KRECIK - cudo!- dalsze fotki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 17, 2003 17:31

O rany! ATKA!!!!!
Szybko coś rób z TZ-em bo ja bym Krecika juz w sobote przywiozła razem z towarem...
Zatańcz topless na stole albo co... :roll:

A na zachętę dwa kolejne zdjęcia Krecika, tym razem juz nie pod słońce:

http://koty.rokcafe.pl/upload/Krecik_4.JPG
http://koty.rokcafe.pl/upload/Krecik_5.JPG

Na pierwszym kotek jest podniesiony na reku do góry pod brzuszek. A ponieważ się wyrywał to na drugim jest juz wzięty bezpardonowo za skóre na karku :roll:
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw lip 17, 2003 18:28

Na razie pokazałam TZowi zdjęcia, te dwa pierwsze.

"Ojej, śliczny"

:lol: :lol:

Tylko mam jeszcze parę wątpliwości:

1. Co zrobić, żeby mała się od niego nie zaraziła świerzbem? Czy jest szansa, że dostanę od veta jakiś preparat dla niej, coś "osłonowego"?
2. Co ja mam zrobić w tę sobotę :?: :?: Mamy urodziny babci, 80, wielka uroczystość, nie zabiorę do niej zestresowanego kota przecież :(

3. No i co ja zrobię, jak się nie polubią? Nie mam warunków absolutnie, żeby je na dłuższą metę trzymać osobno ...

A wyjeżdżam różnie, teraz szczęśliwie dopiero na początku września, więc maluch miałby ponad miesiąc, żeby się oswoić. Poza sezonem na ogół siedzę w domu, zresztą mama TZta powiedziała już, że w sumie jeden czy dwa to dla niej żadna różnica...
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 17, 2003 18:48

Mały dostaje Novoscabin a jutro trzepnę mu Strongholda!
Wystarczy, że bedą miały oddzielne miseczki na jedzenie i wodę i że będziesz mu codziennie czyściła uszka az do ich pełnego blasku.To potrwa jakies 2 tygodnie.
Myslę, że KasikP da się uprosić i przetrzyma Krecika do niedzieli. A jeśli nie, to najwyżej zamkniesz delikwenta w łazience i bedzie sobie spał. A Ty pojedziesz na impreze do babci . On i tak bedzie zmęczony podróżą więc nie powinien marudzić tylko z pewnościa walnie sie jak nieżywy w bety.
A jesli chodzi o adaptacje w nowym otozeniu, to nie mam najmniejszych watpliwości, że wszystko bedzie dobrze. Kotek jest wyjatkowo ugodowy, nie włazi w droge innemu z moich kotów, nie syczy.
Oczywiście przez pierwszy tydzień masz jak w banku to, że Twoja kicia bedzie pchykać na niego. Ale to akurat jest normalne.
O, własnie wciął Gerbera z indykiem, usiadł na środku listy zamówień (na Animonde i RC) i myje sie!
Z ta ciemna mordką wyglada jak colourpoint. Cudny, no po prostu cudny!
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw lip 17, 2003 19:39

Kasia D. pisze:Mały dostaje Novoscabin a jutro trzepnę mu Strongholda!
Wystarczy, że bedą miały oddzielne miseczki na jedzenie i wodę i że będziesz mu codziennie czyściła uszka az do ich pełnego blasku.To potrwa jakies 2 tygodnie.
Myslę, że KasikP da się uprosić i przetrzyma Krecika do niedzieli. A jeśli nie, to najwyżej zamkniesz delikwenta w łazience i bedzie sobie spał. A Ty pojedziesz na impreze do babci . On i tak bedzie zmęczony podróżą więc nie powinien marudzić tylko z pewnościa walnie sie jak nieżywy w bety.
A jesli chodzi o adaptacje w nowym otozeniu, to nie mam najmniejszych watpliwości, że wszystko bedzie dobrze. Kotek jest wyjatkowo ugodowy, nie włazi w droge innemu z moich kotów, nie syczy.
Oczywiście przez pierwszy tydzień masz jak w banku to, że Twoja kicia bedzie pchykać na niego. Ale to akurat jest normalne.
O, własnie wciął Gerbera z indykiem, usiadł na środku listy zamówień (na Animonde i RC) i myje sie!
Z ta ciemna mordką wyglada jak colourpoint. Cudny, no po prostu cudny!


No nie wiem :wink: jeżeli zaistnieje taka potrzeba to mogę się zająć :)
Dzika i Kefir
Obrazek

KasikP

 
Posty: 1214
Od: Nie mar 09, 2003 10:00
Lokalizacja: koniec świata Kabaty ;)

Post » Czw lip 17, 2003 19:40

Kasia D. pisze:Mały dostaje Novoscabin a jutro trzepnę mu Strongholda!


On ma jakąś książeczkę, był szczepiony, odrobaczany? Pójdę z nim do veta, jak tylko się odrobinę zaaklimatyzuje, ale wolę wiedzieć, jak zeznawać ;)

Kasia D. pisze:Wystarczy, że bedą miały oddzielne miseczki na jedzenie i wodę i że będziesz mu codziennie czyściła uszka az do ich pełnego blasku.To potrwa jakies 2 tygodnie.


Miski no problem, jutro kupię. Ale co z kuwetą? Ogólnie nie mam za dużo miejsca, wolałabym, żeby załatwiały się w jednej. Jako tymczasowa kuweta może posłużyć miska, jeśli Krecika trzeba będzie na początku trochę odizolować, natomiast docelowo wolałabym jedną. Nie wiem, czy z tym mogą być jakieś problemy?

Kasia D. pisze:Myslę, że KasikP da się uprosić i przetrzyma Krecika do niedzieli. A jeśli nie, to najwyżej zamkniesz delikwenta w łazience i bedzie sobie spał. A Ty pojedziesz na impreze do babci . On i tak bedzie zmęczony podróżą więc nie powinien marudzić tylko z pewnościa walnie sie jak nieżywy w bety.
A jesli chodzi o adaptacje w nowym otozeniu, to nie mam najmniejszych watpliwości, że wszystko bedzie dobrze. Kotek jest wyjatkowo ugodowy, nie włazi w droge innemu z moich kotów, nie syczy.
Oczywiście przez pierwszy tydzień masz jak w banku to, że Twoja kicia bedzie pchykać na niego. Ale to akurat jest normalne.


Chyba faktycznie tak zrobię. Gorzej z Furią, żeby nie siedziała pod drzwiami i nie prychała ... No nic, najwyżej zabiorę ją ze sobą, ona jest odporna i uwielbia spacerki wszelkie :lol:

Kasia D. pisze:O, własnie wciął Gerbera z indykiem, usiadł na środku listy zamówień (na Animonde i RC) i myje sie!
Z ta ciemna mordką wyglada jak colourpoint. Cudny, no po prostu cudny!

:D :D

TZ już dwa razy oglądał zdjęcia i cały czas mówi "Śliczny kotek" :D On w ogóle lubi koty, tylko jest pesymistą i uważa, że jak będzie miał dwa koty, to one nie będą się bawiły ze sobą, tylko oba będą chciały z nim ;)

No i Kasiu, ostatnia rzecz. W tym momencie to ja muszę wziąść dwie pełne palety Animondy, a nie jedną po pół. Będę miała dwie gęby do wyżywienia :lol:

Czy ja dobrze liczę? To będzie 170 za RC Kitten 10 kg, 5 za 5 myszek, 85 za drugą paletę, czyli w sumie 280? Zbankrutuję ... :roll: ;)
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 17, 2003 19:42

Atka, będziesz odbierała zamówienie na Batorego - zobaczyłabym malca 8)
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35115
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw lip 17, 2003 19:45

LimLim pisze:Atka, będziesz odbierała zamówienie na Batorego - zobaczyłabym malca 8)


Nie, pod Zoo. Na Batorego to i za daleko i za późno - impreza u babci o 14:00 :roll:
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 17, 2003 19:46

Szkoda :cry:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35115
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw lip 17, 2003 19:47

Atka pisze:
Miski no problem, jutro kupię. Ale co z kuwetą? Ogólnie nie mam za dużo miejsca, wolałabym, żeby załatwiały się w jednej. Jako tymczasowa kuweta może posłużyć miska, jeśli Krecika trzeba będzie na początku trochę odizolować, natomiast docelowo wolałabym jedną. Nie wiem, czy z tym mogą być jakieś problemy?



Kuwetę mam mogę oddać/pożyczyć/sprzedać/wypożyczyć - nie potrzebne skreślić :D
Dzika i Kefir
Obrazek

KasikP

 
Posty: 1214
Od: Nie mar 09, 2003 10:00
Lokalizacja: koniec świata Kabaty ;)

Post » Czw lip 17, 2003 19:47

Kotek jest naprawde cudowny !

Atka, jak TZ bedzie sie wahal, to pokaz mu zdjecia moich maluchow. Co kilka kotow to nie 1 :) Naprawde niesamowicie to wyglada, gdy sie tluka, liza, mietola, podgryzaja :lol:
Pupsi najpierw byla przerazona, potem obrazona, wsciekla... syczala, machala lapka... A teraz... :) Gania razem z maluchami, lapie je i wylizuje, troche je tlucze (ale bez agresji). Jak widze spacerujaca Pupsi i tulacego sie do jej boku malucha to az sie wzruszam :oops: Daja tez sobie buzi :)

Jest naprawde super !

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Czw lip 17, 2003 19:52

KasikP pisze:
Atka pisze:
Miski no problem, jutro kupię. Ale co z kuwetą? Ogólnie nie mam za dużo miejsca, wolałabym, żeby załatwiały się w jednej. Jako tymczasowa kuweta może posłużyć miska, jeśli Krecika trzeba będzie na początku trochę odizolować, natomiast docelowo wolałabym jedną. Nie wiem, czy z tym mogą być jakieś problemy?



Kuwetę mam mogę oddać/pożyczyć/sprzedać/wypożyczyć - nie potrzebne skreślić :D


Ale kuwetę będę kupować tylko, jak się okaże, że one za Chiny nie chcą do jednej. Bo już naprawdę nie mam gdzie drugiej postawić :oops:
A tymczasowo wystarczy miska, ona jest kwadratowa i wygląda prawie jak kuweta :lol:
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 17, 2003 19:53

Atka, gratulacje dokocenia!
Większe bedą, jak kot bedzie już u Was :)

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Czw lip 17, 2003 20:04

Mysle, że Ci, którzy bedą odbierać karme pod ZOO beda mieli dodatkowa atrakcję :)
Aha, co do pytania: Krecik nie miał żadnych szczepień poniewaz został znaleziony w sobote wieczorem. Na razie miał jedno odrobaczenie. Książeczki też nie posiada.
I nie wiem czym był odrobaczany ... Na wszelki wypadek nastepne zrób mu Drontalem, jak Pan Bóg przykazał.
Wyglada na całkiem zdrowego , za wyjatkiem tego przysuszonego świerzba...
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw lip 17, 2003 22:23

Jarek, on jest TAK cudny, że nie mam słów.
Ten aparat, kórym robie zdjęcia to szajs i ptasie guano i dlatego nic na zdjęciach nie widać...
Pozostaje mi liczyc na to, że Atka dysponuje lepszym sprzetem fotograficznym i wszyscy forumowicze będą mogli wkótce zachwycać się sie Krecikową urodą.
Dodam, że wspaniale bawi sie piłeczką i taką rurką po papierze do faksu...
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw lip 17, 2003 22:29

Kotek cudo :) A co do pogodzenia sie - luz. Ale wazne zeby jak najwczesniej sie dokocic :) wtedy chyba jest latwiej :)
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, ewar, kasiek1510, Zeeni i 482 gości