Miau.PL

Witajcie, koteczka około 2,5 letnia z papierami musi znalezć nowy domek inaczej zostanie albo oddana do schronu albo będzie musiała sobie sama radzić na polu . Pan, który ją kupił teraz stwierdził, że ma jej dość, bo po pierwsze: "sra mu po kątach", a po drugie puściła sie z jakimś kundlem i jest w ciąży", po trzecie "zrobiła się agresywna". Kotka jest koloru kawa z mlekiem, jak widać na fotkach nie należy do zbyt zadbanych . Może jest ktoś kto pomimo tych wszystkich minusów przez pana opisanych mógłby dać szanse tej kotce???
fota:
[/url]

Biedna kocia

Biedulka...
U mnie trochę za tłoczno, no i Wrocław ale choc podbije...

Podniosę...
A ten facet to po prostu jakiś prymityw!!!!

Piękna... Napisz coś więcej o niej... Czy jest zdrowa? Czy wymaga specjalnej troski? Oprócz ciąży, oczywiście.... Może na razie chociaż DT by sie znalazł...

Łeb bym skurwysynowi ukręciła, widać, ze ten kot był źle traktowany (pewnie stąd agresja) i nie dbano o niego, po co ludzie kupują sobie zwierzęta i o nie później nie dbają lub się pozbywają jak śmiecia?
Co za skurwysyn, przepraszam za slownictwo ale mam ochotę mu przywalic w ryja.

Dowiedz się nazwę hodowli skąd jest korniszka. Warto zawsze powiadomić hodowcę.

o rany
zabrałabym ale w moje psio kociarni przeżyła by straszna traume

O Boże

podnieść tylko mogę. ale rzeczywiście trzeba by hodowcę zawiadomić.

śliczna ja też co prawda z Wrocławia ale podpytam znajomych czy nie wzieliby takiej kici do domu.

To moja ukochana rasa. Jesli znalazłby się transport - moge ją wziąśc na tymczas, wyleczyć, wysterylizowac.

Rex to moje marzenie. Ale mam już trzy koty....

Skąd Ty taką kocię wytrzasnęłaś ?
Wygląda jakby zaraz miała rodzić.
Ona jest jeszcze u tego (nie wiem jak go nazwać )?

biamila pisze:Witajcie, koteczka około 2,5 letnia z papierami musi znalezć nowy domek inaczej zostanie albo oddana do schronu albo będzie musiała sobie sama radzić na polu . Pan, który ją kupił teraz stwierdził, że ma jej dość, bo po pierwsze: "sra mu po kątach",

Jeśli kotka ma ten problem to szukajcie cierpliewgo domu, miałam kotkę z podobna przypadłością tylko to był brytek, też z papierami, nauka robienia do kuwety zajeła nam ok 5 miesiecy i w tym czasie miałam w domu osiem kuwet.

Kicia piekna, pewnie szybko znajdzie nowy dom

Tez myślę, że kotka nerwowo musi być w kiepskim stanie, prz takim palancie (przepraszam) trudno się nie denerwować. Dlatego pewnie musi być spokojny dom... moje koty spokoju raczej by jej nie zapewniły....