewnie przejdzie, jak powiem, ze prawodpodobnie (na razie info do konca nie sprawdzone) tak umaszczony BRI odpada. Ma za duzo lila, powinien miec podobno ponad 1/3 bialego. Zobaczymy co bedzie.

W kazdym razie dla mnie istnieje tylko jedna masc sliczniejsza :) rudy w prazki BRI :)


Kinus a kogo obchodzi wzorzec :twisted:
ja mówie o wielkiej urodzie twojej koteczki a nie o tym, ale powinna mieć białego czy innego :roll:
moja też gwiazdą ringów raczej nie jest a na żadną inter-grand czy jaka tam chcesz czempionke bym jej nie zamieniła.
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 504 gości

cron